Parapetówka czyli po remoncie, przed podróżą

czyli nasza walka z przyczepą...
Benior
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1857
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwie 2015, 21:14

Re: Parapetówka czyli po remoncie, przed podróżą

Postautor: Benior » niedziela, 17 lip 2016, 10:08

Czekam z niecierpliwością na relację z tej i poprzednich podróży.

Dałem znacznik i współrzędne parkingu na mapie google
https://www.google.pl/maps/place/43%C2% ... d17.811564
Za nockę na parkingu płaciliśmy 10euro i coś za dzień ale nie pamiętam ile.
Na parkingu jest toaleta i prąd też można otrzymać.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jablanica to już raj dla podniebienia :)
Niestety my się tam nie zatrzymaliśmy bo dosłownie chwilę wcześniej jedliśmy obiad :( Mijając to miejsce stwierdziliśmy, że skoro tak jest tu tutaj to i wszędzie tak być musi ..... tak nie było :( Dopiero po powrocie jak moja żona rozmawiała z kontrahentem co pochodzi z Bośni to dowiedziała się, że jest to wyjątkowe miejsce a jagnięcina jest wyśmienita. Bośniak o to miejsce zapytał jako pierwsze czy odwiedziliśmy a my tylko przejeżdżając oblizaliśmy się smakiem. Mamy po co wracać :)
Tam jest kilka restauracji więc na pewno wybierzecie coś dla siebie.
https://www.google.pl/maps/place/43%C2% ... d17.754118
Wylot z Jablanicy na Mostar.

Kilka kilometrów wcześniej jest ogromna zapora wodna i udało nam się na nią wejść.
Oczywiście jakieś tam zakazy były ale podjechaliśmy pod bramę i pan strażnik po rozmowie z żoną zaprosił nas na tamę. Wysokość coś około 60-80m
Ta tama jest dosłownie zaraz za tunelem i trzeba powoli jechać aby jej nie minąć.
https://www.google.pl/maps/place/43%C2% ... d17.731272

Obrazek


Jeśli będziecie w okolicach Rogoticy to możecie liczyć na darmowy nocleg u Savaš.
Savaš Bar Na Otvorenom
Jest to bar chociaż na pierwszy rzut okiem nie wygląda bardziej stodoła z parasolami. Przy ulicy stoi jakiś zardzewiały motocykl więc miejsce dość charakterystyczne.
https://www.google.pl/maps/place/43%C2% ... d19.010573

Ugościli nas niesamowicie aż ciężko było wchodzić do samochodu :lol:
Rano jeszcze przyjechali rodzice Savas aby zrobić nam śniadanie. Mama Savas zabrała żonę do miasta na zakupy po świeże mięso.
Po powrocie przygotowali nam pyszne cevapi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
__ArroW__
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1494
Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
Lokalizacja: Stary Toruń CTR

Re: Parapetówka czyli po remoncie, przed podróżą

Postautor: __ArroW__ » sobota, 20 sie 2016, 17:41

Świetna robota, kolejny wzór do prezentacji co można zrobić z Nki [emoji6]

Pozdr ArroW!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach :lol:

Awatar użytkownika
Axtiff
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 14 mar 2016, 12:51
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Re: Parapetówka czyli po remoncie, przed podróżą

Postautor: Axtiff » sobota, 20 sie 2016, 21:35

fajnie, remont super i w dodatku podróż fajowa... mam nadzieję że i ja za rok pojadę za granicę z niewiadką :)

Awatar użytkownika
kasia-k
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 30 cze 2016, 22:55
Lokalizacja: Koszalin

Re: Parapetówka czyli po remoncie, przed podróżą

Postautor: kasia-k » środa, 14 wrz 2016, 02:43

Z opóźnieniem ale krótka relacja z podróży:
No i pojechaliśmy...Wszystko pięknie zapakowane, rowery na dyszlu i kierunek Praga.
20160719_134157.jpg
20160719_134205.jpg
Start z parkingu prze firmą. To tam przyczepka odzyskiwała blask...

