Ja i sto trzydzieści dwa :)

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: Zielony » czwartek, 19 kwie 2018, 11:59

reflexes pisze:Mi się zwróciło a nawet zacząłem na tym zarabiać :lol:

Jest to pewien pomysł na biznes! Ładowanie telefonów i innych rzeczy na polu kempingowym taniej niż udostępnienie przyłącza prądu! :twisted:

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: stachu_gda » czwartek, 19 kwie 2018, 12:10

Hehe a taki Rafalski w swojej ence ma gniazdko na zewnątrz i można łatwo go okraść z prądu jak śpi ;)

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: reflexes » czwartek, 19 kwie 2018, 12:12

Zielony pisze:Jest to pewien pomysł na biznes! Ładowanie telefonów i innych rzeczy na polu kempingowym taniej niż udostępnienie przyłącza prądu! :twisted:
Na to nie wpadłem. W sumie prąd mam ze słońca czyli darmo więc faktycznie można parę złotych zarobić i zminimalizować koszty pobytu na kempingu.
1) 1 zł za ładowanie telefony z zastrzeżeniem pkt. 2
2) 1,50 zł za ładowanie telefonu w kolorze złotym,
3) 2 zł za tablet,
4) 3 zł za aparat mały typu idiotkamera,
5) 4 zł za ładowanie lustrzanki,
6) 5 zł za ładowanie laptopa.
Ceny dotyczą ładowania własną ładowarką.
Przy wykorzystaniu ładowarki dostawcy prądu dodatkowe 1 zł do każdego ładowania.
Karnet na 10 ładowań 10% zniżki przy płatności z góry.
Ceny są cenami netto i do każdej trzeba doliczyć 8% podatku VAT.
Płatność tylko gotówką lub przelewem. Przy płatności przelewem do ceny końcowej brutto należy doliczyć 6% opłaty manipulacyjnej.

Cennik jak na niejednym kempingu :lol:

Sorrki za OT.

stachu_gda pisze:Hehe a taki Rafalski w swojej ence ma gniazdko na zewnątrz i można łatwo go okraść z prądu jak śpi ;)

U mnie są dwa. Tzn tyle do tej pory znalazłem :lol:

Awatar użytkownika
z1c00
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1258
Rejestracja: środa, 6 kwie 2016, 21:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: z1c00 » czwartek, 19 kwie 2018, 13:12

reflexes pisze:
Zielony pisze:Jest to pewien pomysł na biznes! Ładowanie telefonów i innych rzeczy na polu kempingowym taniej niż udostępnienie przyłącza prądu! :twisted:
Na to nie wpadłem. W sumie prąd mam ze słońca czyli darmo więc faktycznie można parę złotych zarobić i zminimalizować koszty pobytu na kempingu.
1) 1 zł za ładowanie telefony z zastrzeżeniem pkt. 2
2) 1,50 zł za ładowanie telefonu w kolorze złotym,
3) 2 zł za tablet,
4) 3 zł za aparat mały typu idiotkamera,
5) 4 zł za ładowanie lustrzanki,
6) 5 zł za ładowanie laptopa.
Ceny dotyczą ładowania własną ładowarką.
Przy wykorzystaniu ładowarki dostawcy prądu dodatkowe 1 zł do każdego ładowania.
Karnet na 10 ładowań 10% zniżki przy płatności z góry.
Ceny są cenami netto i do każdej trzeba doliczyć 8% podatku VAT.
Płatność tylko gotówką lub przelewem. Przy płatności przelewem do ceny końcowej brutto należy doliczyć 6% opłaty manipulacyjnej.

Cennik jak na niejednym kempingu :lol:

Sorrki za OT.

stachu_gda pisze:Hehe a taki Rafalski w swojej ence ma gniazdko na zewnątrz i można łatwo go okraść z prądu jak śpi ;)

U mnie są dwa. Tzn tyle do tej pory znalazłem :lol:


Nie potrzebnie pisałeś bo teraz będzie nas troje więc i ceny będą konkurencyjne :)
Tabbert Sportiv 395/ Opel Insignia Sport Tourer

2020- 7 nocy 700km
2019-46nocy 1577km
2018-39 nocek 3963 km

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: RAFALSKI » środa, 25 kwie 2018, 13:50

No dobra, robota idzie do przodu. Już prawie śpię w tej przyczepie. Zostały dwa dni do wyjazdu a wszystko jeszcze rozgrzebane. Coś czuję, że to będą nieprzespane noce :?

Dzisiaj rano kupiłem nowe gąbki materacy. Miałem je wymienić dopiero w przyszłym sezonie ale żona stwierdziła, że chce spać w świeżutkim wyrku więc klamka zapadła. Wybrałem identyczne jak kiedyś do 127 czyli z takiej niebieskiej, trochę twardszej pianki o grubości 12cm. Za komplet wszystkich materacy, małych i dużych zapłaciłem 284 złote a więc chyba spoko cena. Pokrowce i zasłoneczki czekają już uprane a więc wszystko będzie czyste i pachnące w tym naszym dziewiczym rejsie ;) Jak to było w filmie... zapach świeżej farby, pościeli w której nikt nie spał, porcelany której nigdy przedtem nie używano... :lol:

Solar już dokończony i podłączony. Przewody upchnięte pod panelem i przytrytytkowane do alu profilu. Woda nie będzie im straszna.
P1250333.JPG

Przewód 4x2,5mm przechodzi do wnętrza przyczepy przez zwykłą puszkę natynkową. Wybrałem najbardziej pancerną jaką udało mi się znaleźć. Ma uszczelkę pod przykręcanym wieczkiem i zaślepione (do wybicia) wszystkie wyjścia więc na pewno nie będzie ciekła. Koszt znikomy w stosunku do dedykowanej przelotki.
P1250330.JPG

Wolałem dać jeden biały przewód niż dwie oddzielne żyły, czarną i czerwoną bo jakoś mi się one nie podobają. Nie bardzo przemawia też do mnie przejście przez dach w postaci tych wkręcanych dławików (czy jak im tam) bo przewody sterczą pionowo do góry. Dlatego jest puszka ale każdy z nas przecież robi pod siebie. Aha, jest ona przymocowana na dwóch śrubach i oczywiście uszczelniona. Przyklejony jest natomiast elemencik podtrzymujący przewód, zobaczymy czy jego tworzywo wytrzyma długo na słońcu.
Na fotkach możecie zobaczyć gdzieniegdzie na dachu, plamy z uszczelniacza. Tak, tak w ten sposób zasmarkałem drobne ubytki w powłoce laminatu. Lepsze to niż miałaby tam włazić woda, tak mi polecił gość w firmie gdzie naprawiano Krzycha eNkę. Jeśli komuś, tak jak mi nie zależy na estetyce, radził żeby to pozaklejać w ten sposób.

Założony jest też przewód przyłączeniowy do auta. Zaczepy dospawane do dyszla robią robotę.
P1250334.JPG


No i główna elektrownia. Na zdjęciu jeszcze w rozsypce, dzisiaj inaczej to wygląda ale nie miałem czasu pstryknąć nowszej fotki, będzie później.
P1250316.JPG

Akumulator i wszystkie elektryczne graty upchnąłem z tyłu przyczepy żeby zrównoważyć ciężar nowego, pancernego dyszla oraz wszystkich gratów które zostały dołożone przed osią. Dorobiłem ze sklejki ściankę która razem z fabrycznym blacikiem tworzy nową, małą bakistę dla elektryki. Wszystkie klamoty są przytwierdzone do płyty 18mm która to dopiero jest przykręcona do właściwej podłogi. Chodziło o to, żeby nie dziurawić jak sito oryginalnej sklejki podłogowej.
Akumulator jest nowy, 75Ah jakiś najtańszy. Przytwierdzony do podłogi za pomocą ściąganego pasa a w narożnikach stabilnie trzymają go kątowniki, zapobiegając przesuwaniu się. Bateria ani drgnie. Jako, że akumulator może sobie gazować a nie chciałbym wdychać tego świństwa ani żeby mi się jakieś opary gromadziły pod wyrkiem, zrobiłem odpowietrzenie. Z akumulatora wychodzi rurka która przez mały otworek idzie pod przyczepę i odprowadza ewentualne gazy.
Więcej będzie widać na nowych fotkach ale to już nie dzisiaj.

A tutaj wnętrze szafy za piecem. Trumavent już na miejscu, miałem go na razie nie montować ale podłączyłem chociaż jedną gardziel żeby jakkolwiek obrócić powietrze w przyczepie.
P1250318.JPG

Wylot dałem tuż przy drzwiach:
P1250321.JPG

Wrota są brzydkie, będą tapicerowane tym samym materiałem co reszta wnętrza. Mam już potrzebny element zakupiony u Dariusa ale nie ma czasu go zamontować, tak jak uszczelek "U" na krawędziach. To wszystko już po majówce.

