Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Oto co dzisiaj kupiłem.Planuje podłączać do tego prostownik i ładować akumulator.

No proszę już pusta w środku działaj, działaj skoro na dużym śmigasz to zapewne każde wolne dla Ciebie będzie motywacją by śmignąć ze skorupą w sezonie kiedy zjedziesz , mam nadzieję zobaczyć ją na żywo jak już pozałatwiasz tematy z faktu, że daleko do siebie nie mamy.

Akurat kiedy enka będzie się malowała będę w trasie. Po przyjeździe nowa elektryka światła, ocieplenie i wyklejanie plus instalacja gazowa i zostaną meble. Potrzebuje pilnie tylko listwę maskującą aluminiową.

Fajny ten generator. A bardzo głośny jest?

Wysłane z mojego SM-N915FY przy użyciu Tapatalka

marcinPLtorun » pn, 9 sty 2017, 22:17

Oto co dzisiaj kupiłem.Planuje podłączać do tego prostownik i ładować akumulator.

Nie chcę krytykować, ale wygonią Cię z pola kempingowego z tym wynalazkiem, a jeszcze koszty paliwa... nie lepiej było kupić solar? Cichy, ekologiczny i tez naładuje aku.

Kupiłem to bardziej z mylśą o dzikich kempingach bez dostępu do prądu. Dość cichy, wstawie na youtube film.

Widzę że Trackersi myślą podobnie. Generator ma same zalety. Bez problemu pociągnie i mikrofalówke, w razie draki uratuje tyłek nawet w ciemnym borze o 1 w nocy, takie walizkowe 4suwy potrafią być bardzo ciche. A żeby mieć światło w budce wystarczy zabrać naładowany akumulator na łikend. Często nad jeziorem szuka się miejsca w cieniu dla budki, wtedy solarium raczej też ma ograniczoną wydajność. Mniejsza waga generatora to też często plus. No i może jeździć w bagażniku.

Na dziko i generator? Może on i cichy ale w dziczy to ma być słychać korniki wcinające okoliczne drzewka i żuczka gnojarza, który kula swoje życie, a nie generator. W dziczy ma pachnieć lasem, ogniskiem, itp. a nie spalinami. Generalnie słuszną drogą jest pozbyć się z przyczepy urządzeń elektrycznych, przestawić co się da na gaz i wtedy solar nawet w cieniu spokojnie wystarczy żeby nam świeciło, leciała woda i żeby nie stracić kontaktu ze światem (naładować telefony). Mówię to ja, który miał niewiadówkę bez gazu i w 100% uzależnioną od 230V. To była zła droga, a od pierwszego postu na tym forum koledzy mówili mi, że to błąd. Zrobiłem po swojemu, a później żałowałem i był ostatecznie to jeden z dwóch argumentów za sprzedażą niewiadówki. Także kolego Marcinie zza między zrobisz jak uważasz ale najlepiej będzie ten generator sprzedać , a kasę wydać na solar i regulator. Aku z tego co wnioskuję i tak planujesz mieć.

Tak aku będzie i tylko 12v

marcinPLtorun pisze:https://www.youtube.com/watch?v=iyTBs0JGfK0&feature=youtu.be

I to ma być ciche?

reflexes pisze:(...) w dziczy to ma być słychać korniki wcinające okoliczne drzewka i żuczka gnojarza, który kula swoje życie, a nie generator. W dziczy ma pachnieć lasem, ogniskiem, itp. a nie spalinami

Dokładnie

RAFALSKI pisze:

marcinPLtorun pisze:https://www.youtube.com/watch?v=iyTBs0JGfK0&feature=youtu.be

I to ma być ciche?

Dokładnie, Marcin kup solara i oszczędź sobie i innym tego hałasu. Wypłoszysz wszystkie zwierzęta z lasu i ryby z jeziora

Taki generatorek, to moim zdaniem fajna rzecz jeśli chce się mieć mikrofalę czy podgrzewacz wody *. Ładowanie akumulatora jest długotrwałe, więc raczej hałas będzie uciążliwy.

Ale każdy robi jak mu pasuje, o ile kolega nie będzie hałasował generatorem innym kempingowiczom, to niech korzysta. Przejście na solar to będzie raczej bezproblemowe

* - uwzględniwszy moc

(...) Wypłoszysz wszystkie zwierzęta z lasu i ryby z jeziora

To ma swoje dobre strony, rybkę na patelni zawsze zaakceptuję, szczególnie świeżą, mniam
A agregat zawsze chciałem mieć, ale jako zasilanie awaryjne w domu, czy garażu, ale nie na campingu, szczególnie taki wysokoobrotowy. Eeeech chłopie, nie przejmuj się, bo nikt na Ciebie nie najeżdża i sam chyba w końcu kupisz solar, bo cichy i darmowy w eksploatacji. A tak w sumie, ile takie cudo kosztuje?

Póki co o solarze nie myślę a agregat na pewno znajdzie zastosowanie w kempingu