Pakowanie jakieś nerwowe było i wyjazd dość późny. Pod Szczecinem kawa w McDonaldzie. Tak sobie luźniutko gawędzimy z mężem, ja już sobie wyobrażam jak fajnie będzie przespać pierwsza noc w cepce...i - zonk. A gdzie pościel??? W domu. Zatem szybkie zakupy w Jysku. Cudnie, że to olśnienie dopadło mnie w Polsce i to przed nocą.
Nocowanie na miłym parkingu pod Dreznem, oczywiście po kolacji.
20160719_221850.jpg
20160719_221928.jpg

Rano Praga i 34 stopnie ciepła.
Piwko po mostem Karola i widoki ku przestrodze:
20160720_182633.jpg

Praga piękna, jak zawsze. Wykończeni upałem z nogami krótszymi o kilka centymetrów od chodzenia i potwornie zmęczeni siedliśmy przed przyczepką z piwkiem w ręku.
Od słowa do słowa wyszło nam, że nie włóczęgi i zwiedzania potrzebujemy na tym wyjeździe a lenistwa, hamaka, książki, kąpieli, rowerowania krótkich wycieczek samochodowych. Cóż Praga nas zmogła i uświadomiła, że w trzy tygodnie objechać to co zaplanowaliśmy w naszym stanie wieku i ducha to trochę głupie. Chodzi przecież o odpoczynek. Przestawiliśmy, więc GPS na Biograd na Moru i przez Ptuj na Słownii wyruszyliśmy następnego dnia leniwym rankiem po dziesiątej.
Z pewnym, więc zażenowaniem oświadczam, że relacji z ambitnej podróży po Bałkanach nie będzie...
Jutro, z poczuciem winy, skończę moją "żałosną" relację z dalszej części wakacji i pochwalę się nowym, letnim przedsionkiem mojej własnej produkcji.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2602
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Parapetówka czyli po remoncie, przed podróżą

Postautor: stachu_gda » środa, 14 wrz 2016, 07:31

Z ciekawości - zamierzacie eksploatować Waszą przyczepę "raz w sezionie wyjazdowo", czy weekendowo-kempingowo również?

Awatar użytkownika
kasia-k
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 30 cze 2016, 22:55
Lokalizacja: Koszalin

Re: Parapetówka czyli po remoncie, przed podróżą

Postautor: kasia-k » piątek, 16 wrz 2016, 23:26

stachu_gda pisze:Z ciekawości - zamierzacie eksploatować Waszą przyczepę "raz w sezionie wyjazdowo", czy weekendowo-kempingowo również?


Cepkę kupiliśmy przede wszystkim na dłuższe wakacyjne wyjazdy, Mamy także nadzieję, że nasi synowie też zechcą ją wykorzystać. Na biwaku była już z nami dwa razy.
20160826_190051.jpg
Początek biwaku nad jeziorkiem Czarne koło Koszalina. Zaraz zacznie się firmowe ognisko...
cepka2.jpg
A to już drugi biwak. Cepka dostała nowy letni przedsionek mojej produkcji,

Awatar użytkownika
kasia-k
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 30 cze 2016, 22:55
Lokalizacja: Koszalin

Re: Parapetówka czyli po remoncie, przed podróżą

Postautor: kasia-k » sobota, 17 wrz 2016, 00:58

Kontynuacja opowieści.
Do Ptuj dotarliśmy późnym popołudniem z zamiarem przenocowania. Tyle się kiedyś nasłuchaliśmy o wspaniałych basenach i kempingu obok nich, że Tomek tym razem nie odpuścił. Kemping fajny, ale było dość wilgotno i dopadła nas plaga meszek. Do tego stopnia,że zakleiliśmy taśmą nawet wywietrznik i spaliśmy przy zamkniętych oknach.
Rano pognaliśmy na te sławne baseny... rozczarowanie. Z pewnością jeszcze 10 lat temu to był hit, ale przez te lata nawet nie odmalowali niczego i stan techniczny jest słaby, a czystość budzi moje wątpliwości. Nie znaczy to, że nie można spędzić tam fajnie czasu, zwłaszcza z dzieciakami, bo jak zwykle to dla nich są największe atrakcje. Świetne zjeżdżalnie na pontonach jedno lub dwuosobowych. Po 13-tej pojechaliśmy dalej i spokojnie dojechaliśmy na nasz kemping w Biogradzie.
20160802_180413.jpg
Nasza miejscówka z widokiem na morze około 20 m od wody

Kemping mały, może 60-70 stanowisk wzdłuż brzegu, w dwóch rzędach. Dwa sanitariaty małe, czyste, prąd i dbający właściciele. Koszt to około 32 euro/doba za auto, przyczepkę, dwie osoby, taksę klimatyczną. Cicho w ciągu dnia, bo generalnie nie dużo dzieci, a te które są zachowują się kulturalnie. Wadą jest hałas dobiegajacy wieczorem i w nocy z okolicznych dyskotek, da się jednak przeżyć. Mając miejscówkę w pierwszym rzędzie można właściwie się nie ruszać z miejsca. Hamak, książka zimnie piwo i widok na Adriatyk - cudo.
Biograd leży na skraju parku narodowego Kornati obejmującego przepiękny archipelag wysp, wysepek. Warto wybrać się na wodną wycieczkę. Ponieważ mój mąż nie umie siedzieć w miejscu, więc codziennie wycieczkowaliśmy a to na rowerach, a to z buta aż wreszcie autem. Byliśmy tam trzeci raz, a okazało się, że jest jeszcze co zobaczyć. Piękna wycieczka na Kamjeniak - szczyt z którego widać nadbrzeżne jezioro Vransko i dalej morze
20160728_202033.jpg
Tomek
20160728_202221.jpg
Kasia

Włóczęgi rowerowe pozwalają obejrzeć miejsca nie dostępne z samochodu, a trudno osiągalne na piechotę. Piękne małe miejscowości, zwłaszcza te na wyspie Pasman ( promem z Biogradu 20 minut) . Leniwe, ruchy, kąpiele na golasa , ot co Was czeka na takich wyprawach.
20160727_154827.jpg
20160727_155351.jpg
.
Oczywiście trzeba też coś zjeść, a w małych miejscowościach jest taniej, smaczniej i milej.
20160726_160555.jpg
prazeny lignje - cudowne kalmary - zajadałam się nimi ze smakiem
20160726_160602.jpg
A faceci jedzą mięsko w trzech rodzajach...

Po przeleniuchowaniu w Biogradzie 14 dni postanowiliśmy leniwie wracać. Nadmorską widokową drogą ruszyliśmy w kierunku domu. Co tam są za widoki ! Serce bolało, ale nasz wyjazd trwał w sumie 20 dni, a gdy nie pracujemy, nie zarabiamy... niestety nikt nam za urlop nie płaci.
Pierwszy nocleg w Słowenii w towarzystwie naszych Tirowców, Drugi w Niemczech gdzieś w okolicach Jeny. W domu byliśmy w piątek, więc weekend ( bardzo deszczowy) poświęciliśmy na przystosowanie do rzeczywistości.
Strasznie tęskniłam za Chorwacją a u nas, jak na złość była paskudna pogoda. Gdy tylko trafiła się piękna pogoda zorganizowaliśmy firmowe ognisko nad jeziorem i to stanowiło dla nas pretekst do biwakowania. A wyglądało to tak:
20160826_190051.jpg
20160826_190103.jpg
20160826_204517.jpg

Awatar użytkownika
kasia-k
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 30 cze 2016, 22:55
Lokalizacja: Koszalin

Re: Parapetówka czyli po remoncie, przed podróżą

Postautor: kasia-k » sobota, 17 wrz 2016, 01:09

Ponieważ biwak jest zwykle krótki, a rozkładanie i składanie przedsionka nie, postanowiłam ułatwić sobie życie i wzorem zachodnich turystów zapragnęłam mieć letni przedsionek.
Po wieczornych rozmyślaniach zakupiłam trzy duże daszki p.słoneczne w Jysk ( dobrze chronią też przed deszczem) po 40zł i uszyłam przy pomocy mojej szwalni oraz przy użyciu zamówionej na Allegro Kedry ( taśma wsuwana łącząca przedsionek z przyczepą) przedsionek. Mocuje się go do przyczepy, podpiera z przodu dwoma masztami na podwójnych odciągach i kotwi sześcioma śledziami.Inauguracja nastąpiła w ubiegłą sobotę. Założenie go trwało około 10 minut.
cepka2.jpg

Uważam,że patent jest godny polecenia.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 125 gości