Obok venta na ścianie puszki rozgałęziające napięcia do odbiorników:
P1250326.JPG

Pod nimi widać małe czarne urządzonko. To jest wspomniany wcześniej elektryczny iskrownik do odpalania Trumy. Podłączyłem do niego oryginalny przewodzik który idzie do elektrody przy palniku.
A tutaj drugi biegun iskrownika przynitowany od tyłu do obudowy przewodem odpornym na temperaturę:
P1250320.JPG


CDN ;)

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: RAFALSKI » środa, 25 kwie 2018, 14:31

W kuferku zagościła butla Nano. Jest też nowy reduktor i przejściówka z systemu click-on na normalny gwint, w razie gdyby trzeba było podłączyć jakąś inną butlę. Oczywiście na tą chwilę klasyczna 11-tka nie wejdzie ale w planach mam wymianę kufra na taki od eNki.
P1250313.JPG

Butla spięta pasem, ani drgnie. Obok baniak na wodę 20l ale muszę jeszcze ogarnąć podłączenie pompki.

Ogólnie instalacja gazowa już podłączona i działa. Pod przyczepą idzie przewód Faro aż do zaworu który jest w szafce kuchennej.
P1250314.JPG

P1250338.JPG

Dalej Faro idzie do Trumy a kuchenka i lodówka będą podłączone zwykłym wężem do gazu. Tutaj uwaga, polecam węże z Obi kupowane na metry. W innych sklepach dostępne są cienkie i badziewne przewody a tam jest konkretny i gruby wąż, można powiedzieć wężysko ;) Ale mowa o dziale ogrodowym w Obi bo już tam gdzie stoją butle mają tylko te badziewne wężyki i to paczkowane. Warto zwrócić na to uwagę.
Dalej na fotce widać puszki, w tej szafce rozgałęziają się różne prundy ;)
Lodóweczka już po testach, stąd ten wąż tak na przypał podłączony.
P1250337.JPG

Ładnie pali na gazie i też ma swój iskrownik elektryczny. Bardzo fajnie wyszło moim zdaniem podświetlenie lodówki.
P1250340.JPG

Trzeba ją jeszcze wypoziomować i zamontować. Może dzisiaj to zrobię. Mam też pomysł jak przedłużyć ten nieszczęsny kominek, zobaczymy czy to wypali.

A z dupereli to zrobiłem nowy element przy zamku drzwi. Oryginalna blaszka trochę latała bo krawędź laminatu była już zmęczona. Teraz jest sztywno jak być powinno.
P1250323.JPG

P1250325.JPG


Działam dalej...

Awatar użytkownika
desperos
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 622
Rejestracja: niedziela, 15 lut 2009, 15:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: desperos » środa, 25 kwie 2018, 15:30

RAFALSKI pisze: Mam też pomysł jak przedłużyć ten nieszczęsny kominek, zobaczymy czy to wypali.


Jeżeli chodzi Ci o wydłużenie kominka który jak na zdjęciu to masz gotowe rozwiązanie :)
rura lodówka.jpg

rura kominek.jpg


Rura spalinowa od webasto 30 mm :)
2021 rok 640 km i 7 nocek :)
2022 rok 4890 km i 35 nocek :)
2023 rok 3450 km i 38 nocek :)
2024 rok 1150 km i 7 nocek :)

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: Zielony » środa, 25 kwie 2018, 21:14

RAFALSKI pisze:Ogólnie instalacja gazowa już podłączona i działa. Pod przyczepą idzie przewód Faro aż do zaworu który jest w szafce kuchennej.
P1250314.JPG
P1250338.JPG
Dalej Faro idzie do Trumy a kuchenka i lodówka będą podłączone zwykłym wężem do gazu. Tutaj uwaga, polecam węże z Obi kupowane na metry. W innych sklepach dostępne są cienkie i badziewne przewody a tam jest konkretny i gruby wąż, można powiedzieć wężysko ;) Ale mowa o dziale ogrodowym w Obi bo już tam gdzie stoją butle mają tylko te badziewne wężyki i to paczkowane. Warto zwrócić na to uwagę.
Dalej na fotce widać puszki, w tej szafce rozgałęziają się różne prundy ;)
Lodóweczka już po testach, stąd ten wąż tak na przypał podłączony.

Rafalski, idealnie się wpasowujesz ze swoim remontem w rzeczy, o których zaczynam myśleć. :D Jest szansa na jakiś dokładny namiar na przejściówki i złączki do faro, których użyłeś (i przejściówki z zaworu na przewód z OBI - swoją drogą kupiłem taki jak piszesz, ale nie na ogrodzie, ale na dziale z butlami gazowymi, przynajmniej tak mają w OBI Wałbrzych jak kiedyś przejeżdżałem) :)

[Edit]Już się doszukałem faro m8 w phjacuś. To mam pytanie tylko odnośnie łączenia od strony zaworu - baryłka i nakrętka i to jest wystarczające po włożeniu tego "miedzianego kawałka" od złączki faro? :)

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: RAFALSKI » czwartek, 26 kwie 2018, 13:01

desperos pisze:Rura spalinowa od webasto 30 mm

Wielkie dzięki. Właśnie wydawało mi się, że gdzieś to widziałem. Udało mi się jednak ogarnąć kominek i nie wiem jak ja go wcześniej mierzyłem ale teraz wszystko się spasowało. Na styk co prawda ale obejdzie się bez kombinacji. Ale patent z rurą od Webasto dobrze znać ;)
Zielony pisze: Jest szansa na jakiś dokładny namiar na przejściówki i złączki do faro, których użyłeś (i przejściówki z zaworu na przewód

Złączki Faro takie jak znalazłeś, 8mm. Najlepiej kupić u lokalnego gazownika, tak samo przewód. Podjedź, zagadaj i jest szansa, że dostaniesz taniej niż w necie. Przejściówki z zaworu na przewód elastyczny są dostępne w sklepie Igaz w dwóch wersjach, w zależności od przyłącza. Do zaworu idą takie: https://www.igaz.pl/index.php?p635,lacznik-na-waz-rst8-x-waz-9-mm Ja musiałem dodatkowo zamówić jedną taką: https://www.igaz.pl/index.php?p634,lacznik-na-waz-rvs8-x-waz-9-mm do podłączenia od strony lodówki. Potrzebny będzie jeszcze wąż żeby przejść z Faro na elastyczny do reduktora, taki: https://www.igaz.pl/index.php?p808,waz-do-gazu-rvs8-x-1-4lh Z jednej strony podłączasz złączkę Faro a z drugiej reduktor na gwint a jeśli masz taki na wąż to tą końcówkę po prostu ucinasz, jak ja zrobiłem. Generalnie ten sklep ma wszystko co Ci będzie potrzebne, przejrzyj ich ofertę.
Zielony pisze:kupiłem taki jak piszesz, ale nie na ogrodzie, ale na dziale z butlami gazowymi, przynajmniej tak mają w OBI Wałbrzych jak kiedyś przejeżdżałem

No to lux, widocznie różnie bywa. Ważne, że trafiłeś ten lepszy. Na moje oko ma ze dwa razy grubszy ten wewnętrzny, czarny przewód.
Zielony pisze:baryłka i nakrętka i to jest wystarczające po włożeniu tego "miedzianego kawałka" od złączki faro?

Tak, dajesz nakrętkę (można spotkać określenie "docisk baryłki") i baryłkę (bywa zwana pierścieniem). Skręcasz to do kupy dociskając jednocześnie złączkę Faro żeby cały czas siedziała głęboko. Jeśli chodzi o sam montaż przewodu do złączki to banał. Na przewód nasuwasz nakrętkę i wkładasz pierścień dociskowy skośnie cięty, który jest w komplecie każdej złączki. Na trzpień nasuwasz przewód, przesuwasz pierścień do samej złączki i skręcasz nakrętkę do oporu, aż całkiem nakręci się na gwint i dojdzie do końca.
Złączki RST/RVS8 skręca się bardzo prosto. Jest nawet instrukcja: https://www.igaz.pl/index.php?i20,montaz-zlaczkek-rvs-rst

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: RAFALSKI » czwartek, 26 kwie 2018, 13:55

RAFALSKI pisze:Dzisiaj rano kupiłem nowe gąbki materacy.

Tak to wygląda, niebieskie i pachnące plastikiem :lol:
P1250535.JPG

RAFALSKI pisze:Udało mi się jednak ogarnąć kominek i nie wiem jak ja go wcześniej mierzyłem ale teraz wszystko się spasowało

Jak pisałem, kominek już na miejscu:
P1250550.JPG

Uszczelniony porządnie, od środka napchałem też towaru bo dobrze usztywnia tą rurkę co to ma tendencję do odłamywania się od płaskiej, ściennej blaszki. Musiałem trochę rzeźbić w okolicy kominka bo... robiąc płytę przyokienną zwyczajnie o nim zapomniałem :oops: Słabo to wygląda ale nie będzie tego widać, nikt pod kuchenkę nie zagląda. A te białe uchwyty będą trzymały przewody gazowe do lodówki i kuchenki.
P1250546.JPG

Miejsce na lodówkę przygotowane, zostało tylko przykręcić ją do ścian szafki.
P1250545.JPG

Niestety podłoga jest krzywa więc trzeba było dołożyć cienką listewkę żeby lodówka równo siedziała w szafce.

Uff, uporałem się z elektryką :) Cała elektrownia śmiga już pełną parą, panel ładuje, radyjko gra, nastała światłość ;)
P1250540.JPG

Tak to rozlokowałem. Nie jest może zbyt estetycznie ale to nieistotne. Początkowo chciałem pięknie poupychać przewody w tunele instalacyjne, później puknąłem się w czoło i sięgnąłem po trytytki. Jest też przetwornica z 12V na 230V która ma oddzielne gniazdo z włącznikiem, foto później. Widać też skrzyneczkę z przekaźnikami. Jeden jest od przełączania zasilania a drugi od pompki wody. Żeby odciążyć mały stycznik w kranie, zamyka on tylko obwód cewki przekaźnika. Tak, tak będzie w końcu kran z włącznikiem a nie pedał bo Aga tak chciała.
Panel, taki: https://www.ledats.pl/pl/panele-monokrystaliczne/3476-panel-fotowoltaiczny-150w12v-monokrystaliczny.html obsługuje regulator PWM LS1024: https://www.ledats.pl/pl/pwm/2352-kontroler-ladowania-regulator-ls1024-12v-24v-10a.html Niby jest za słaby do tego solara ale z pewnego źródła ;) wiem, że powinien dać radę. Zobaczymy, jak się zjara pomyślimy o mocniejszym.
P1250543.JPG

Na przewodzie plusowym bezpiecznik 20A a pozostałe bezpieczniki w zamykanej skrzyneczce:
P1250542.JPG

Wyświetlacz fajnie pokazuje napięcie i pobór prądu. Po ciemku daje po oczach, nie wiem jak się będzie spało. Najwyżej przyciemnię szkiełko.
P1250539.JPG

Pokazuje 11,9V bo w tej chwili instalację zasilał zasilacz. Właśnie, nie napisałem, że w chwili podłączenia budy do 230V, przekaźnik przełącza źródło zasilania na zasilacz, odciążając akumulator którzy w dalszym ciągu ładowany jest z solara. W planach jest jeszcze ładowarka aku i dodatkowy przekaźnik który po podłączeniu do sieci będzie odłączał panel i przełączał ładowanie akumulatora na ładowarkę. Chcę mieć możliwość ładowania baterii nie tylko z solara ale to zamontuję później.

Samoogon

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: Samoogon » czwartek, 26 kwie 2018, 14:16

Nie wiem czy to ważne, alter chyba przewróciła Ci się przyczepa..... :)
Elektryka miodzio, widzę że również lubisz kombinacje. Mnie jak wstawiłem schemat który wymyśliłem odradzano ładowarki, przekaźniki i różne komplikacje. Chyba bezskutecznie :)
Będzie wszystko co sobie zaplanowałem, czyli mniej więcej tak jak u Ciebie.
Barrrrdzo dobrrra rrrrobota majster!

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: stachu_gda » czwartek, 26 kwie 2018, 14:21

Rafał powiedz mi a ten woltomierz i amperomierz to masz gdzie wpięty? Jesteś pewien że on wytrzyma ciągłą pracę przy kilku amperach?

naal

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: naal » czwartek, 26 kwie 2018, 15:22

Wytrzyma. Mam identyczny.

Awatar użytkownika
termin21
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 118
Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 00:36

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: termin21 » czwartek, 26 kwie 2018, 16:51

Ile Cię kosztowały nowe gąbki? My do N132L daliśmy za T35 z wysyłką 500zł

Samoogon

Re: Ja i sto trzydzieści dwa :)

Postautor: Samoogon » czwartek, 26 kwie 2018, 17:48

RAFALSKI pisze:
Dzisiaj rano kupiłem nowe gąbki materacy. Miałem je wymienić dopiero w przyszłym sezonie ale żona stwierdziła, że chce spać w świeżutkim wyrku więc klamka zapadła. Wybrałem identyczne jak kiedyś do 127 czyli z takiej niebieskiej, trochę twardszej pianki o grubości 12cm. Za komplet wszystkich materacy, małych i dużych zapłaciłem 284 złote a więc chyba spoko cena. Pokrowce i zasłoneczki czekają już uprane a więc wszystko będzie czyste i pachnące w tym naszym dziewiczym rejsie ;) Jak to było w filmie... zapach świeżej farby, pościeli w której nikt nie spał, porcelany której nigdy przedtem nie używano... :lol:



Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości