Strona 5 z 13

Re: N-126n - remont

: środa, 20 kwie 2016, 22:36
autor: grzesiek0
sMAJSTER pisze:zwróć uwagę jakiej szerokości są u mnie ramy . przez to trzymają swoją stabilność. hdf to był pomysł ekonomiczny. W następnej wymyślę coś innego ale na pewno ramy będą szerokie

tapatapa wysyłata


Zwróciłem uwagę. Ramka też by się przydała na "obwodzie" płyty. Wtedy wszystko poklejone na pewno by się nie kręciło.

Re: N-126n - remont

: środa, 20 kwie 2016, 22:43
autor: sMAJSTER
grzesiek0 pisze:
sMAJSTER pisze:zwróć uwagę jakiej szerokości są u mnie ramy . przez to trzymają swoją stabilność. hdf to był pomysł ekonomiczny. W następnej wymyślę coś innego ale na pewno ramy będą szerokie

tapatapa wysyłata


Zwróciłem uwagę. Ramka też by się przydała na "obwodzie" płyty. Wtedy wszystko poklejone na pewno by się nie kręciło.
No przeciez jest zdjecie nr1 patrz prawy bok

Re: N-126n - remont

: środa, 20 kwie 2016, 22:56
autor: grzesiek0
sMAJSTER pisze:
grzesiek0 pisze:
sMAJSTER pisze:zwróć uwagę jakiej szerokości są u mnie ramy . przez to trzymają swoją stabilność. hdf to był pomysł ekonomiczny. W następnej wymyślę coś innego ale na pewno ramy będą szerokie

tapatapa wysyłata


Zwróciłem uwagę. Ramka też by się przydała na "obwodzie" płyty. Wtedy wszystko poklejone na pewno by się nie kręciło.
No przeciez jest zdjecie nr1 patrz prawy bok


Faktycznie :thumbup: Nie dostrzegłem. :oops:

Re: N-126n - remont

: czwartek, 21 kwie 2016, 07:32
autor: stachu_gda
grzesiek0 pisze:Ciekawe czy wam nie pokręci tech płyt.
Ja analogicznie jak wy zrobiłem na oknie kuchennym i lekko po zimie pofalowało.


Fabryka też hdf dała, i jakoś strasznie nie falują, tyle że są ściągane przez linki zasłonek.

Re: N-126n - remont

: czwartek, 21 kwie 2016, 08:19
autor: Robcio
stachu_gda pisze:Fabryka też hdf dała, i jakoś strasznie nie falują, tyle że są ściągane przez linki zasłonek.
...fabryczne nie faluja, bo wlasnie sa z kawalkow. HDF w jednym kawalku predzej lub pozniej sie odksztalci.

Naskrobane Tapatalk'iem.

Re: N-126n - remont

: czwartek, 21 kwie 2016, 08:31
autor: stachu_gda
Robcio pisze:
stachu_gda pisze:Fabryka też hdf dała, i jakoś strasznie nie falują, tyle że są ściągane przez linki zasłonek.
...fabryczne nie faluja, bo wlasnie sa z kawalkow. HDF w jednym kawalku predzej lub pozniej sie odksztalci.


Aha, juz kumam.

Re: N-126n - remont

: czwartek, 21 kwie 2016, 12:29
autor: RAFALSKI
sMAJSTER pisze:ja montowałem płyte w całosci . Montaz w pojedynke . Użyłem kleju kontaktowego (moze byc bonaterm ,butapren ,moment itp)

Czyli spokojnie można z jednego kawałka. Na przyszłość będę wiedział. Fajnie zrobiłeś drewniane ramy, wyglądają naprawdę solidnie.

grzesiek0 pisze:Ciekawe czy wam nie pokręci tech płyt.
Ja analogicznie jak wy zrobiłem na oknie kuchennym i lekko po zimie pofalowało.

Karolus pisze:No właśnie.... patrzyłem na remonty kolegów i te płyty.... z czasem nie musi przeciekać - wilgoć, para i już faluje....

Ja dałem plastikowe i mam spokój... Jak na razie :)

Zastanawiałem się nad tym falowaniem ale zdecydowałem, że jak się wykręcą to wymienię na tworzywo.

Benior pisze:PCV twarde 1mm mogłoby być fajnym materiałem.

Myślałem o PVC ale trochę grubszym. Nie zdecydowałem się bo jest białe i trzeba by kombinować a te płyty mają fajny kolorek. Czas pokaże, najwyżej będzie kolejna okazja do dłubania przy przyczepce.

Robcio pisze:...fabryczne nie faluja, bo wlasnie sa z kawalkow. HDF w jednym kawalku predzej lub pozniej sie odksztalci.

A ja myślałem, że robili z kawałków bo dostawali resztki z jakiejś fabryki mebli czy coś w tym stylu :oops: Poważnie :lol:


Prace trwają, wczoraj założyłem rączki manewrowe. Dałem też jedną na klapie kufra aby wygodniej ją otwierać. Na swoje miejsce wskoczyło też gniazdo 230V. Wszystko zamontowane na nierdzewnych śrubkach i uszczelnione Soudaflex'em.
Dokończyłem też wciskanie szerokiego klina w uszczelki i założyłem teleskopy i trzpienie do zamykania okien. Zostało do ogarnięcia jeszcze okienko kuchenne, szyby stałe i buda będzie gotowa do montażu mebli.

Re: N-126n - remont

: piątek, 22 kwie 2016, 11:22
autor: RAFALSKI
Okna stałe zamontowane, można powiedzieć, że przyczepa jest już zamknięta. Wprawienie szyb poszło sprawniej niż przypuszczałem, trochę opornie szedł klin ale dało radę, szpachelką na prostych i płaskim śrubokrętem na zakrętach.

Re: N-126n - remont

: sobota, 23 kwie 2016, 11:52
autor: Mr.Makarena
RAFALSKI pisze:Właśnie ta zmiana kąta skłoniła mnie do zastosowania dwóch kawałków ale przy montażu doszedłem do wniosku, że kąt jest tylko trochę inny i chyba pojedyncza płyta wyłożyłaby się w miarę dobrze. Piszę to nie mając pewności, to tylko moje przypuszczenie.

Z tym zszywaczem to może mój był jakiś felerny czy coś. Miałem wrażenie, że kantówka jest za twarda i nie włażą jak powinny. Przy uszczelce to jeszcze by jakoś poszło ale przy płytach była masakra. Ale może zależy od zszywacza :roll:


skoro jesteś na bieżąco to mam kilka pytań odnośnie tych płyt :

- czy da się ją wyjąć bez demontażu uszczelki okna zakładając ze jest z jednego kawałka + pasek na dole ?
- czy oryginalnie montowana płyta składała się z pięciu kawałków w formie prostokątów ? Dobrze myśle ? Jeżeli tak to jak one były montowane do ramy okiennej ? Jakie były ich wymiary ?

Re: N-126n - remont

: sobota, 23 kwie 2016, 12:06
autor: RAFALSKI
Jeśli uszczelka jest świeża i miękka to myślę, że da radę zdjąć pozostawiając uszczelkę. Przy skamieniałych ze starości, takich jak miałem, na bank nie ma takiej opcji.

Tak, oryginalna płyta składa się z pięciu kawałków - dwa prostokąty po bokach i trzy paski, dwa u góry i dołu okna oraz długi na samym dole, ten przez który przechodzą śruby rączek manewrowych. To wszystko u mnie było mocowane zszywkami wokół ramy okiennej i do kantówki nad oknem. Od dołu trzymał to ten najszerszy pasek nachodząc na tamte części. Do tego były te plastikowe łączniki, które u mnie nie wytrzymały próby czasu.

Jeśli chcesz wymiary tych elementów to jeszcze ich nie wywaliłem i mogę zmierzyć.

Re: N-126n - remont

: sobota, 23 kwie 2016, 12:20
autor: Mr.Makarena
RAFALSKI pisze:Jeśli uszczelka jest świeża i miękka to myślę, że da radę zdjąć pozostawiając uszczelkę. Przy skamieniałych ze starości, takich jak miałem, na bank nie ma takiej opcji.

Tak, oryginalna płyta składa się z pięciu kawałków - dwa prostokąty po bokach i trzy paski, dwa u góry i dołu okna oraz długi na samym dole, ten przez który przechodzą śruby rączek manewrowych. To wszystko u mnie było mocowane zszywkami wokół ramy okiennej i do kantówki nad oknem. Od dołu trzymał to ten najszerszy pasek nachodząc na tamte części. Do tego były te plastikowe łączniki, które u mnie nie wytrzymały próby czasu.

Jeśli chcesz wymiary tych elementów to jeszcze ich nie wywaliłem i mogę zmierzyć.


Rozumiem ze " zszywkami wokół ramy okiennej " pod uszczelka tak ?

No fajnie by bylo jakbyś pomierzył , wtedy wymiana bylaby banalnie prosta :-)

Re: N-126n - remont

: sobota, 23 kwie 2016, 12:27
autor: RAFALSKI
Tak, wokół ramy pod uszczelką, ona zasłania zszywki. W wolnej chwili zmierzę te elementy i dam znać.

Re: N-126n - remont

: sobota, 23 kwie 2016, 12:38
autor: Mr.Makarena
RAFALSKI pisze:Tak, wokół ramy pod uszczelką, ona zasłania zszywki. W wolnej chwili zmierzę te elementy i dam znać.


Jesli mógłbyś znaleźć tą wolną chwile w miare szybko to byłbym wdzieczny bo chciałbym to wymienić przed zlotem na Jeziorsku :-)

Re: N-126n - remont

: sobota, 23 kwie 2016, 12:42
autor: DIZZY
RAFALSKI pisze:Okna stałe zamontowane, można powiedzieć, że przyczepa jest już zamknięta.

Bardzo lubię przyczepę w takim stanie "zamkniętym", bo już jest czyściutko i pachnąco, i jakie pole dla wyobraźni i pomysłów nad aranżacją wnętrza :D

Re: N-126n - remont

: sobota, 23 kwie 2016, 12:43
autor: RAFALSKI
OK, postaram się dzisiaj.