Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: RAFALSKI » czwartek, 26 paź 2017, 14:23

No to super, spory krok do przodu :) Dawca całej ramy czy tylko papierów?

Awatar użytkownika
__ArroW__
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1488
Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
Lokalizacja: Stary Toruń CTR

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: __ArroW__ » czwartek, 26 paź 2017, 17:15

Brawo Ty!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach :lol:

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Romlas » czwartek, 26 paź 2017, 20:23

Dawca jest cały, narazie.
Robota na działce i dzieciaki pochłaniają sporo czasu.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Romlas » czwartek, 7 gru 2017, 18:56

IMG_20171207_083133.jpg

Jako że ciągle myślę i już bliski byłem stawiania na osi od eifflanda wieloryba to obserwuje obiekt, no i jednak będę musiał zdjąć budę z ramy bo ma ubytki w podłodze , małe bo małe ale kto wie ile ich tak nie widzę. Ale wydaje mnie się, że rama jest fabrycznie wzmocniona...mylę sie,?
IMG_20171207_083128.jpg
IMG_20171207_083146.jpg


Niestety os od eifflanda i dyszel chyba nie podejdzie bo rozstaw kół (między wewnętrznymi brzegami opon) to 150cm , Niewiadów ma 140cm.
Szkoda bo to jednak by się lepiej prowadziło. Zdejmę budę będę mierzył i myślał dalej.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Awatar użytkownika
Fiacior75
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1934
Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Fiacior75 » czwartek, 7 gru 2017, 19:30

No widzę że wreszcie się bierzesz do roboty :mrgreen: działaj działaj.
FB - Weselny Fiat 125p


Fiat125 1975r
Komar231B
N-250

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Romlas » czwartek, 7 gru 2017, 20:06

Taa biorę... Żona 3 tydzień w łóżku, wstaje o 4 rano żeby trochę ogarnąć moje sprawy choć przez 3-4 godz rano zanim ekipa się obudzi.
Głośno myślę, coś dłubie na działce, w garażu w koniec stycznia odbieram mieszkanie... Tysiąc wizji w głowie. Ale całkowicie nie mogę zostawić tego tematu.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: RAFALSKI » piątek, 8 gru 2017, 11:44

Romlas pisze:Ale wydaje mnie się, że rama jest fabrycznie wzmocniona...mylę sie,?

Masz na myśli to częściowe zamknięcie ceownika dyszla? To nic nie daje, dyszle najczęściej pękają tuż przed nim od strony kufra.
Romlas pisze:Niestety os od eifflanda i dyszel chyba nie podejdzie bo rozstaw kół (między wewnętrznymi brzegami opon) to 150cm , Niewiadów ma 140cm.
Szkoda bo to jednak by się lepiej prowadziło.

Stary, ale kombinujesz. Po czym wnosisz, że lepiej by się prowadziło? Masz dobrą oś AL-KO i z tego co widzę na pierwszej fotce to od razu z uchwytami amortyzatorów...
Romlas pisze: Zdejmę budę będę mierzył i myślał dalej.

Nie myśl za dużo bo zostaniesz myśliwym :) ;) Pisałem Ci już co z tym trzeba zrobić. Będzie szybko i łatwo, bez dużych kombinacji z ramą a już tych z osią to w ogóle nie rozumiem.

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Romlas » piątek, 8 gru 2017, 16:04

RAFALSKI pisze:Po czym wnosisz, że lepiej by się prowadziło?

Po tym że jest szersza i na stalowych drążkach skrętnych. , To dobre i trwałe rozwiązanie, a oś alko ma 30 lat i gumy już napewno niewiele warte( w sumie nie wiem czy można to wymienić. )
RAFALSKI pisze:częściowe zamknięcie ceownika dyszla?

O tym myślałem.
RAFALSKI pisze: Będzie szybko i łatwo, bez dużych kombinacji

Tak by było gdybym postawił wieloryba na eifflanda. Powiem tylko że nawet hamulce są w tym sprawne. A ma 52 lata i Bóg wie ile to stało. Tylko tych amortyzatorów szkoda bo w sumie nie wiadomo co lepsze.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: RAFALSKI » piątek, 8 gru 2017, 17:24

Romlas pisze:oś alko ma 30 lat i gumy już napewno niewiele warte

Nie bądź taki pewien ;) Te zawieszenia są naprawdę trwałe. Nie wyważaj otwartych drzwi.
Romlas pisze:w sumie nie wiem czy można to wymienić.

Można wymienić gumowe wałki.

Ja Ci powiem, że niejeden niewiadówkowicz posiadający budę z typową, twardą osią zazdrości tej AL-KO. A Ty marudzisz. Gdybyś się pozbywał, daj znać. Chętnie założę Krzychowi do eNki ;)

Romlas pisze:O tym myślałem.

No to wyjaśnione. To wzmocnienie nie eliminuje problemu.
Romlas pisze:Tak by było gdybym postawił wieloryba na eifflanda.

No właśnie nie. Przecież tamtą ramę trzeba by dostosować do wieloryba, żeby dobrze podpierała skorupę, podłogę. Z tego co widziałem to ona jest mega ażurowa więc przerabiania więcej niż wymiana dyszla w oryginalnej. Tym bardziej, że już kilku z nas to robiło więc ścieżka przetarta i nie ma czego się bać.
Nie chcesz wymieniać dyszla, boisz się, nie czujesz na siłach to zostaw stary. Nie jest powiedziane, że pęknie, w końcu większość jeździ. Walniesz tylko nowe cyferki i gotowe :)
Romlas pisze:Tylko tych amortyzatorów szkoda bo w sumie nie wiadomo co lepsze.

Amortyzatory - super sprawa, tylko muszą być sprawne więc warto wymienić.

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Romlas » piątek, 8 gru 2017, 18:49

RAFALSKI pisze:Przecież tamtą ramę trzeba by dostosować do wieloryba, żeby dobrze podpierała skorupę, podłogę.

Wbrew pozorom mniej roboty niż z robieniem nowego dyszla, (tzn sam dyszla nie zrobię) ,bo dyszel eifflanda idzie do osi, a ramą obejmami jest do tego przykręcona, więc wystarczy w ramie niewiadki odciąć dyszel i postawić całość na tego krzyżaka i przykręcić śrubami w 3 miejscach.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1454
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Romlas » środa, 10 sty 2018, 19:12

Ma ktoś jakiś pomysł jak zabezpieczyć laminat na dłuuugiiii postój pod gołym niebem? Wosk? Silikon? Coś innego?
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Awatar użytkownika
Drednot
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 656
Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2015, 02:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Drednot » środa, 10 sty 2018, 23:58

folia stretch?
REMONT NIE DLA WRAŻLIWYCH: viewtopic.php?f=36&t=5157

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Murano » czwartek, 11 sty 2018, 05:32

Mycie i woskowanie co najmniej 2 razy w roku.

Samoogon

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Samoogon » czwartek, 11 sty 2018, 05:55

Jakiś specjalny wosk czy zwykły?
Chyba gdzieś czytałem, że ktoś narzekał po takim zabiegu. Tylko nie bardzo teraz pamiętam czym pokrywał laminat.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Uwolnić wieloryba. Romlas walczy.

Postautor: Murano » czwartek, 11 sty 2018, 06:14

Generalnie laminat powinien być gładki. Jeżeli naniesiemy wosk, mleczko czy inny siuwax na utlenioną chropowatą powierzchnię to efekt będzie odwrotny.
Ja bym to zrobił w następującej kolejności. Najpierw porządne mycie, potem szlifowanie utlenionej warstwy drobnym papierem wodnym, następnie mechaniczna polerka pastą lekkościerną np. Tempo i na kociec mechanicznie woskowanie czymś tłustym.
Po takim zabiegu laminat będzie zabezpieczony przed higroskopijnym wchłanianiem wody i utlenianiem.
Roboty sporo ale przez pytanie o zabezpieczenie rozumiem właśnie to. Zawsze można przykryć plandeką lub wstawić do garażu...


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości