Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Nic nie powiem że 3 miechy zleciały a sprawa nie poszła do przodu ze splotu bardzo różnych okoliczności.
Znowu jeden dzień wolnego więc robim co możem a to nie nasze ostatnie słowo .
Tak to nasz wielorybek który jeszcze ma podłogę lub bardziej żywy twór który podłogą kiedyś był.
Śruby trzymające skorupę były sowicie częstowane wodą więc kątówką i zero sentymentu. Łeb nacinany na pół i i lekkie podcięcie z boków i same odskakiwały.
Sama sklejka jak wspomniałem to też bez sentymentu więc jazda...
W najgorszym stanie jest przednia część podłogi. Tu po prostu woda stała.
Praca trwała w najlepsze. Podłoga wysprzątana, kantówki też do wywalenia.
Przyszła pora na obiadek...
Gotujemy na zdobycznej "Asi"...
Pięknie i miło jest... a tu sąsiad z "buzią" się pojawia;)
I opowiada że ma kłopoty bo było na niego i żebym nie udawał i coś tam że ukryliśmy to na dachu...
No więc wchodzę ja...
Ania wchodzi...
Głupia sprawa. Nie da się ukryć... Pawlakowe jak w pysk strzelił...
I kto ma taki daszek w swojej budzie?
Toć to chyba nie oryginalny a z Pawlakowej kuchni zaszabrowany.
A na poważnie...
Nie zauważyliśmy tego ale to jest jakiś dekiel od pieca albo co? Z jednej strony może i go zostawimy bo spiąć z ramą i ziemią i dobra przeciwwaga do anteny by była
a z drugiej przydało by się ciut światła w środku... czas pokaże.
W najbliższych dniach ustawiamy skorupę na pozycji i postaramy się wyjechać ramą z pod niej ale wstrzymują nas papiery czy nie trzeba będzie w komplecie jechać na SKP
ale to ma się wyjaśnić w najbliższym tygodniu.
Zabieramy się też za demontaż okien ram i listew. I tu pytanie:
Czy listwa szyby tylnej siedzi na jakimś dystansie czy to przeróbka jakaś? Coś było ruszane bo jest "nowa" taśma pod nią.
Temperaturka na plusie więc i trochę umyliśmy skorupkę.
Nawet jest biała i mniej "pumeksowa" niż nasza ale bez szpachli i malowania chyba się nie obejdzie.
Ponad to nasze plany zabudowy będą wyglądały wstępnie tak:
Jak się uda jutro w nocy po robocie jedziemy działać żeby do południa w sobotę przynajmniej ustawić budkę na pozycji, zwymiarować żeby plan uściślić.
Znowu jeden dzień wolnego więc robim co możem a to nie nasze ostatnie słowo .
Tak to nasz wielorybek który jeszcze ma podłogę lub bardziej żywy twór który podłogą kiedyś był.
Śruby trzymające skorupę były sowicie częstowane wodą więc kątówką i zero sentymentu. Łeb nacinany na pół i i lekkie podcięcie z boków i same odskakiwały.
Sama sklejka jak wspomniałem to też bez sentymentu więc jazda...
W najgorszym stanie jest przednia część podłogi. Tu po prostu woda stała.
Praca trwała w najlepsze. Podłoga wysprzątana, kantówki też do wywalenia.
Przyszła pora na obiadek...
Gotujemy na zdobycznej "Asi"...
Pięknie i miło jest... a tu sąsiad z "buzią" się pojawia;)
I opowiada że ma kłopoty bo było na niego i żebym nie udawał i coś tam że ukryliśmy to na dachu...
No więc wchodzę ja...
Ania wchodzi...
Głupia sprawa. Nie da się ukryć... Pawlakowe jak w pysk strzelił...
I kto ma taki daszek w swojej budzie?
Toć to chyba nie oryginalny a z Pawlakowej kuchni zaszabrowany.
A na poważnie...
Nie zauważyliśmy tego ale to jest jakiś dekiel od pieca albo co? Z jednej strony może i go zostawimy bo spiąć z ramą i ziemią i dobra przeciwwaga do anteny by była
a z drugiej przydało by się ciut światła w środku... czas pokaże.
W najbliższych dniach ustawiamy skorupę na pozycji i postaramy się wyjechać ramą z pod niej ale wstrzymują nas papiery czy nie trzeba będzie w komplecie jechać na SKP
ale to ma się wyjaśnić w najbliższym tygodniu.
Zabieramy się też za demontaż okien ram i listew. I tu pytanie:
Czy listwa szyby tylnej siedzi na jakimś dystansie czy to przeróbka jakaś? Coś było ruszane bo jest "nowa" taśma pod nią.
Temperaturka na plusie więc i trochę umyliśmy skorupkę.
Nawet jest biała i mniej "pumeksowa" niż nasza ale bez szpachli i malowania chyba się nie obejdzie.
Ponad to nasze plany zabudowy będą wyglądały wstępnie tak:
Jak się uda jutro w nocy po robocie jedziemy działać żeby do południa w sobotę przynajmniej ustawić budkę na pozycji, zwymiarować żeby plan uściślić.
- mannt
- Fanklubowicz
- Posty: 1045
- Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Taki dystans to przeróbka, ktoś założył uszczelkę a nie usunął starej. Może pomyślał że na dwóch to będzie tak sucho że inne przecieki znikną.
Dużo pracy jeszce przed Wami...
Dużo pracy jeszce przed Wami...
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Pracy dużo, ale jaka radość tworzenia.
- Globusy
- Fanklubowicz
- Posty: 206
- Rejestracja: środa, 9 kwie 2014, 12:21
- Lokalizacja: Młochów / Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
No i robota ruszyła trzymamy kciuki, kto wie może na jakąś herbatkę podjedziemy, chociaż planów na weekend tyle ze hoho ale...
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Roboty dużo ale własnie to robota przyjemna bo "pod siebie".
Rozumiem że pod listwą nad laminacie powinna być po prostu uszczelka np. z taśmy Sika.
A co do herbatki to zapraszamy:).
Rozumiem że pod listwą nad laminacie powinna być po prostu uszczelka np. z taśmy Sika.
A co do herbatki to zapraszamy:).
- kooba
- Administrator
- Posty: 5515
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Na waszym kibelku to będzie się siedziało jak na prawdziwym tronie
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
To jest prawdziwy tron. Pokazywałem już w hydeparku ale od ostatnich oględzin pewnej angielki to jest mój ideał.
Sorrki za offa.
Sorrki za offa.
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
No tron zapowiada się grzany bo połowa pieca, komin i odejście trumawenta będzie w łazience. No ale gabinet z Tomka fotki to nie tron... to pałac .
A jeśli o elementy do 132 to w opracowaniu też elektryka. Co prawda projekt rozpoczęty rok temu (czas szybko leci) i miał być w zapiekance ale skoro tak się stało to trafi i tam i tu i jeszcze do innych jeśli będą chętni.
Tu jeszcze w oczekiwaniu na panel frontowy od podwykonawcy więc z podłożonym wydrukiem roboczym.
To 8Amperowa jednostka zarządzania energią w przyczepce:
- Ma zintegrowany kontroler PWM wraz z monitorowaniem stanu akumulatora.
- Sam wybiera jedno z 3 źródeł ładowania (Solar do 100W, zasilacz 8A lub np. alternator samochodu).
- Zegarek, data, temperatura wewnątrz na zewnątrz.
- Wskaźnik wypoziomowania przyczepy.
- Alarm. Alarm rozpoznaje udar/uderzenie albo przechył lub przeciążenia związane np. z holowaniem przyczepy.
Całość w zasadzie obsługuje się enkoderem. Kręcąc lewo-prawo zmiana ekranów Akumulator/Zegar/Poziomica/Alarm.
Krótkie wciśnięcie enkodera włącza lub wyłącza odbiorniki. Dłuższe przytrzymanie uruchamia opcje dla ustawień dla danego ekranu. (Ustawienie zegara, parametrów ładowania, kalibracja poziomicy, aktywacja alarmu).
Dwa wyłączniki pod klapkami są w zasadzie nie używane ale mogą potencjalnie być potrzebne. Czarny używamy WARUNKOWO i tylko wtedy jeśli dojdzie do uszkodzenia akumulatora i nie będzie on w stanie zasilić układu kontrolera a musimy włączyć odbiorniki. Po włączeniu odbiorniki zasilane są bezpośrednio z zasilacza z pominięciem kontrolera.
Czerwony wyłącznik to tryb całkowitego wyłączenia napięcia. Odbiorniki,akumulator, kontroler odłączone są od zasilania. Nie ma ładowania.
Dodatkowo są dwa wyprowadzenia na odbiorniki. Jedno to gniazda odbiorników a drugi to stabilizowane 12V dla oświetlenia LED.
A jeśli o elementy do 132 to w opracowaniu też elektryka. Co prawda projekt rozpoczęty rok temu (czas szybko leci) i miał być w zapiekance ale skoro tak się stało to trafi i tam i tu i jeszcze do innych jeśli będą chętni.
Tu jeszcze w oczekiwaniu na panel frontowy od podwykonawcy więc z podłożonym wydrukiem roboczym.
To 8Amperowa jednostka zarządzania energią w przyczepce:
- Ma zintegrowany kontroler PWM wraz z monitorowaniem stanu akumulatora.
- Sam wybiera jedno z 3 źródeł ładowania (Solar do 100W, zasilacz 8A lub np. alternator samochodu).
- Zegarek, data, temperatura wewnątrz na zewnątrz.
- Wskaźnik wypoziomowania przyczepy.
- Alarm. Alarm rozpoznaje udar/uderzenie albo przechył lub przeciążenia związane np. z holowaniem przyczepy.
Całość w zasadzie obsługuje się enkoderem. Kręcąc lewo-prawo zmiana ekranów Akumulator/Zegar/Poziomica/Alarm.
Krótkie wciśnięcie enkodera włącza lub wyłącza odbiorniki. Dłuższe przytrzymanie uruchamia opcje dla ustawień dla danego ekranu. (Ustawienie zegara, parametrów ładowania, kalibracja poziomicy, aktywacja alarmu).
Dwa wyłączniki pod klapkami są w zasadzie nie używane ale mogą potencjalnie być potrzebne. Czarny używamy WARUNKOWO i tylko wtedy jeśli dojdzie do uszkodzenia akumulatora i nie będzie on w stanie zasilić układu kontrolera a musimy włączyć odbiorniki. Po włączeniu odbiorniki zasilane są bezpośrednio z zasilacza z pominięciem kontrolera.
Czerwony wyłącznik to tryb całkowitego wyłączenia napięcia. Odbiorniki,akumulator, kontroler odłączone są od zasilania. Nie ma ładowania.
Dodatkowo są dwa wyprowadzenia na odbiorniki. Jedno to gniazda odbiorników a drugi to stabilizowane 12V dla oświetlenia LED.
- CornBlumenBlau
- Fanklubowicz
- Posty: 4377
- Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
- Lokalizacja: Siradiensis
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Fiu, fiu, brakuje tylko zintegrowanej przetwornicy 230v i otwieracza do piwa.
Ile takie cacko PLN przewidujesz? Orientacyjnie oczywiście.
Ile takie cacko PLN przewidujesz? Orientacyjnie oczywiście.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km
- mannt
- Fanklubowicz
- Posty: 1045
- Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 18:48
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
O kurczę.... Normalnie jak ze statku kosmicznego. Podobna mi się.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Ja pierdziu, a ja się 2 dni zastanawiałem gdzie przekaźnik wstawić.
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Uważaj na uszczelkę okien, musi być gruba bo się okna nie zamkną, te listwy są inne niż w N126N
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Jakbyście potrzebowali kibelka to tutaj okazyjna cena https://www.olx.pl/oferta/wc-kemping-ko ... ce61f15368
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Fajny ale same drzwiczki to koszt 200-300 zł
Re: Remont u VVarriora na 132 ... fajerki...
Niestety takie uroki , mozna kupic przenosny ale wygoda mniejsza
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości