Nasza Nuśka N126D

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: RAFALSKI » środa, 26 kwie 2017, 12:02

Beata&Radek pisze:A przy kontroli to brana pod uwagę jest chyba masa rzeczywista

Podczas kontroli policjant sprawdzi pozycje O1 i O2 w dowodzie samochodu i porówna z pozycją F2 z dowodu przyczepy. Jeśli DMC przyczepy będzie większe niż odpowiednia dla niej wartość podana w dowodzie auta, gliniarz może zakończyć Twoją jazdę. To znaczy pojedziesz dalej ale bez przyczepy :) To czarny scenariusz ale możliwy ;)
Osobiście, kupując u producenta przyczepę towarową bez hamulca, zażyczyłem sobie zmniejszenie jej DMC z 750kg do maksimum 640kg bo tyle mam wpisane w rubryce O2 w dowodzie mojego auta. Zmniejszyli masę do 600kg bo mogą podobno zmieniać co 50kg a ile tam naładuję to już moja sprawa, póki mnie nie zważą. Najważniejsze, że w papierach się zgadza i ni będę miał niespodzianki zafundowanej przez upierdliwego policjanta, dajmy na to ~500km od domu. O wypadku już nawet nie wspominam.
Niestety czasy się zmieniają i nie zawsze da się wszystko ugadać tak jak dawniej, gliniarze coraz bardziej sztywni, mniej wyrozumiali i będzie coraz gorzej...

Awatar użytkownika
Beata&Radek
Posty: 42
Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Beata&Radek » środa, 26 kwie 2017, 12:16

Myślałem nad tym także i przychodzi mi na myśl rozwiązanie z SAM-em tym bardziej że przyczepę tego typu posiadam i ma dmc odpowiednie do 126p pozostaje mi zatem kupić tabliczki znamionowe i wyrobić tablice rejestracyjne w wk

Pozostaje problem pola numerowego
Ale na te 2-3 razy w roku to ten setup powinien wystarczyć. Z reguły na zlot pędzimy stadem i od 5 lat nigdy nie zatrzymala nas policja ale po tym co piszecie w momencie kiedy Nuśka będzie wisiała na haku malucha. Będzie to SAM [emoji12]

Awatar użytkownika
Luca
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 193
Rejestracja: sobota, 7 sie 2010, 20:11
Lokalizacja: KIELCE prawie

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Luca » środa, 26 kwie 2017, 15:40

Zielony pisze:Nie da rady. Nie liczy się masa własna, ale DMC - a to masz ustalone na 600kg. Zapomnij o Maluchu przy kontroli na drodze ;)

To dlaczego za komuny można było niejednokrotnie zobaczyć malucha ciągnącego Niewiadówkę i nikt się nie czepiał?

Awatar użytkownika
Zielony
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 510
Rejestracja: środa, 18 sty 2017, 10:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Zielony » środa, 26 kwie 2017, 15:46

Luca pisze:
Zielony pisze:Nie da rady. Nie liczy się masa własna, ale DMC - a to masz ustalone na 600kg. Zapomnij o Maluchu przy kontroli na drodze ;)

To dlaczego za komuny można było niejednokrotnie zobaczyć malucha ciągnącego Niewiadówkę i nikt się nie czepiał?

Bo Niewiadówki z początku produkcji miały DMC ustalone pod Malucha i jego możliwości... Dzisiaj przepisy są jasne. ;)
(swoją drogą to zarówno sprzedana przeze mnie chwilę temu, jak i obecna Niewiadówka mają masy wpisane w dowód "od czapy" - nie pokrywają się z tabliczkami znamionowymi i instrukcją obsługi. Dla urzędu kiedyś Niewiadówka to Niewiadówka...)

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: DIZZY » środa, 26 kwie 2017, 17:06

No i życie było prostsze.
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

Awatar użytkownika
Beata&Radek
Posty: 42
Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Beata&Radek » piątek, 28 kwie 2017, 23:20

Witamy po małej Przerwie
Cóż się dzieje z Nuśką ?
Hm … na chwile obecną moja kandydatka na żonę podjęła szereg prac mających na celu opróżnienie przyczepy z wszystkiego – Ten etap został pomyślnie zakończony.
Teraz przyczepa wewnątrz jest czyszczona z kleju nie wiem jak w waszych przyczepach ale w naszej pełni jest takich nazwę to -sopli z twardego kleju które mają nawet 50mm.
Podczas tego typu prac kochanie doznało uszczerbku na zdrowiu – mata przesączona żywicą wbiła jej się w paluszek i dzięki temu zaprzestała pracy beze mnie.
W środę kontaktowałem się także z Niewiadowem w sprawie części do Nuśki i po rozmowie z Panią ze sklepu wysłałem wczoraj mailowo zapytanie o „klamoty” które będą do naszej cepki potrzebne. Czekam na wycenę jednak sami wiecie długi majowy i w przeciwieństwie do mnie inni nie pracują. Więc zamówienie wykonam pewnie dopiero po świętach
Pozostaje temat lakierowania skorupki troszkę pytałem i :
Lakiernik garażowy krzyknął 3,500 zł
Lepszy lakiernik garażowy 4 500 zł
Niestety kwoty dla mnie jako dla typowego Poznaniaka :) nie są akceptowalne a że dysponuję dodatkowo dość sporym zapleczem i jakimś tam doświadczeniem umożliwiającym pomalowanie cepki to też padło na to że zrobię to sam, a za oszczędzony pieniążek kupię sobie coś do warsztatu ;)
Kilka fotek jak to wygląda na dziś dzień :)
Załączniki
nuska (4).jpg
nuska (5).jpg
nuska (6).jpg
nuska (7).jpg
nuska (8).jpg
nuska (9).jpg
nuska (10).jpg
nuska (11).jpg
nuska (12).jpg
nuska (1).jpg

degustibus
Posty: 262
Rejestracja: niedziela, 5 lip 2015, 12:05

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: degustibus » sobota, 6 maja 2017, 00:53

I słusznie - sam lakieruj. Najzwyklejszy akryl, przemysłowy na przykład albo zwykły autorenolak. Do akrylu zastosuj wolny rozpuszczalnik (wolnoparujący, bo duże powierzchnie).
Na twoim miejscu podzieliłbym prace na etapy - najpierw lakierowanie dachu a reszta zafoliowana. Potem bok-tył i reszta zafoliowana. Potem bok-przód i reszta zafoliowana. To pozwoli uniknąć "odkurzu" na wcześniej lakierowanych powierzchniach.

Awatar użytkownika
Beata&Radek
Posty: 42
Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Beata&Radek » sobota, 6 maja 2017, 05:35

Dziękuję za podpowiedź. Po konsultacji z znajomymi z dawnej pracy gdzie wytwarzane są laminaty wybór padł na lakier poliuretanowy o podwyższonym połysku. Skoro sprawdza się świetnie na wagonach kolejowych to na Nuśce też da radę. Dodatkowo charakteryzuje się bardzo dużą elastycznością do momentu pełnego stwardnienia jak i po nim. Producent novol.

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

degustibus
Posty: 262
Rejestracja: niedziela, 5 lip 2015, 12:05

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: degustibus » sobota, 6 maja 2017, 23:30

To to jest jeszcze lepsza decyzja niż akryl i lakier ftalowo-karbimidowy.

Awatar użytkownika
Beata&Radek
Posty: 42
Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Beata&Radek » sobota, 6 maja 2017, 23:55

Zobaczymy jak to się sprawdzi.
Trochę wolnego czasu było więc nie próżnowaliśmy.
Obecnie przyczepa została rozebrana.
Skorupa zdjęta z ramy, wylaminowana w newralgicznych miejscach -już zapomniałem jak to cuchnie :)
Prawy bok przyczepy jak i dach był tak wylaminowany jak by osoba która to "klepała" była pierwszy dzień w pracy - szczyt niekompetencji laminierskich (foto poniżej)
Obecnie cała przyczepa została zmatowana.
Zaszpachlowaliśmy wszystkie pajączki. Postanowiliśmy wyrównać nierówności połączeń które maskowane były przez listwy.
Niebawem podkład
Rama o dziwo ani grama rdzy [emoji2]
Poniżej fotki z placu boju ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Wymacane na Xperi przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Beata&Radek
Posty: 42
Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Beata&Radek » sobota, 24 cze 2017, 22:48

Po długim okresie przygotowań padło hasło No to zaczynamy malowanko!
Na razie mam dach i front oraz tył.
ObrazekObrazekObrazek

Wymacane na Xperi przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony sobota, 24 cze 2017, 22:48 przez Beata&Radek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Beata&Radek
Posty: 42
Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Beata&Radek » sobota, 24 cze 2017, 22:49

I oczywiście kontrola jakości [emoji2]
ObrazekObrazek

Wymacane na Xperi przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Beata&Radek
Posty: 42
Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Beata&Radek » środa, 12 lip 2017, 17:22

Witamy po przerwie.
Czy ktoś z was ma kufer bakiste taką jak na poniższym zdjęciu, i mógłby sfotografować jak jest zrobione zamknięcie?
W przypadku kufra który my posiadamy to to zamknięcie jest uszkodzone i ktoś je przed nami przerabiał Obrazek

Wymacane na Xperi przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
__ArroW__
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1490
Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
Lokalizacja: Stary Toruń CTR

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: __ArroW__ » piątek, 14 lip 2017, 19:58

Ciekawie się zapowiada, powodzenia życzę.

Jak możecie to odezwijcie się, napisałem pw, mam sprawę

Pozdr ArroW!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach :lol:

Awatar użytkownika
Beata&Radek
Posty: 42
Rejestracja: niedziela, 23 kwie 2017, 12:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nasza Nuśka N126D

Postautor: Beata&Radek » piątek, 18 sie 2017, 00:30

Witamy po dłuższej przerwie i uspakajamy nasz Projekt nie upadł
-Na obecną chwilę jesteśmy już nawet po pierwszym wyjeździe :D
Ale wracając do tematu -Jak sprawa wygląda:
-Przyczepa została pomalowana jak dla nas efekt: bardziej niż zadowalający Pojawiły się pewne niedociągnięcia typu tu jakiś zaciek tam skórka cytryny -ale wszystko da się naprawić
-Przyczepa została także docieplona -do tego celu użyliśmy pianki Polipropylenowej -tej samej którą używa się pod panele z tym że pianka użyta przez nas miała 5 mm grubości szerokość metra a zakupiliśmy jej 22 metry bieżące z tym że dość dużo jej zostało. Piankę kleiliśmy na klej Tapicerski BONATERM AS -zakupiliśmy 2 opakowania po 4 kg z czego po wyklejeniu ocieplenia i wykładziny na ścianach pozostało około 1,5 kg. -Trochę baliśmy się tego zabiegu tym bardziej że komuś na forum pianka PP zaczęła odpadać po kilku dniach -jednak w naszym przypadku wszystko trzyma się idealnie.
-Za-laminowaliśmy wszystkie uszkodzenia i dziury w podłodze (pozostawiliśmy tylko te mające służyć odwodnieniu a zasadniczo to odpływowi wody)
-Wyłożyliśmy podłogę płytą osb 12 mm a na nią wykładzina PCV -płyta jest jeszcze do poprawy (była kładziona w 2 elementach i łączenie nie jest zadowalające )
-Zrobiliśmy oświetlenie -nowa wiązka zrobiona na wzorze ze starej i tu uwaga w instrukcji jest błąd :!: -obecnie nie stosuje się tego schematu połączeń we wtyczce :!: :!: -pół dnia przez to zmarnowałem :cry:
-Wymienione wszystkie okna -przód tył otwierane -oczywiście uszczelki również
-Wymienione zawiasy drzwi
-Wymienione listwy ozdobna i ta od przedsionka
-Nowy zamek kuferka
-Rozciągnięte kable dla 230v (PRZEWÓD: LINKA OW 3x4 mm2) i 12v (Przewód: linka H05RR-F OWY 4x4 mm2) łącznie 16 mb -instalacja jeszcze nie podłączona :oops:
Zrobiliśmy 2 kufry na wzór starych (jakoś trzeba spać :) )
I w drogę -oto kilka zdjęć z prac:
Załączniki
DSC_0601.JPG
I tutaj wszystko się zaczęło
DSC_0602.JPG
Listwy dachowe vs Skoda Octavia III
DSC_0604.JPG
Listwy dachowe vs Skoda Octavia III cd
DSC_0616.JPG
Wiercenie otworów montażowych
DSC_0617.JPG
Wiercenie otworów montażowych cd
DSC_0618.JPG
DSC_0619.JPG
DSC_0621.JPG
Stare drzwi przed pomalowaniem
DSC_0622.JPG
Taka już prawie przystrojona


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości