Strona 6 z 13

Re: N-126n - remont

: sobota, 23 kwie 2016, 13:11
autor: RAFALSKI
DIZZY pisze:
RAFALSKI pisze:Okna stałe zamontowane, można powiedzieć, że przyczepa jest już zamknięta.

Bardzo lubię przyczepę w takim stanie "zamkniętym", bo już jest czyściutko i pachnąco, i jakie pole dla wyobraźni i pomysłów nad aranżacją wnętrza :D


Nom, jest pachnąco. Klej już wywietrzał i pozostał zapaszek nowiutkiej tapicerki. Utrzyma się do czasu smażenia jajecznicy na boczku :lol: którą uwielbiam. Jak położę gumoleum na podłogę to efekt będzie pełny. Wykładzina jest już kupiona, jutro montaż.

Jest jak piszesz, wyobraźnia podpowiada różne fajne rozwiązania wnętrza, przeróbki ale na początek nie będę kombinował bo liczy się czas. Meble pozostaną w oryginale, podobnie jak materace i ich pokrowce. Zasłonki wymienię, żeby nie wiało już całkowicie PRL'em. Ja co prawda lubię ten klimat ale nie tylko ja będę korzystał z tej cepki. Na przyszły rok chciałbym zainwestować w nowe materace z takiej pianki jak mam w N-127 bo są bardzo wygodne i oczywiście w nowe pokrowce. Na razie trochę brakuje monety na wszystkie zachcianki.

Re: N-126n - remont

: sobota, 23 kwie 2016, 15:31
autor: sMAJSTER
nowe materace z takiej pianki jak mam w N-127 bo są bardzo wygodne .[/quote]

a jaki to jest rodzaj pianki i jaką grubosc

tapatapa wysyłata

Re: N-126n - remont

: niedziela, 24 kwie 2016, 13:52
autor: RAFALSKI
Mr.Makarena pisze:Jesli mógłbyś znaleźć tą wolną chwile w miare szybko to byłbym wdzieczny bo chciałbym to wymienić przed zlotem na Jeziorsku :-)

Wiesz co, jest problem. Naszukałem się tych części i nie znalazłem bo okazało się, że ktoś z domowników je wywalił :oops: Ktoś inny niech zmierzy.

sMAJSTER pisze:a jaki to jest rodzaj pianki i jaką grubosc

To jakaś zwykła pianka tylko trochę twardsza. Były dwa rodzaje do wyboru i wziąłem niebieską - twardą. Grubość to pamiętam, że brałem taką samą jak miały stare materace ale ile to nie wiem.

Re: N-126n - remont

: niedziela, 24 kwie 2016, 21:34
autor: Mr.Makarena
RAFALSKI pisze:
Mr.Makarena pisze:Jesli mógłbyś znaleźć tą wolną chwile w miare szybko to byłbym wdzieczny bo chciałbym to wymienić przed zlotem na Jeziorsku :-)

Wiesz co, jest problem. Naszukałem się tych części i nie znalazłem bo okazało się, że ktoś z domowników je wywalił :oops: Ktoś inny niech zmierzy.

Spoko juz znalazlem w necie :-)

Re: N-126n - remont

: poniedziałek, 25 kwie 2016, 10:43
autor: RAFALSKI
Podłoga skończona. Zostało ułożone ocieplenie z takich płyt jak na zdjęciu, przyklejonych na taśmę dwustronną do podłogi. Nie wiem jak się nazywają ale są ciepłe i na tyle twarde, że chodzenie po nich nie powoduje wygniatania się. Grubość to około 4-5mm. Jedna paczka tego towaru starczyła w sam raz na eNkę. Na to ułożyłem nową wykładzinę również przyklejając ją na taśmę. Miałem trochę obawy, że podłoga podniesie się za bardzo ale jest OK, szafa weszła normalnie na miejsce tylko lekko dotyka do sufitu, przy progu też nie jest za wysoko. Po podłodze chodzi się normalnie, nie czuć żadnego uginania się czy czegoś takiego.
Na swoje miejsce wracają też mebelki. Jak dobrze pójdzie dzisiaj skończę wnętrze i zostaną do zrobienia instalacje gazowa, elektryczna i wodna. Do majówki kilka dni, czuję nóż na gardle :)

Re: N-126n - remont

: poniedziałek, 25 kwie 2016, 22:49
autor: Drednot
RAFALSKI pisze:Podłoga skończona. Zostało ułożone ocieplenie z takich płyt jak na zdjęciu, przyklejonych na taśmę dwustronną do podłogi. Nie wiem jak się nazywają ale są ciepłe i na tyle twarde, że chodzenie po nich nie powoduje wygniatania się


a to nie jest przypadkiem styropian ekstrudowany (tzw. styrodur)?

Re: N-126n - remont

: piątek, 29 kwie 2016, 07:16
autor: stachu_gda
RAFALSKI pisze:
sMAJSTER pisze:ja montowałem płyte w całosci . Montaz w pojedynke . Użyłem kleju kontaktowego (moze byc bonaterm ,butapren ,moment itp)

Czyli spokojnie można z jednego kawałka. Na przyszłość będę wiedział. Fajnie zrobiłeś drewniane ramy, wyglądają naprawdę solidnie.


Panowie ja czoraj montowałem płyte na tył (hdf) i nijak z jednego kawałka się nie da, coś mi tu fantazjujecie za bardzo ;)
Dół musiałem przyciąć osobno, połączyłem profilem "H" z pcv do dostania w OBI. Bo oryginalny oczywiście przedwcześnie wywaliłem.

Re: N-126n - remont

: piątek, 29 kwie 2016, 08:41
autor: niebieski-n2
oczywiście,że się nie da, przynajmniej w n126n, miałem ten sam problem

Re: N-126n - remont

: piątek, 29 kwie 2016, 09:08
autor: sMAJSTER
niebieski-n2 pisze:oczywiście,że się nie da, przynajmniej w n126n, miałem ten sam problem

uploadfromtaptalk1461913620851.jpg
uploadfromtaptalk1461913596758.jpg

trzeba próbować

tapatapa wysyłata

Re: N-126n - remont

: środa, 4 maja 2016, 17:22
autor: RAFALSKI
Drednot pisze:
RAFALSKI pisze:Podłoga skończona. Zostało ułożone ocieplenie z takich płyt jak na zdjęciu, przyklejonych na taśmę dwustronną do podłogi. Nie wiem jak się nazywają ale są ciepłe i na tyle twarde, że chodzenie po nich nie powoduje wygniatania się


a to nie jest przypadkiem styropian ekstrudowany (tzw. styrodur)?

Nie, to jest coś innego. W dotyku jak pianka i jest dość kruche. Znajdziesz w markecie w dziale "podłogowym".

Kilka dni nic nie pisałem bo pochłonęły mnie przygotowania do majówki. Niewiadówkę udało się poskładać dosłownie na styk bo wyjazd zaplanowaliśmy na piątą rano w sobotę a w piątek do późnego popołudnia trwały prace. Dzisiaj po powrocie mogę powiedzieć, że jestem zadowolony, przyczepa daje radę :D

W zeszłym tygodniu od nowa zrobiłem elektrykę. Tak jak wcześniej pisałem, założyłem nowe gniazdo przyłączeniowe 230V do którego dokupiłem przewód 3x2,5mm, długości 50m. Pod kanapą zrobiłem swego rodzaju tablicę do której zamontowane są: wyłącznik nadprądowy 10A, zasilacz 12V, puszki rozdzielające oddzielnie dla 230V i 12V, przekaźnik przełączający źródła zasilania 12V, przekaźnik pompki wody, płytki odgałęźne do połączenia przewodu wtyczki 13pin z instalacją oświetleniową przyczepy. Powstała w ten sposób przegroda oddziela część bagażową od elektrycznej.
Przekaźnik przełączający jest podłączony w znany z forum sposób - po podłączeniu przyczepy do 230V przełącza zasilanie z auta/akumulatora w kufrze na zasilacz 12V.
Przewód 3x2,5mm idzie od gniazda do bezpiecznika i do puszek. Dalej do poszczególnych gniazdek położyłem 3x1,5mm. Gniazda oczywiście z bolcem.
P1140934.JPG

P1140937.JPG

P1140941.JPG

P1140942.JPG

Wodę podłączyłem za pomocą zbrojonego węża igielitowego. Do tego nowa pompka i zaworek zwrotny. Trzeba było przerobić odpływ ze zlewu bo kolidował z lodówką. Na szybko zrobiłem go z plastikowej rurki pół cala i kolanek. Wydawało się, że jest szczelny ale na zapas skleiłem części poxipolem. Podczas wyjazdu odpływ nie zatkał się ani razu ani nie przeciekał więc zostanie tak jak jest. Lodówka ma swoje gniazdo w szafce kuchennej.
P1140944.JPG

P1140949.JPG

P1140951.JPG

Gaz podłączyłem nowym przewodem i reduktorem. Do tego butla 3kg z epoki, którą przemalowałem i oddałem do legalizacji. Nalepka już jest, 10 lat można używać bez stresu.

Na szafie zamontowałem kaloryferek elektryczny 500W. Sprawdził się świetnie, w nocy na wyjeździe zmierzyłem i termometr elektroniczny pokazał +5,5*C na zewnątrz, natomiast w przyczepie wskazał +24,8*C. Kaloryfer podłączony jest do przewidzianego dla niego gniazda na dnie szafy.
P1140946.JPG

Zrobiłem też półki do szafy z poliwęglanu komorowego w ciemnym kolorze. Krawędzie wykończyłem plastikowym profilem "klamrowym" z Obi. Ciężko było go założyć ale wygląda dobrze i dodatkowo usztywnia półkę.
P1140954.JPG

Przed wyjazdem nie zdążyłem zamontować kosza na koło zapasowe, wszystkich zaplanowanych gniazdek 230V w środku i na zewnątrz od strony przedsionka oraz akumulatora w kufrze. Pewnie wyjdzie jeszcze parę spraw do poprawki ale to wszystko będę robił już w czasie sezonu. Pewnie przyjdą też jakieś inne pomysły i modyfikacje do głowy. Na tą chwilę można uznać, że remont jest skończony :)
P1140970.JPG

Re: N-126n - remont

: środa, 4 maja 2016, 17:27
autor: Mobil-Zasada
Podoba mi się :)

Re: N-126n - remont

: niedziela, 4 wrz 2016, 21:31
autor: RAFALSKI
Minęło trochę czasu, przyczepka od majówki jest cały czas w użyciu (właśnie siedzimy w Augustowie :D ) i ogólnie sprawuje się świetnie. W wolnych chwilach trochę dłubię i poprawiam. Zgodnie z przewidywaniami okazało się, że spory problem sprawiają trzy rzeczy: brak wentylacji z tyłu lodówki, przeklęte klucze do otwierania szafy i szafek pod zlewem i kuchenką i koło zapasowe przechowywane wewnątrz przyczepy.
Z lodówką na razie radzimy sobie tak, że cały czas mamy otwarte te płaskie drzwiczki pod zlewem i to jako tako załatwia sprawę. Ciepłe powietrze zza chłodziarki nie gromadzi się i swobodnie ucieka do góry. Na przyszły sezon koniecznie musi być już kratka wentylacyjna. Mam taki pomysł żeby dołożyć tam jeszcze mały wiatraczek komputerowy.
Kluczyki i ich przekręcanie przy każdym zamknięciu/otwarciu drzwiczek wkurzały nas strasznie. Dołożyłem te fajne zamknięcia z przyciskiem i teraz jest bardzo wygodnie. Wystarczy pchnąć drzwi aby się zamknęły, żadnego kręcenia wypadającym kluczem :)
P1170327 — kopia.JPG

Na płycie okiennej, na prawo od okna kuchennego założyłem na stałe kupiony w Lidlu termometr elektroniczny. Fajny sprzęcik, pokazuje bieżącą temperaturę wewnątrz i na zewnątrz i zapamiętuje najmniejsze i największe ich dobowe wartości. Trochę zabawy było z przeciągnięciem cieniutkiego przewodu czujnika zewnętrznego pod przyczepę ale dało radę. Przepuściłem go za szafką kuchenną i przez otwór w podłodze którym idzie rurka gazu.
P1170324.JPG

Wstyd się przyznać ale gdzieś posialiśmy nóżki do stołów :oops: i przez jakiś czas były zastępowane jakimś kawałkiem rurki, nie pasującym zbyt dobrze. Dorobiłem już nówki sztuki wymieniając przy okazji wszystkie ich "trzymadełka" i gniazda na nowe. Tak jak w 127, nóżki zrobiłem z karnisza kupionego w Obi, który ma dobrą średnicę.
P1170330.JPG

Koło zapasowe które dotychczas walało się gdzieś po przyczepie nareszcie trafiło na swoje miejsce.
P1170320.JPG

Przy okazji robót pod podwoziem, zdjąłem wszystkie podpory aby je odświeżyć. Zostały wykąpane w ropie i na nowo przesmarowane. Pracują lżej niż wcześniej. Na miejsce wróciły już z adapterami od Robcia :D Powiem Wam, że poprawa stabilności jest spora. Przyczepa mniej kołysze się w każdej sytuacji ;) Super sprawa.
P1170311.JPG

Podejrzałem u kilku Kolegów fajne taśmy odblaskowe i też takie przykleiłem. W końcu widoczność i bezpieczeństwo to ważna sprawa. Taśma poszła w ceownik ramy, dwa pasy z przodu i jeden z tyłu.
P1170314.JPG

P1170319.JPG

Poza tym dorobiłem jeszcze jeden kontakt 230V przy małym stoliku bo mi go brakowało żeby podłączyć np. toster.
Na tą chwilę tyle, do zobaczenia w Suchedniowie :)

Re: N-126n - remont

: czwartek, 12 sty 2017, 13:59
autor: RAFALSKI
Powoli przymierzam się do montażu Trumy w eNce i mam pytanko. Jak to jest z odwracaniem pieca na drugą stronę? Trzeba to zrobić bo w eNce coś pod podłogą przeszkadza? Czy obojętne jak zamontuję?
Wertując Forum trafiłem na remont Jacka http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?p=109833#p109833 i widzę, że jego piec ma zawór z lewej strony a wylot spalin z prawej, odwrotnie niż Truma którą kupiłem. Z tego co widzę, odwrotny montaż jest prosty ale martwi mnie przestawienie kapilary na drugą stronę, obawiam się ułamania tej cieniutkiej miedzianej rureczki :?

Re: N-126n - remont

: czwartek, 12 sty 2017, 14:13
autor: naal
Przecież nie musisz rozbierać trumy. Iskrownik musisz tylko na przód przełożyć. Możesz dowolnie manewrować. Ja wcześniej miałem zawór z prawej teraz mam z lewej. Fakt że u mnie jest nieco wieksza dziura w podłodze.

Re: N-126n - remont

: czwartek, 12 sty 2017, 14:28
autor: RAFALSKI
naal pisze:Przecież nie musisz rozbierać trumy. Iskrownik musisz tylko na przód przełożyć. Możesz dowolnie manewrować. Ja wcześniej miałem zawór z prawej teraz mam z lewej. Fakt że u mnie jest nieco wieksza dziura w podłodze.

Ja wiem, że wystarczy po prostu odwrotnie założyć piec a w obudowie przełożyć napis "Trumatic", przenieść na drugą stronę iskrownik i zamienić miejscami sterownik Trumavent z pokrętłem regulacji grzania ;)
Pozostaje jeszcze sprawa kapilary czy jak ją tam zwał, tego miedzianego, walcowatego elementu na cieniutkiej rureczce który robi niby za termostat. Według instrukcji ta część ma się znaleźć od frontu pieca więc trzeba ją przełożyć na drugą stronę. Jak będzie z tyłu pieca nie będzie działać prawidłowo. Jak obracałeś piec nie zwracałeś na to uwagi?
Obawiam się wyginania tej rureczki bo wygląda na delikatną, może odezwie się ktoś kto ją przeginał na drugą stronę zaworu.

Nie właziłem jeszcze pod przyczepę bo zimno jak cholera i ciekawy jestem czy w eNce trzeba piec montować zaworem z lewej strony bo np. coś tam przeszkadza, czy jest to obojętne.

Edit:
Chodzi mi o tą część, zdjęcie z neta przykładowe:
Truma001.jpg