Nowe życie n 132 fortisa
Re: Nowe życie n 132 fortisa
poradnik powstanie, jestem w trakcie dokładnego fotografowania .Co do szyberdachu nie wiem jakiej to firmy bo o dziwo firma się nie podpisała ( nigdzie nie znalazłem loga) może im wstyd ;P , jeden z nich wystawiłem w dziale sprzedam bo kupiłem dwa ( myślałem, że może zrobię sobie w łazience, jednak to nie ma sensu bo mało miejsca) . Na pewno jest dużo wygodniejszy od oryginalnych niewiadowskich bo nie muszę nic odkręcać tylko łapie się jak za klamki i pcha do góry.
-
- Posty: 727
- Rejestracja: czwartek, 6 mar 2014, 07:41
Re: Nowe życie n 132 fortisa
może do łazienki wywietrznik dachowy w postaci grzybka ?
Re: Nowe życie n 132 fortisa
BobBudowniczy pisze:może do łazienki wywietrznik dachowy w postaci grzybka ?
odpuściłem przerabianie dachu, okno chyba wystarczy, można kupić mniejsze okna dachowe ale w sumie po co.
Re: Nowe życie n 132 fortisa
scooby pisze:jakie okno dachowe wybrałeś? możesz wrzucić link?
chyba znalazłem coś podobnego:
http://allegro.pl/okno-dachowe-daszek-luk-wywietrznik-400x400-mpk-i6190352061.html
różni się tylko dołem. ale otwieranie i plexi jest to samo
Re: Nowe życie n 132 fortisa
Jakim narzędziem robiłeś dziury, jamy, wgłębienia, pod szpachlowanie (naprawa pęknięć )?
W taki sposób ze usunąłeś tylko żelkot.
Poradnik bardzo mi się podoba.
Mam prośbę o zamieszczanie kolejnych części poradnika.
Z góry dziękuje.
W taki sposób ze usunąłeś tylko żelkot.
Poradnik bardzo mi się podoba.
Mam prośbę o zamieszczanie kolejnych części poradnika.
Z góry dziękuje.
- robert
- Administrator
- Posty: 2968
- Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowe życie n 132 fortisa
Posty (nie na temat) na życzenie założyciela wątku przeniesione do Tematów zakończonych lub nieaktualnych.
Re: Nowe życie n 132 fortisa
sMAJSTER pisze:Jakim narzędziem robiłeś dziury, jamy, wgłębienia, pod szpachlowanie (naprawa pęknięć )?
W taki sposób ze usunąłeś tylko żelkot.
Poradnik bardzo mi się podoba.
Mam prośbę o zamieszczanie kolejnych części poradnika.
Z góry dziękuje.
Przyłączam się do pytania i prośby.
Re: Nowe życie n 132 fortisa
Ja bym użył miniszlifierki typu Dremel i odpowiedniego frezu
Re: Nowe życie n 132 fortisa
Nie do końca ze zdjęć mogę wnioskować czy opróżniałeś wnętrze.
Konkretnie chodzi mi o demontaż łazienki bez niszczenia ścianek. Przerabiałeś to?
Konkretnie chodzi mi o demontaż łazienki bez niszczenia ścianek. Przerabiałeś to?
Adrian
SQ5AM
2020 rok - 2837 km i 36 nocek
2021 rok - 2942 km i 42 nocki
2022 rok - 3017 km i 51 nocek
2023 rok - sezon trwa
SQ5AM
2020 rok - 2837 km i 36 nocek
2021 rok - 2942 km i 42 nocki
2022 rok - 3017 km i 51 nocek
2023 rok - sezon trwa
-
- Posty: 727
- Rejestracja: czwartek, 6 mar 2014, 07:41
Re: RE: Re: Nowe życie n 132 fortisa
Z tego co widziałem wnętrza już nie ma.
Re: Nowe życie n 132 fortisa
Widziałem przyczepę Fortisa - wnętrze zdemontowane.
U siebie też demontowałem - z łazienką nie ma większego problemu, w pionie ścianki łączone są aluminiowymi profilami, wykręcasz z nich wkręty i już, ścianki wychodzą bez uszczerbku.
U siebie też demontowałem - z łazienką nie ma większego problemu, w pionie ścianki łączone są aluminiowymi profilami, wykręcasz z nich wkręty i już, ścianki wychodzą bez uszczerbku.
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie..."
n132d
n132d
Re: Nowe życie n 132 fortisa
reflexes pisze:Ja bym użył miniszlifierki typu Dremel i odpowiedniego frezu
myślę, że takie końcówki się nadają albo po prostu kamień.
Re: Nowe życie n 132 fortisa
bio5 pisze:Nie do końca ze zdjęć mogę wnioskować czy opróżniałeś wnętrze.
Konkretnie chodzi mi o demontaż łazienki bez niszczenia ścianek. Przerabiałeś to?
wnętrza nie ma, ścianki całe.
Re: Nowe życie n 132 fortisa
dzieki za link do okna.
ze zdjęć rozumuję że ubytki żelkotu łatasz żywicą, czy ją także na ubytki żelkotu od strony podwozia stosować? A może coś "mocniejszego" jest?? szpachla?? a może nie warto się trudzić i od podwozia nie latać tych ubytków bo i tak w czasie jazdy będą się robiły odpryski.
ze zdjęć rozumuję że ubytki żelkotu łatasz żywicą, czy ją także na ubytki żelkotu od strony podwozia stosować? A może coś "mocniejszego" jest?? szpachla?? a może nie warto się trudzić i od podwozia nie latać tych ubytków bo i tak w czasie jazdy będą się robiły odpryski.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości