Strona 10 z 14

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: niedziela, 21 sty 2018, 21:53
autor: Zielony
Kolejny weekend i kolejne elementy w garażu: kufer od "N" i nowe klosze lamp pozycyjno-stopowych i kierunkowskazów.
Co ciekawe, kufer od "N" jest byłym kufrem
sterciu pisze:.
, który sprzedał go do Rzeszowa, a ja go dzisiaj przywiozłem ponownie do Wrocławia - jakbym nie mógł go kupić wcześniej i bezpośrednio... Może kiedyś zrobię mapę, skąd ściągane były elementy potrzebne do remontu :D
Teraz tylko jego odnowienie - szlifowanie, malowanie i montaż.

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: niedziela, 21 sty 2018, 22:21
autor: sterciu
Jeżeli faktycznie to mój byly kufer to strasznie się zniszczył przez te ponad pół roku ;) , u mnie laminat był w stanie idealnym, żelkot mial jednego malutkiego pajączka u gory, zamek z gumową oslonką był i z jednym kluczykiem, w pełni sprawny a tu chyba zamek rozwalony juz... tzn wkładka :(.

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 22 sty 2018, 09:11
autor: Zielony
sterciu pisze:u mnie laminat był w stanie idealnym, żelkot mial jednego malutkiego pajączka u gory, zamek z gumową oslonką był i z jednym kluczykiem, w pełni sprawny a tu chyba zamek rozwalony juz... tzn wkładka :(.

Osoba z zieloną ręką w awatarze była wskazana jako poprzedni właściciel - chyba, że ktoś jeszcze ma taki awatar? :D
Tragedii ze stanem laminatu nie ma, jest po prostu brudny - jeden duży pajączek z boku, ubytek w dolnej części koło zamka i trochę obtarć (te zejdą po przetarciu papierem ściernym). No, idealnym nie nazwę (ideał dla mnie to coś, co bez jakiejkolwiek ingerencji działa i wygląda), ale i tak się cieszę, bo innych ofert nie było - musi być całościowo pomalowany, bo odstaje kolorystycznie od pomalowanej na biało przyczepy, to się uzupełni przy okazji brakujący laminat. Wkładka działa i zyskała 3 kluczyki.
Towar deficytowy ;)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: środa, 24 sty 2018, 11:08
autor: sterciu
Ideał to nawet ciężko powiedzieć o moim fabrycznie nowym z niewiadowa ;) , klocki pod zawiasami są różnej grubości wlaminowane i nawet klapa jest krzywo przez to... Ale jak ja ten kufer sprzedawałem to mial pajączka mniej więcej tam gdzie ta czerwona taśma czy co to jest, jest naklejone , pozatym o dziwo nie miał więcej... nie wiem jak kurierzy go w drodze traktowali bo to zapakować tez nie było łatwo zęby się zmieścić w wymiarach które zabiorą do wysyłki... Ale cieszy mnie to że kufer znajdzie zastosowanie i zostanie odnowiony :) , jakby co to mam do sprzedania stelaż na butle do takiego kufra, stelaż używany co prawda ale w ocynku i na razie bez rudej widocznej... dałem go do ocynku ogniowego choć idealnie im on nie wyszedł ale przed korozją zabezpieczony.

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: środa, 24 sty 2018, 11:25
autor: kubuś
No cóż, jaki kupiłem taki sprzedałem :) Dorobiłem dwa kluczyki, a osłona zamka, ta plastikowa pękła i zdemontowałem. Dołożyłem jeszcze od siebie stelaż, bo w swej Ence zdemontowałem i uznałem za zbędny. Sprzedałem tylko za koszty kufra, nie liczyłem kosztów przesyłki, a niskie nie były. Dodałem dwa kluczyki, co było problemem je dorobić bo to coś ala "Maluch" no i wspomniany stelaż, więc chyba kupujący nie ma tak źle :). Pozdrawiam. A ze przestał jakiś czas w "graciarni" to swoja drogą :).

Ps. A pro po kurierów, mam dwóch kolegów. Zgroza, co nieraz opowiadają :)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: środa, 24 sty 2018, 23:18
autor: sterciu
Czyli poprostu firmy kurierskie nie szanują przesyłek klientów :( , az strach coś mniej odpornego na uszkodzenia wysyłać... jeszcze łaskę robią ze wezmą i wyślą bo albo za duzy gabaryt , albo za ciężki... masakra z tymi kurierami... z jednej strony dobrze ze tak dotarl , z drugiej szlag czlowieka trafia jak przed wysyłką cos było nie uszkodzone , a dociera pouszkadzane , poniszczone... Nic zatem dziwnego ze niewiadow nie chcial mi nowego kufra wysłac , tylko odbiór osobisty...

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: sobota, 27 sty 2018, 23:36
autor: Zielony
Zobaczymy co z niego uda się zrobić, ale nawet nie będę go raczej rozkręcał na części pierwsze, jak to zrobiłem z kufrem od "e", bo tutaj wszystko się trzyma i nie jest spróchniałe. Pamiętacie może co to za osłona zamka tam była i jak ona powinna wyglądać? To była oryginalna osłona?

Dzisiaj udało się wreszcie zamontować czekające już kilkanaście tygodni światło cofania wraz z jego podłączeniem. Teoretycznie cała elektryka "jezdna" jest już gotowa, ale z niewiadomych (chwilowo!) względów jest dalej problem ze światłem przeciwmgielnym - trzeba będzie rozebrać lampę i tam szukać problemu.

Dodatkowo całościowe uszczelnienie przyczepy - wszystkie śruby zapaćkane uszczelniaczem poliuretanowym od Sika, oraz wymienione drewienka pod zawiasy drzwi. To było jedyne miejsce, gdzie pominąłem śruby uznając, że wszystko działa i nie ma sensu ich ruszać, bo jeszcze się urwą i wygenerują koszty w postaci nowych zawiasów. Życie pokazało, że był to podstawowy błąd, bo woda dalej się dostawała do przyczepy właśnie tutaj. Śruby przerdzewiałe, ale dały się odkręcić, a drewianka rozpadały się w rękach... Jak robić, to dobrze. Jak wymieniać, to wszystko. Nic więcej już nie pomijam, bo to nie ma sensu... :oops:

Brak podłogi w przyczepie to dobry pomysł na rozprowadzenie przynajmniej kilku przewodów - w tym do oświetlenia przed przyczepą. Pierwsze testy wypadły bardzo dobrze. Listwa LED wzbogacona o sterownik ma 8 poziomów jasności i kilka różnych trybów pracy (te raczej rzadko znajdą zastosowanie), ale sterownik wyeliminował problem ewentualnego przegrzewania się diód. Na zdjęciu poziom 4.

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 29 sty 2018, 23:23
autor: kubuś
Zielony pisze:Pamiętacie może co to za osłona zamka tam była i jak ona powinna wyglądać? To była oryginalna osłona?


To było coś takiego. Z tego zdjęcia wynika,
http://www.darius-przyczepy.pl/cz%C4%99 ... a-n-detail
że to była oryginalna osłonka.

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 29 sty 2018, 23:29
autor: Zielony
kubuś pisze:
Zielony pisze:Pamiętacie może co to za osłona zamka tam była i jak ona powinna wyglądać? To była oryginalna osłona?


To było coś takiego. Z tego zdjęcia wynika,
http://www.darius-przyczepy.pl/cz%C4%99 ... a-n-detail
że to była oryginalna osłonka.

Dziękuję! Wiedząc czego szukać znalazłem sama oslonke: http://www.niewiadow.com.pl/pl/p/Zakryc ... .01.007/79
:)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 29 sty 2018, 23:36
autor: kubuś
Tak "na oko" to jest to :).

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: wtorek, 30 sty 2018, 09:43
autor: ruciak76
Co do tej osłonki to proponuję skonfrontować z Niewiadowem wymiary przed zakupem, gdyż ja też taką osłonkę u nich nabyłem ale jest jakaś sporo większa (chodzi o średnicę) i nie pasuje.

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: wtorek, 30 sty 2018, 10:35
autor: Zielony
ruciak76 pisze:Co do tej osłonki to proponuję skonfrontować z Niewiadowem wymiary przed zakupem, gdyż ja też taką osłonkę u nich nabyłem ale jest jakaś sporo większa (chodzi o średnicę) i nie pasuje.

Czyli jednak nie może być zbyt prosto... :evil:

Pogoda sprzyja, to prace idą do przodu - montaż "kolorowych" amortyzatorów zwieńczył całość, a ich kolor dodał +10 do szybkości zestawu (teoretycznie powinny być zamontowane z drugiej strony, jak była o tym szeroka dyskusja na forum, ale to wiązałoby się ze zmianami konstrukcji poprzedniego właściciela - zobaczymy jak będzie się całość sprawowała przy dłuższych trasach) ;)
Udało się też zakończyć prace zwięzane z podstawową elektryką, która będzie biegła pod podłogą (problemem może być ewentualny późniejszy dostęp do przewodów, ale coś za coś) - ładne peszelki, taśma izolacyjna samochodowa i "future connection" w postaci oświetlenia kufra na dyszlu i gniazdka 230V pod przyczepą. Teraz podłoga i lecimy z ociepleniem :)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: czwartek, 1 lut 2018, 16:05
autor: Zielony
Wczoraj listonosz dostarczył mi paczkę z materiałową osłoną na dyszel przyczepy. Paczka z Chin: https://www.aliexpress.com/item/86x30x6 ... 34056.html
Czas dostawy: 20 dni. Budżet: ~24,-zł.
Obrazek
Materiał jest odrobinę sztywny i całość sprawia solidne wrażenie. Przez 12h testu nie przepuścił wody. Moje obawy budzi jednak sama faktura materiału z "małymi dziurkami", w których może zbierać się brud. Zobaczymy jak się sprawdzi w dłuższym użytkowaniu po montażu na dyszlu. Obecnie polecam ;)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: czwartek, 1 lut 2018, 16:28
autor: dankm
A ja niestety aliexpres nie polece nikomu na próbe zamówiłem 5 różnych paczek totalna porażka.I pod względem czasu dostawy,jakości,rozmiaru.W trzech przypadkach dostałem zwrot pieniędzy,jedno okazało sie smieciem po praniu,a głupie trytytki otworzyłem dopiero wczoraj myślałem że tego nie da sie zepsuć niestety da sie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: czwartek, 1 lut 2018, 16:34
autor: Zielony
dankm69 pisze:A ja niestety aliexpres nie polece nikomu na próbe zamówiłem 5 różnych paczek totalna porażka.I pod względem czasu dostawy,jakości,rozmiaru.W trzech przypadkach dostałem zwrot pieniędzy,jedno okazało sie smieciem po praniu,a głupie trytytki otworzyłem dopiero wczoraj myślałem że tego nie da sie zepsuć niestety da sie.

To naprawdę zależy od tego, co się zamawia. Do Niewiadówki zamówiłem osłonę na dyszel (jest OK!), przelotkę na dach do solara (jest OK!), a lecą już kolejne przesyłki z zamkami do drzwi czy listwami LED. I czuję się z tym bezpieczniej niż z zakupem na allegro, bo jednak w Chinach zwrot pieniędzy za brak przesyłki lub złą jakość towaru działa.
Fakt, terminy przesyłek są różne, ale to wina poczty - osłona na dyszel przyszła w tym samym dniu, co paczka z października ;)