Strona 1 z 6

Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 15:38
autor: dankm
Witam.O przyczepie kempingowej myślałem od dawna, jeżdżę na ryby w szczególności na nocne zasiadki na dodatek z moim szkodnikiem lat 10 ,ale jeździć zaczęliśmy razem jak miała 5 tak ten szkodnik to dziewczynka. Ciągłe rozkładanie namiotu pompowanie materacy składanie tego majdanu powoli mnie denerwowało,rozglądałem się za przyczepka typowo na ryby,mała gdzie wszędzie wjade.Siedzac na przerwie w pracy po raz tysięczny przeglądając ogłoszenia zobaczyłem ja,od razu bardzo mi się spodobała w miarę blisko,tylko 65km bez namysłu zadzwoniłem i umówiłem się tego samego dnia na oględziny.Została tylko jedna sprawa jak o tym powiedzieć mojej drugiej połówce, no cóż telefon dzwonie mowie i słyszę czyś ty głupi po co i takie inne słowa których przytaczać nie będę może dzieci też czytają to forum. Po godzinie odbieram telefon od żony, no ok możemy jechać ale tylko obejrzeć. Po pracy z której zresztą zwolniłem się wcześniej nie mogąc wytrzymać,odebrałem szkodnika ze szkoły i żonę z pracy,szybki hot dog na stacji i jedziemy.Pierwsze wrażenie tak to jest to widzę u żony błysk w oku oględziny, zachwalanie przez sprzedającego, decyzja bierzemy. Spuszczamy z podpór i bonus brak powietrza w jednym kole, stacja blisko wiec problem nie wielki. Na drugi dzień oglądam dokładnie i czar zaczyna pryskać, tapicerka doklejana, instalacja elektryczna działa jak chce, gazowa nie istnieje.Na szybko poprawione instalacje test kuchenki działa wszystko wiec cepka na hak i na ryby.No i to jest to tak można na ryby jeździć. Przyczepę kupiłem w czerwcu I po pierwszym wyjeździe i gdzie żonka się przekonała do słuszności zakupu, decyzja staruszka zostaje(tylko rok młodsza odemnie rok produkcji 1980 oczywiście przyczepy :D ). czas na dłuższy odpoczynek jedziemy na typowy kemping padło na LOCH NESS w Gackach i tu nas wciągnęło na dobre wiec trzeba będzie zrobić, remont przyczepka przepuszcza wodę głownie uchwytami manewrowymi z których zostały tylko to co pod śrubami.I długo się nie nacieszyłem w sierpniu operacja oczywiście byłem pewny ze co ja po operacji nie będę mógł robić nawet zapisałem się na zlot do Suchedniowa jednak operacja serca to nie zwichnięcie nogi uziemiło mnie na dłuzej. Przy wyciąganiu mebli pomagała mi córka i tak po woli zaczął się remont.zdjęcie sprzed rozebrania były ale się zbyły z tego tez powodu pisze ten wątek teraz,miał być po całym skończeniu ale jak mi zginą zdjęcia to nie będzie co pokazywać.

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 15:44
autor: dankm
Rama została pomalowana farba do ocynku docelowo pójdzie na to baranek tak jak na spód przyczepki.I kosz na koło zapasowe nie będzie jeździło już w środku

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 15:45
autor: dankm
A takie będą światła

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 15:49
autor: dankm
I pokrowce

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 16:00
autor: RAFALSKI
dankm69 pisze:Siedzac na przerwie w pracy po raz tysięczny przeglądając ogłoszenia zobaczyłem ja,od razu bardzo mi się spodobała w miarę blisko,tylko 65km bez namysłu zadzwoniłem i umówiłem się tego samego dnia na oględziny.Została tylko jedna sprawa jak o tym powiedzieć mojej drugiej połówce, no cóż telefon dzwonie mowie i słyszę czyś ty głupi po co i takie inne słowa których przytaczać nie będę może dzieci też czytają to forum. Po godzinie odbieram telefon od żony, no ok możemy jechać ale tylko obejrzeć. Po pracy z której zresztą zwolniłem się wcześniej nie mogąc wytrzymać,odebrałem szkodnika ze szkoły i żonę z pracy,szybki hot dog na stacji i jedziemy.

Uwielbiam takie akcje! Na szybko i na wariata czasami jest najlepiej ;)
dankm69 pisze:zdjęcie sprzed rozebrania były ale się zbyły z tego tez powodu pisze ten wątek teraz,miał być po całym skończeniu ale jak mi zginą zdjęcia to nie będzie co pokazywać.

No i dobrze, lepiej opisywać postępy na bieżąco niż kisić mnóstwo fotek i potem wstawić hurtem wszystkie.

Fajnie działasz, ta rama itp, ale czemu światła na takiej listwie? Chcesz ją przykręcić u dołu do ceownika ramy?

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 16:03
autor: dankm
Dziś przestała być łaciata

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 16:05
autor: dankm
belka z oświetleniem będzie przykręcona na wysokości oryginalnego oświetlenia do skorupy,od środka będzie wlaminowana blacha aluminiowa dla usztywnienia

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 16:17
autor: dankm
a tak przed malowaniem szpachla nie dotarta

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 16:25
autor: RAFALSKI
dankm69 pisze:belka z oświetleniem będzie przykręcona na wysokości oryginalnego oświetlenia do skorupy,od środka będzie wlaminowana blacha aluminiowa dla usztywnienia

Aha, ale cały czas zastanawiam się jaki cel ma taka kombinacja, kiedy można wszystko przykręcić do skorupy i zyskać na wyglądzie :)

Metamorfoza skorupy elegancka, jaką farbą i w jaki sposób malowałeś?

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 16:42
autor: dankm
Na razie jest to farba podkładowa na to farba sigmadur 550 malowałem pistoletem teraz tylko szlifowanie i w dwóch miejscach poprawić szpachlowanie.Światła na belce bo to mniej dziur i mniej szans na przecieki,a że miałem materiał i możliwości to sobie taka wygiąłem jest pomalowana proszkowo

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 16:53
autor: RAFALSKI
Dzięki, poczytałem na szybko i widzę, że ta farba to porządny towar.
Działaj i wklejaj fotki, powodzenia.

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 17:09
autor: dankm
czy bardzo straci na wyglądzie?

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 17:18
autor: RAFALSKI
Nie chciałbym Cię zbijać z tropu ale w moim odczuciu to jest nie do przyjęcia.. Czasem lepiej nie wyważać otwartych drzwi ale jak to o remontach mówią, każdy robi pod siebie ;)

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 17:41
autor: Drednot
dankm69 pisze:Witam.O przyczepie kempingowej myślałem od dawna, ...


Super historia. Lubię takie! Powodzenia w remoncie i dużo zdrowia życzę.

Belkę tylną też sobie zamontowałem. Z tych samych powodów o których piszesz. U mnie jest to listwa elektryczna, a zatem jest miejsce by wszystkie kable do niej wrzucić dzięki czemu nie kłębią się po bakistach.
gf (45).JPG

Re: Walka z n-126E

: wtorek, 21 mar 2017, 18:20
autor: marcinPLtorun
zderzak nie jest zły podoba mi się trochę tylko go skrócić i będzie git.Ja planuje wstawić taki.Zdjęcia są poglądowe zapożyczone z innego forum ale zamysł jest taki sam tylko że lampy będą okrągłe.