Remont - ENKA ala IGŁA

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: reflexes » środa, 27 gru 2017, 14:19

W profil wchodzi klucz oczkowy, bo na płaski jest za mało miejsca. Trzeba trochę pokombinować ale da się odkręcić i przykręcić.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: RAFALSKI » środa, 27 gru 2017, 14:50

tantalos pisze:Myślałem że dostanę ku..wicy jak przy odkręcaniu śruba zaczęła mi się obracać w zamkniętym profilu

Nie wiem jakimi kluczami dysponujesz ale ja używałem dużej grzechotki i sztywnej lachy do nasadek. Lachę z odpowiednią nasadką wkładałem w profil tam gdzie kończy się zamknięcie i przesuwałem ile trzeba, nad śruby. Jakoś paluchami ustawiałem nad łbem, czasem trzeba było go o pewien kąt obrócić żeby nasadka wskoczyła. Nakrętkę odkręcałem grzechotką i gotowe, bez nerwów. To samo przy zakręcaniu, tylko potem ciężko jest poluzować napiętą po dociągnięciu lachę wewnątrz profilu, trzeba czymś pierdyknąć.
Aha, z kilku kompletów nasadek jakie posiadam, tylko jedna odpowiednio niska dawała się razem z lachą nałożyć na łeb śruby wewnątrz profilu. Pozostałe były za wysokie dosłownie o włos.

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: tantalos » środa, 27 gru 2017, 16:44

RAFALSKI pisze: Lachę z odpowiednią nasadką wkładałem w profil tam gdzie kończy się zamknięcie i przesuwałem ile trzeba,

I to jest dobry pomysł;tak zrobię jak będę montował nową ośkę.Przez otwór obok śruby żadna nasadka nie chciała wejść ani żaden inny klucz.Enka stoi pod wiatą od ściany do ściany także wszystko musiałem robić pod przyczepą,nawet odkręcać koła.Nie chciałem jej wyciągać bo nie wiem kiedy nowy sprzęt dojedzie i musiała by długo stać na placu.

Opilec
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 12 gru 2017, 10:20

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: Opilec » czwartek, 28 gru 2017, 12:40

Ja mam dosyć prosty sposób na blokowanie łba śruby w profilu.
Jeśli łeb nie jest okrągły :D wkładam odpowiedniej grubości i szerokości płaskownik pomiędzy ściankę profilu, a łeb śruby.
Dodatkowo do płaskownika można przyspawać kawałek pręta, służącego jako rączka.
Tak kiedyś dokręcałem śruby od osi w przyczepce.

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: tantalos » czwartek, 11 sty 2018, 18:30

Laminat na skorupie jest w dobrym stanie ale mankament taki ,że jest trochę matowy i w niektórych miejscach ma przebarwienia.
Czy da się to wypolerować aby nadać powłoce połysk i usunąć te przebarwienia ? Czy tylko malowanie wchodzi w rachubę?

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: tantalos » środa, 14 lut 2018, 16:17

Wiosna idzie dużymi krokami ( wszyscy mamy taką nadzieję) ,zakupy mają się powoli ku końcowi,za niedługo będę rozbierał do gołego eneczkę.
Remont będzie gruntowny więc zakupy były spore.Chciałbym udzielić rady jak do nich podchodzić choć Ameryki nie odkryłem ale może skorzystają przyszli remontujący.
Najpierw trzeba określić jaki zakres prac chcemy wykonać.Obowiązkowa lektura to REMONTY na tutejszym forum.Jest to niezbędne aby nie popełnić niepotrzebnych i czasami kosztownych błędów.Można się też dowiedzieć jakie 'patenty' zastosowali laminatowcy i wcielić je w życie u siebie.
Potem spisać potrzebne rzeczy na kartce w punktach (ja miałem 2 kartki A4)
Następnie odwiedzając poszczególne sklepy internetowe wpisywać ceny towarów.
Głównie to: Klaja,GoMarket,Centerkamp,Darius ,następnie Igaz,Alle, Olx i inne pomniejsze firmy.
Mając kosztorys można zaczynać zakupy biorąc pod uwagę koszt wysyłki i czasami spore różnice w cenach.Nie muszę dodawać że w większości sklepach za przesyłkę płaci się tylko raz.W grę wchodzi również odbiór osobisty.
Np. ja tak dobrałem sobie sklepy że zrobiłem kółko samochodem ok.80km i odebrałem towar w pięciu różnych punktach.
Szukając towaru na Alle ( i nie tylko) często sprawdzam adres sklepu bo zdarza się że przejeżdżam w pobliżu.Chyba na tyle 8-)

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: Zielony » czwartek, 15 lut 2018, 09:27

tantalos pisze:Potem spisać potrzebne rzeczy na kartce w punktach (ja miałem 2 kartki A4)

Spokojnie, i tak o czymś zapomniałeś :twisted:
Też próbowałem tak zrobić, ale niemal za każdym razem wychodzi, że dotykając jednej rzeczy, druga jednak też wymaga wymiany, albo zmienia się koncepcja w trakcie prac...

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: tantalos » czwartek, 15 lut 2018, 17:15

Masz rację że może się tak zdarzyć. Jak wspomniałem to będzie drugi remont więc miałem całe 3 lata aby dobrze to przemyśleć. Dokładnie wiem czego chcę (tak mi się wydaje :lol: )

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: tantalos » czwartek, 15 lut 2018, 19:52

Pokrótce przybliżę zakres prac jaki mnie czeka :
Polerka budy - miało być malowanie ale laminat jest w dobrym stanie więc zdecydowałem że nie trzeba.No i spory koszt malunku bo tylko lakiernika brałem pod uwagę.
Wymiana całej instalacji elektrycznej 12V,230V i oświetlenia zewnętrznego wraz z lampami.
Rozbudowa instalacji gazowej: dojdzie nowe zasilanie kuchenki,lodówki i będzie zewnętrzne przyłącze gazu do kuchenki lub grilla.
Ocieplenie : ekran na styropianie + remontówka.Ocieplona będzie też podłoga.
Będzie coś w rodzaju energobloku - solarów nie zakładam.
Wszystkie nowe uszczelki i kliny ,nie będzie ani jednej starej.
Zmodyfikowana zostanie konstrukcja dużego "łoża małżeńskiego" ;) wyrko przeszło pozytywnie okres próbny i zostaje.
Nowy reduktor gazu + czujniki dymu,CO, KO,LPG
Demontaż i przerabianie wszystkich szyb na podwójne + oklejanie fiolą typu lustro weneckie.Jedną boczną podwójną udało mi się zakupić z przeceny 50% :mrgreen:
Nowa oś Alko + amorki i kompletne koła +zapas.
Regeneracja UN.
Malowanie obudowy pieca proszkowo.
Nowa wykładzina-linoleum.
Wymiana wywietrzników i kółka podporowego.
Oczywiście demontaż i uszczelnienie listew grzbietowych,wykonanie kominka i wyciągu ciepłego powietrza z lodówki,oświetlenie przedsionka i multum innych robótek.
Muszę się odwdzięczyć za masę porad uzyskanych na FKN więc będę w miarę możliwości dokładnie raportował przebieg prac.

matpol
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 26 sty 2018, 13:43

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: matpol » poniedziałek, 19 lut 2018, 11:42

No to teraz moze pochwal sie ile taki gruntowny remont kosztuje:)aby to kazdy zaczynajacy remont choc troszke zdawal sobie sprawe jaki to wydatek. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: Murano » poniedziałek, 19 lut 2018, 12:00

matpol pisze:No to teraz moze pochwal sie ile taki gruntowny remont kosztuje:)aby to kazdy zaczynajacy remont choc troszke zdawal sobie sprawe jaki to wydatek. Pozdrawiam

Taki remont niejednokrotnie przewyższy wartość przyczepy.
Ja czujnie przyglądam się temu wątkowi ostatnio bo Tantalos przyjął bardzo mądry plan remontowy. Najpierw notatki, planowanie, rysowanie potem podział prac na etapy i harmonogram. Zima zakupy a od wiosny pełnym gazem i robota pięknie idzie gdy wszystko czeka już pod ręką.
Ja przyjąłem plan na 3 lata i mimo, że niczym się nie chwalę na forum prace i przygotowania trwają. A że mój projekt zakłada bardzo gruby remont to wartość zgromadzonych części, materiałów remontowych i wyposażenia wnętrza przekroczyła już dwukrotnie wartość przyczepy....
Pozdrawiam ;-)

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: tantalos » poniedziałek, 19 lut 2018, 19:13

matpol pisze:No to teraz moze pochwal sie ile taki gruntowny remont kosztuje:)

Murano pisze: wartość zgromadzonych części, materiałów remontowych i wyposażenia wnętrza przekroczyła już dwukrotnie wartość przyczepy..

Wliczając doposażanie przyczepy przez ostatnie 4 lata (piec,lodówka,daszek,kibelek,czwarte łóżko,AKS,opony i wiele innych akcesoriów potrzebnych w karawaningu) i zakup wszystkich materiałów tej zimy ( a to jeszcze nie koniec) to razem - trzykrotna wartość enki.
Dodać do tego zakup przyczepy i bez problemu osiągamy sumę pięciocyfrową :!:

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: tantalos » wtorek, 20 lut 2018, 19:54

Murano pisze: Tantalos przyjął bardzo mądry plan remontowy.

No...ten...tego..nie wiem co powiedzieć 8-)
-----------------------------------
Ciekawostka:
Przed montażem zważyłem obie osie i wynik jest identyczny : 44 kg.
Nowa oś z całym osprzętem,większe żebrowane bębny i przekrój belki też większy ,waży tyle samo co niewiadowska.
Przypuszczam że sekret tkwi w wahaczach : Alko ma puste tłoczone z grubej blachy i spawane a niewiadowskie są pełne,kute.

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: tantalos » piątek, 23 lut 2018, 23:02

Regeneracja najazdu zakończona sukcesem.
Rozwiercając tuleje zdziwiłem się że wewnętrzna średnica jest w kształcie klina. Do rozwiercenia było ok. 1.5cm tulei.Suwadło ma delikatny luz ,poprzedni był odrobinę większy.
Załączniki
DSCN2548.JPG
Stare tuleje wybiłem zapominając o wykręceniu kalamitek :)
DSCN2550.JPG
Rozwiercanie tulei.
DSCN2552.JPG
Poprawianie gwintu po starych kalamitkach gwintownikiem.
DSCN2557.JPG
Nowa kalamitka stalowa a oryginał amelinowa :) Cena 70 groszy. Bez komentarza...
DSCN2555.JPG
Nowa w oryginalnym rozmiarze M8,obawiałem się że będę musiał rozwiercać na M10 ale wkręciła się elegancko do oporu.
DSCN2564.jpg
Jeszcze tylko przesmarować i można składać.Zaznaczyłem nadmiar smaru który jest dowodem na to że nowe kalamitki zdały egzamin :)
DSCN2551.jpg
Ważenie osi.

GrzegorzBruta

Re: Remont - ENKA ala IGŁA

Postautor: GrzegorzBruta » sobota, 24 lut 2018, 07:21

matpol pisze:No to teraz moze pochwal sie ile taki gruntowny remont kosztuje:)aby to kazdy zaczynajacy remont choc troszke zdawal sobie sprawe jaki to wydatek. Pozdrawiam

Mój remont to wydatek około 9 tyś zł i nie ma szału :)
Bez lakierowania budki :)
Tanio to można zrobić ale jak się robi dla siebie, to trzeba brać pod uwagę każdy szczegół.
Przy remoncie kogoś możesz oszukać ale siebie nie oszukasz.
Jeżeli bierzesz się za remont, to nawet niektórych rzeczy nie da się odnowić i trzeba jedynie kupić.
Tu niestety ceny są podobne za potrzebne elementy.
Gdyby zrobić taką przyczepę na tip top z łazienką, solarami, bojlerem itp to około 20 tyś spokojnie wraz z konkretnym malowaniem.
Zresztą o czym tu mowa. Przyczepa przyjmie każdy pieniądz i wszystko zależy od naszej wyobraźni i zasobności portfela. Umiejętności wyjdą w praniu :)
Teraz należy pamiętać, że zimowy czas bez solidnego pomieszczenia, gdzie można wykonać remont jest czasem straconym i nic się w przyczepie nie zrobi z uwagi na ujemne temperatury a wszystko praktycznie wymaga klejenia i uszczelnień :)
Jak nadejdzie czas, że można coś zrobić w środku, to inni będą już w trasie ;) Ja pół lata spędziłem przy remoncie, uzależniony od aury ;)
Wiało, padało i to praktycznie co trzeci dzień. Sam przy remoncie też człowieku nic nie zrobisz, bo chociażby odkręcając jakąś śrubkę to ktoś musi być w środku a ktoś na zewnątrz hahahaha
Ja już robię drugi remont i ostatni. Trzeci raz już tego nie zrobię, szkoda moich nerwów, pieniędzy i czasu.
Lepiej przeznaczyć to na wypoczynek niż na wąchaniu smrodów z całej tej chemii ;)
Następna sprawa, to trzeba mieć taką przyczepę gdzie zaparkować. Stanie pod gołym niebem to nie jest dobry pomysł. Słońce wypali wszystko a mróz dorobi resztę. Zresztą jak zawsze powiadam, kto nie spróbował, ten nie wie co to znaczy :)
Ja każdemu życzę sukcesów w remontach, słońca na wyjazdach i podczas wypoczynku.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości