N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
Witam
Od 3 tygodni jestem w posiadaniu zapiekanki N126d z 81 r.
Jest to moja pierwsza przyczepa kempingowa zakupiona na dodatek przez czysty przypadek.
Po przejrzeniu kilku tematów remontowych bardzo się nakręciłem na remont mojej cepki.
Mam nadzieję że uda mi się zgromadzić niezbędny budżet, żeby móc lepiej poznać zajawkę związaną z caravaningiem.
Przyczepa jest kompletna, bez żadnych modyfikacji tak jak wyjechała z fabryki. Niestety czas zrobił swoje i materiał obiciowy się odkleja i niezbyt ładnie pachnie.
Z zewnątrz jest kilka pajączków i ubytków żelkotu.
Plan jest taki żeby powoli doprowadzić ją do stanu używalności.
Na pierwszy plan idzie rama i podwozie, planuję zwalić skorupę, wyczyścić ramę i pomalować, przejrzeć łożyska, odnowić felgi, zmienić ogumienie.
Potem będę planował prace przy skorupie.
Jak to wyjdzie sam nie wiem ale będę starał się w miarę postępów wrzucać foty z postępami prac.
W między czasie muszę ogarnąć jakieś dach nad głowę mojej przyczepy żeby nie stała na dworze.
A poniżej pierwsze fotki z dnia zakupu, trasy do domu i pierwsze foty na podwórku.
Od 3 tygodni jestem w posiadaniu zapiekanki N126d z 81 r.
Jest to moja pierwsza przyczepa kempingowa zakupiona na dodatek przez czysty przypadek.
Po przejrzeniu kilku tematów remontowych bardzo się nakręciłem na remont mojej cepki.
Mam nadzieję że uda mi się zgromadzić niezbędny budżet, żeby móc lepiej poznać zajawkę związaną z caravaningiem.
Przyczepa jest kompletna, bez żadnych modyfikacji tak jak wyjechała z fabryki. Niestety czas zrobił swoje i materiał obiciowy się odkleja i niezbyt ładnie pachnie.
Z zewnątrz jest kilka pajączków i ubytków żelkotu.
Plan jest taki żeby powoli doprowadzić ją do stanu używalności.
Na pierwszy plan idzie rama i podwozie, planuję zwalić skorupę, wyczyścić ramę i pomalować, przejrzeć łożyska, odnowić felgi, zmienić ogumienie.
Potem będę planował prace przy skorupie.
Jak to wyjdzie sam nie wiem ale będę starał się w miarę postępów wrzucać foty z postępami prac.
W między czasie muszę ogarnąć jakieś dach nad głowę mojej przyczepy żeby nie stała na dworze.
A poniżej pierwsze fotki z dnia zakupu, trasy do domu i pierwsze foty na podwórku.
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
Wczoraj z racji wiosennej pogody znalazłem chwilę żeby przejrzeć podwozie mojej przyczepki
zasadziłem się do wymiany łożysk bo w lewym kole był mocno wyczuwalny luz.
Zwaliłem piasty z łożyskami, po weryfikacji organoleptycznej łożyska okazały się ok
Pomyślałem że to tylko kwestia likwidacji luzu nakrętką.
Jednak nie, w lewym kole ktoś coś już naprawiał elektrodą bo jest czop zasmarkany jak by ktoś się uczył dopiero spawać zresztą widać że piasta obciera o nierówny spaw.
Pytanie jak się do tego zabrać, wydaje mi się że w ośce jest wbity bolec który blokuje nabity czop.
Gdzie można znaleźć nowy do starego typu, może ktoś podeśle link do sklepu lub aukcji w necie.
Nie chcę spawać bo prędzej czy później będzie to samo.
Pytanko do ostatniego zdjęcia jak to rozbiorę czy sam czop wyjdzie (el. nr III) czy razem z tym grubszym elementem (nr II) który jest wbity w oś?
zasadziłem się do wymiany łożysk bo w lewym kole był mocno wyczuwalny luz.
Zwaliłem piasty z łożyskami, po weryfikacji organoleptycznej łożyska okazały się ok
Pomyślałem że to tylko kwestia likwidacji luzu nakrętką.
Jednak nie, w lewym kole ktoś coś już naprawiał elektrodą bo jest czop zasmarkany jak by ktoś się uczył dopiero spawać zresztą widać że piasta obciera o nierówny spaw.
Pytanie jak się do tego zabrać, wydaje mi się że w ośce jest wbity bolec który blokuje nabity czop.
Gdzie można znaleźć nowy do starego typu, może ktoś podeśle link do sklepu lub aukcji w necie.
Nie chcę spawać bo prędzej czy później będzie to samo.
Pytanko do ostatniego zdjęcia jak to rozbiorę czy sam czop wyjdzie (el. nr III) czy razem z tym grubszym elementem (nr II) który jest wbity w oś?
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
Ja na twoim miejscu zrobiłbym tak:
Zdemontuj oś. Wybij (wyciągnij) czop z rury osi. Jeśli jest luz między czopem a rurą osi, powiększ średnicę czopa (poprzez napawanie) w miejscu w którym siedzi w rurze, później przetocz na odpowiedni wymiar żeby ciasno zabić czop w rurę (rura też powinna mieć odpowiednie podtoczenie). Zabij czopw rurę na ciasno. Później wszystko zespawaj do kupy. Będzie osiowo i sztywno.
Niestety, bez tokarza i spawacza raczej nie zrobisz tego porządnie.
Zdemontuj oś. Wybij (wyciągnij) czop z rury osi. Jeśli jest luz między czopem a rurą osi, powiększ średnicę czopa (poprzez napawanie) w miejscu w którym siedzi w rurze, później przetocz na odpowiedni wymiar żeby ciasno zabić czop w rurę (rura też powinna mieć odpowiednie podtoczenie). Zabij czopw rurę na ciasno. Później wszystko zespawaj do kupy. Będzie osiowo i sztywno.
Niestety, bez tokarza i spawacza raczej nie zrobisz tego porządnie.
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
grzesiek0 pisze:Ja na twoim miejscu zrobiłbym tak:
Zdemontuj oś. Wybij (wyciągnij) czop z rury osi. Jeśli jest luz między czopem a rurą osi, powiększ średnicę czopa (poprzez napawanie) w miejscu w którym siedzi w rurze, później przetocz na odpowiedni wymiar żeby ciasno zabić czop w rurę (rura też powinna mieć odpowiednie podtoczenie). Zabij czopw rurę na ciasno. Później wszystko zespawaj do kupy. Będzie osiowo i sztywno.
Niestety, bez tokarza i spawacza raczej nie zrobisz tego porządnie.
Pomyślałem że da radę sam czop wymienić, ale faktycznie oddam do fachowca żeby nie robić jakiejś rzeźby
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
Duży plus że wybrałeś tablicę dwurzędową tak dużo lepiej wygląda moim zdaniem, powodzenia w remoncie i niech służy jak najdłużej,
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
tomtoy pisze:Duży plus że wybrałeś tablicę dwurzędową tak dużo lepiej wygląda moim zdaniem, powodzenia w remoncie i niech służy jak najdłużej,
Również uważam że dwurzędowa jest jak najbardziej odpowiednia, takie kojarzę z lat 80', taka również była w maluchu
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
Dokładnie, nawet ostatnio jak przeglądałem książeczkę instrukcji obsługi przyczepy tam też jest że producent takową zaleca i dlatego założono jedną sztukę podświetlenia tablicy.
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
Baron, tak patrzę na Twoje zawieszenie w tym wątku i drugim o resorach i powiem szczerze, że ja bym to w cholerę zdemontował i sprzedał komuś do towarówki czy coś w tym stylu. Nową oś skrętną niehamowaną można kupić za naprawdę rozsądne pieniądze i dzięki temu zyskujesz:
- zawieszenie takie jak przewidział producent, na wałkach skrętnych,
- odpowiednie uginanie się zawieszenia i jego normalną wysokość,
- nówki łożyska,
- pewność, że nie będzie darło opon,
- redukcję masy, bo obecna zawiecha pewnie waży masę kilogramów,
- święty spokój na lata
A jak będziesz czuł potrzebę to sobie do takiej osi możesz założyć amortyzatory i to będzie naprawdę lux.
Sam tak zrobiłem, też powoli remontuję N-126e. Odciąłem resory i opyliłem za 300zł. Niewiele dołożyłem i kupiłem oś skrętną AL-KO.
W temacie tablicy zgadzam się z wami, dwurzędowa pasuje do Niewiadówek, też mam taką.
- zawieszenie takie jak przewidział producent, na wałkach skrętnych,
- odpowiednie uginanie się zawieszenia i jego normalną wysokość,
- nówki łożyska,
- pewność, że nie będzie darło opon,
- redukcję masy, bo obecna zawiecha pewnie waży masę kilogramów,
- święty spokój na lata
A jak będziesz czuł potrzebę to sobie do takiej osi możesz założyć amortyzatory i to będzie naprawdę lux.
Sam tak zrobiłem, też powoli remontuję N-126e. Odciąłem resory i opyliłem za 300zł. Niewiele dołożyłem i kupiłem oś skrętną AL-KO.
W temacie tablicy zgadzam się z wami, dwurzędowa pasuje do Niewiadówek, też mam taką.
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
RAFALSKI pisze:Baron, tak patrzę na Twoje zawieszenie w tym wątku i drugim o resorach i powiem szczerze, że ja bym to w cholerę zdemontował i sprzedał komuś do towarówki czy coś w tym stylu. Nową oś skrętną niehamowaną można kupić za naprawdę rozsądne pieniądze .
Właśnie nad tym się zastanawia, ale chciałem zostawić koła cytrynki.
Pomyślimy zobaczymy co z tego wyjdzie
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
baron pisze:RAFALSKI pisze:Baron, tak patrzę na Twoje zawieszenie w tym wątku i drugim o resorach i powiem szczerze, że ja bym to w cholerę zdemontował i sprzedał komuś do towarówki czy coś w tym stylu. Nową oś skrętną niehamowaną można kupić za naprawdę rozsądne pieniądze .
Właśnie nad tym się zastanawia, ale chciałem zostawić koła cytrynki.
Pomyślimy zobaczymy co z tego wyjdzie
To chyba najsensowniejsze wyjście z sytuacji. Tylko kto teraz oś do towarówki kupi jak nie można ich później zarejestrować.
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
Tylko kto teraz oś do towarówki kupi jak nie można ich później zarejestrować.
Też się nad tym zastanawiałem ogłaszając zawieszenie na OLX, ale już po trzech dniach miałem gotówkę w ręku
-
- Posty: 300
- Rejestracja: czwartek, 1 sty 2015, 10:32
- Lokalizacja: Łomianki/Warszawa
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
Może taki co ma zarejestrowaną towarówkę z niesprawną osią
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
RAFALSKI pisze:Baron, tak patrzę na Twoje zawieszenie w tym wątku i drugim o resorach i powiem szczerze, że ja bym to w cholerę zdemontował i sprzedał komuś do towarówki czy coś w tym stylu. Nową oś skrętną niehamowaną można kupić za naprawdę rozsądne pieniądze .
Decyzja zapadła będzie nowa ośka skrętna na nowszy rozstaw i koła 13", może przy okazji rama będzie cała na nowo w ocynku
A stare podwozie pójdzie na handel
Re: N126d by Baron - małymi kroczkami raczkujemy do przodu
No i LUX Dobrze, że się na to zdecydowałeś, łącznie ze zmianą kół na 13". W mojej osi AL-KO jest rozstaw śrub 4x100 i dopasowałem do tego felgi od Skody Felicia, szerokie na 4,5"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 132 gości