Remont mojej zapieksy (n126e)

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2601
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » środa, 30 mar 2016, 07:37

grzesiek0 pisze:No nie bądź takim pesymistą. Dał butyl pod listwę, pod śruby, pod podkładki. Nie ma opcji żeby przeciekało "przez listwę".


Kolega reflexes chyba nie do mnie pił, a generalnie zgodził się z koncepcją ściągania listew :)

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10869
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: reflexes » środa, 30 mar 2016, 07:45

Tak jest :)

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2601
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » sobota, 2 kwie 2016, 19:34

Korzystając z pięknej pogody stwierdziłem, że dzisiaj będę się bawic żywicą i matą :)

Na pierwszy rzut poszło zalaminowanie śrubek pod listwami.

Następnie rozmontowałem dach, który u mnie jest wklęsły bo leżały na nim graty w garażu. Wykręciłem wszystkie śrubki uchwyty itd, napiąłem go, i wlaminowałem wzdłuż dachu płaskownik aluminiowy, żeby ładnie wypychał dach. I czekam czekam czekam... a żywica nie twardnieje :/ Po 3 godzinach decyzja - laminuję na nowo - usunięcie maty szklanej, połozonej żywicy i ponowne laminowanie. Dałem tym razem więcej utwardzacza, i mam nadzieję że to pomoże (aczkolwiek poprzednio wydawało mi się, że tez powinno stwardnieć bo odmierzałem taką kuchenną łyżczeką która ma konkretną pojemność). Zobaczymy co z tego wyjdzie, musi się udać bo przyczepka bez dachu nie może stać całą noc :)

W międzyczasie oczyściłem podnośniki dachu, popsikałem wd40 i posmarowałem smarem, żeby można było łatwo podnosić i zamykać dach i żeby uniknąć ponownego obcięcia opuszka palca przy siłowaniu się z podnosnikiem :)

Jutro w planach wyklejenie podnoszonego dachu izolacją i wykładziną - w ramach ćwiczeń i przygotowania do wyklejania całości :)
Załączniki
IMG_20160402_192026.jpg

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2601
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » niedziela, 3 kwie 2016, 20:00

No Panowie i Panie, nie pochwalę się może jakimiś spektakularnymi sukcesami, ale dziś mam dobry humor, bo powolutku coś tam zaczyna wyglądać :)
Załączniki
IMG_20160403_184114.jpg

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: TomekN126N » niedziela, 3 kwie 2016, 20:35

stachu_gda » N, 3 kwi 2016, 20:00

No Panowie i Panie, nie pochwalę się może jakimiś spektakularnymi sukcesami, ale dziś mam dobry humor, bo powolutku coś tam zaczyna wyglądać


I o to chodzi, każda "wkręcona śrubka" przybliża nas do końca pracy :thumbup:
Daszek pięknie wyklejony i zmontowany :wink:
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2601
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » niedziela, 3 kwie 2016, 20:49

TomekN126N pisze:
I o to chodzi, każda "wkręcona śrubka" przybliża nas do końca pracy :thumbup:
Daszek pięknie wyklejony i zmontowany :wink:


Poko co tylko zatrzasniety, mechanizm bedzie zamontowany jak "kołnierz" się wyklei.

Ale fakt teraz już każda śrubka widać że przybliża koniec :)

Awatar użytkownika
Drednot
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 658
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2015, 02:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: Drednot » niedziela, 3 kwie 2016, 22:49

No i fajnie to wygląda!

W te przetłoczenia dachowe dałeś jakąś piankę czy są w środku puste?
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2601
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » poniedziałek, 4 kwie 2016, 07:25

Drednot pisze:No i fajnie to wygląda!

W te przetłoczenia dachowe dałeś jakąś piankę czy są w środku puste?


Zostawiłem puste, przy czym ja mam pod remontówką izolację (pianka na folii) i wg mnie pianka na folii + wykładzina będą wystarczająco wytrzymałe jak ktoś paluchem nie będzie upierdliwie dziubał.

Awatar użytkownika
Drednot
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 658
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2015, 02:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: Drednot » poniedziałek, 4 kwie 2016, 12:27

No właśnie też mi się wydaje że już nie ma sensu pianki tam wkładać.
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3911
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: tomcat » poniedziałek, 4 kwie 2016, 21:25

stachu_gda pisze:
Drednot pisze:No i fajnie to wygląda!

W te przetłoczenia dachowe dałeś jakąś piankę czy są w środku puste?


Zostawiłem puste, przy czym ja mam pod remontówką izolację (pianka na folii) i wg mnie pianka na folii + wykładzina będą wystarczająco wytrzymałe jak ktoś paluchem nie będzie upierdliwie dziubał.

U mnie też nie stosowałem żadnego wypełnienia i jest ok.
Ekran zagrzejnikowy na styropianie jest dość sztywny i nawet przy próbie nacisku nie poddaje się.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2601
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » poniedziałek, 4 kwie 2016, 21:44

tomcat pisze:
stachu_gda pisze:
Drednot pisze:No i fajnie to wygląda!

W te przetłoczenia dachowe dałeś jakąś piankę czy są w środku puste?


Zostawiłem puste, przy czym ja mam pod remontówką izolację (pianka na folii) i wg mnie pianka na folii + wykładzina będą wystarczająco wytrzymałe jak ktoś paluchem nie będzie upierdliwie dziubał.

U mnie też nie stosowałem żadnego wypełnienia i jest ok.
Ekran zagrzejnikowy na styropianie jest dość sztywny i nawet przy próbie nacisku nie poddaje się.


Dzisiaj podczas wyklejania ekranów sprawdziłem jak się trzyma tapicerka przy braku wypełnień i jest ok, widać optycznie gdzie są przetłoczenia jak się przyjrzeć ale remontówka na podkładzie jest na tyle mocna że styka. Także Drednot jak się zastanawiasz czy wypełniać te szpary to możesz sobie odpuścić wg mnie.

BTW 10l kleju kupiłem - widzę że to bęðzie za mało. Może nie mam wyczucia ile się go powinno dawać, ale jak na moje potrzeby zamówiłem drugie tyle, zobaczę ile zostanie to napiszę po klejeniu.

Na razie nauczyłem się żeby kleić małymi kawałkami mimo że to pozornie dłużej trwa - przy dużych powierzchniach jak jedna jest gotowa do sprasowania, to druga jest praktycznie sucha (na laminacie szybko odparowuje takie mam wrażenie). Ale póki co (z tym że jestem daleko w polu z robotą jeszcze), nic nie musiałem odklejać ani demolować w celu poprawki :)

Przy wykładzinie przewiduję, że będzie trudniej.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2601
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » sobota, 9 kwie 2016, 20:20

No, na dzisiaj koniec klejenia :)

Plan był taki, żeby do jutra zamknąć temat izolacji, ale patrząc ile jeszcze zostało i biorąc pod uwagę kiepską prognozę pogodyna jutro, muszę się liczyc z obsuwą kilkudniową.

Złączam parę fotek mojej przyczepki, która w środku zaczyna wyglądać jak statek kosmiczny.

Coraz bardziej obawiam się wyklejania remontówką. przy izolacji jest masa rzeźbienia (wyrównanie poziomu listew przyokiennych i izolacji, przetłoczenia, szpary itp.), przy wykładzinie nie będzie na to miejsca, trzeba będzie od razu porządnie, równo i docelowo...

Póki co, poza obszarami przy oknach kładłem po jednej warstwie pianki (5mm), ale widzę już że zostanie mi sporo materiału więc pewnie zajmę się wyrównaniem przetłoczeń w ścianach, czego początkowo nie planowałem.
Załączniki
IMG_20160407_194308.jpg
IMG_20160407_194314.jpg
IMG_20160409_192918.jpg
IMG_20160409_192932.jpg
IMG_20160409_192952.jpg
IMG_20160405_213127.jpg

Benior
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1857
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwie 2015, 21:14

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: Benior » sobota, 9 kwie 2016, 21:01

Z remontówki rezygnuj i nawet się nie zastanawiaj. Jest nieprzyjemna w dotyku i sztywna a to w końcu drugi domek :wink:

Ładnie to zaczyna wyglądać :thumbup:

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2601
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: stachu_gda » sobota, 9 kwie 2016, 21:11

Benior pisze:Z remontówki rezygnuj i nawet się nie zastanawiaj. Jest nieprzyjemna w dotyku i sztywna a to w końcu drugi domek :wink:

Ładnie to zaczyna wyglądać :thumbup:


W sensie, że mam pozostać przy kosmicznej izolacji ;) ?

Benior
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1857
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwie 2015, 21:14

Re: Remont mojej zapieksy (n126e)

Postautor: Benior » sobota, 9 kwie 2016, 21:12

Markerem sobie kwiatki pyknij :mrgreen:


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości