Strona 13 z 14

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: wtorek, 17 kwie 2018, 10:36
autor: Zielony
Samoogon pisze:A co to za Stachowy patent?

Tak jak Rafalski opisał. Szybki sposób mocowania, prawie idealnie zgrywa się z krzywizną daszku stanowiąc jego przedłużenie. :)

CornBlumenBlau pisze:Nie wiem jaką zaplanowałeś wykładzinę, nie chcę nikogo krytykować, a tylko poruszyć istotną kwestię i dać do myślenia.
Kierowany ciekawością, czytałem ostatnio, że na rynku wykładzin PCV dostępne są również takie przewidziane na ogrzewane podłogi. Coraz więcej osób jak widzę chce mieć cieplą podlogę w swojej przyczepce i bardzo dobrze, że tak jest. Sam o tym czasem myśle...
Temat nie poruszany na forum, ale skoro decydujemy się na maty grzewcze, zwracajmy uwagę i wybierajmy odpowiednie, odporne na wyższe temperatury wykładziny.
http://www.dom.pl/wykladziny-dywanowe-c ... ogowe.html

CornBluenBlau, masz rację, że powinno się na to zwrócić uwagę (dodam jeszcze, że sprzedawca mat grzewczych zaleca, aby nie montować ich pod stałą zabudową - czyli montaż pod szafkami odpada). Ustawiając jednak temperaturę podłogi na jakieś 23-26 stopni nie będzie ona większa niż to, na co wykładzina jest narażona w przyczepie latem (wyższe temperatury, bezpośrednio padające Słońce, etc.)

Cytując z przytoczonego przez Ciebie artykułu:
Wykładziny PCW nie są tak przyjemne w dotyku jak wykładziny dywanowe, ale ich zaletą jest niewielka grubość – najczęściej od 0,8 do 4,5 mm. W związku z tym bardzo dobrze przekazują ciepło. A dzięki temu, że są elastyczne, dobrze znoszą rozszerzanie i kurczenie się spowodowane zmianami temperatury. (..) Wykładziny z PCW charakteryzują się mniejszym oporem cieplnym niż wykładziny dywanowe. Z tego powodu szybciej się nagrzeją, ale niestety, szybciej też ostygną.

Można wnioskować, że PCV jet dobrym rozwiązaniem na ogrzewaną podłogę. Napisałem jednak do sprzedawcy mojej konkretnej wykładziny i dostałem odpowiedź, że jest przystosowana do ogrzewania podłogowego. Także wszystko powinno być OK. Mam nadzieję :)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 28 maja 2018, 11:59
autor: Zielony
Już się pogodziłem, że do Koszęcina przyczepa nie będzie gotowa - jedziemy z tym co mamy! Będzie przynajmniej gdzie spać.
Ostatnie 3 dni do zlotu to będzie walka z elektryką - żeby przynajmniej dało się lodówkę podłączyć na 230V (która pojdzie z nami chyba w bagażniku auta, a na czas kempingowania zostanie przeniesiona do przyczepy) i jakieś oświetlenie w środku działało. Damy radę! :twisted:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 28 maja 2018, 12:14
autor: RAFALSKI
Zielony pisze:jedziemy z tym co mamy!

Zielony pisze:żeby przynajmniej dało się lodówkę podłączyć na 230V

No i fajnie, byle było gdzie się przekimać i schłodzić małe co-nieco :)
Zielony pisze:Walka z klinem

Nie lepiej dać początek, łączenie klina na górze?

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 28 maja 2018, 12:21
autor: Zielony
RAFALSKI pisze:
Zielony pisze:jedziemy z tym co mamy!

Zielony pisze:żeby przynajmniej dało się lodówkę podłączyć na 230V

No i fajnie, byle było gdzie się przekimać i schłodzić małe co-nieco :)

Tylko nieopatrznie zamówiłem przedłużacz przesyłką "paczka w ruchu" i czekam na niego od zeszłego tygodnia... :evil:

RAFALSKI pisze:
Zielony pisze:Walka z klinem

Nie lepiej dać początek, łączenie klina na górze?

Względy estetyczne czy techniczne? Tragedii wizualnej nie ma, a jak pomyślę, że miałbym to wyjmować i wkładać jeszcze raz, to dziękuję, postoję :D

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 28 maja 2018, 12:33
autor: RAFALSKI
Zielony pisze:Względy estetyczne czy techniczne?

Tylko wygląd ;)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: wtorek, 29 maja 2018, 09:57
autor: Zielony
No to zamiast robić przyczepę, walczę z holownikiem... Same kłody pod nogi! :/

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: wtorek, 29 maja 2018, 10:25
autor: RAFALSKI
Zielony pisze:walczę z holownikiem...

Walcz, walcz, heble ważna sprawa ;)
Zielony pisze: Same kłody pod nogi!

Coś w tym jest, kilka dni temu zacięła mi się stacyjka... Nie dało się wcale przekręcić kluczyka ale już ogarnąłem, oby tylko się nie powtórzyło.

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: niedziela, 1 lip 2018, 14:11
autor: Zielony
Na zlot udało się dojechać i wrócić. Jest sukces pomimo tego, że jadąc na zlot co chwilę sprawdzaliśmy odkręcające się koło, a wracając mieliśmy przygodę z grzejącym się hamulcem. Co nas nie pokona, to nam pokaże, na co zwracać większą uwagę (czy jakoś tak). Rozebrane, wyczyszczone, złożone ponownie, wyregulowane, zobaczymy w kolejnej trasie.

Obrazek
(zdjęcie główne autorstwa Naci, która uchwyciła naszą przyczepę na Zlocie)
https://www.facebook.com/kierunekpodroz ... =3&theater


Przyczepa wróciła na swoje "stałe miejsce" pod domem i walczymy dalej z pracami. Wypadałoby mieć w środku jednak coś więcej niż łóżko i jeżdżącą w bagażniku auta lodówkę ;)
No właśnie, lodówka. Czy ten króciec da się wymienić na pasujący pod standardowy wąż 9mm? Jest tego jakaś fachowa nazwa czy po prostu "króciec do gazu na wąż 9mm"? Jaki tam rozmiar gwintu występuje?

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: niedziela, 1 lip 2018, 14:27
autor: popiolekpolska
Zielony pisze:No właśnie, lodówka. Czy ten króciec da się wymienić na pasujący pod standardowy wąż 9mm? Jest tego jakaś fachowa nazwa czy po prostu "króciec do gazu na wąż 9mm"? Jaki tam rozmiar gwintu występuje?

A czy nie prościej zmienić wąż? W sklepach spawalniczych mają różne średnice węży do propanu i dobierasz jaki potrzebujesz.

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 2 lip 2018, 10:24
autor: RAFALSKI

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: poniedziałek, 2 lip 2018, 12:18
autor: Zielony
RAFALSKI pisze:
Zielony pisze:Czy ten króciec da się wymienić na pasujący pod standardowy wąż 9mm?

Zerknij:
https://www.igaz.pl/index.php?p635,lacz ... x-waz-9-mm
https://www.igaz.pl/index.php?p697,pier ... y-8-mm-mos
https://www.igaz.pl/index.php?p883,nakretka-rvs8

Dziękuję :)

To jeszcze jedno pytanie: czy piec Carver ma inny gwiny na połączeniu niż zawór gazowy 3-drożny KREMS? Jaką złączkę do niego w takim razie wykorzystać? :shock:
(nakrętka z zaworu nie nakręca się na gwint z piecyka)

Instalacja gazowa to chyba największa czarna magia ;)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: wtorek, 10 lip 2018, 11:43
autor: Zielony
Jakieś złączki pozamawiane, dwa tygodnie czekania na zrealizowanie. Mam tylko nadzieję, że po długich dyskusjach mailowych i telefonicznych w końcu w sklepie doszliśmy do porozumienia odnośnie gwintów :D

Tak zaczyna wyglądać wnętrze:
Obrazek

Obrazek

Jeszcze trochę... :twisted:

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: wtorek, 10 lip 2018, 12:51
autor: Samoogon
Jeśli to TA kuchenka to nie poznaję :)
Malowaliście ją?
Przyczepa będzie zarąbista, już to widać!

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: wtorek, 10 lip 2018, 13:16
autor: Zielony
Samoogon pisze:Jeśli to TA kuchenka to nie poznaję :)
Malowaliście ją?
Przyczepa będzie zarąbista, już to widać!

Tak, to ta kuchenka i zlew od Was! Nic z nią nie robiliśmy, ale biały lakier już czeka na uzupełnienie tych dwóch małych ubytków wytartych przez ruszt palników.
Najwięcej zabawy mieliśmy z szafką pod zlew i kuchenkę. Okazało się, że szafka pod wersję białą jest zupełnie inna wymiarowo i koncepcyjnie od szafki, którą mieliśmy po wersji brązowej zlewu i kuchenki... Trochę cięcia, trochę mierzenia, trochę listwek i jakoś to wygląda i jednocześnie nie będzie ranić rąk na krawędziach metalu :)

Re: N126e - jakoś to będzie! (v2.0)

: wtorek, 10 lip 2018, 13:20
autor: Samoogon
No super to wygląda, fajnie że nie zgnije i będzie jeszcze przydatna.