Strona 2 z 3

Re: Nasza Nuśka N126D

: środa, 26 kwie 2017, 12:02
autor: RAFALSKI
Beata&Radek pisze:A przy kontroli to brana pod uwagę jest chyba masa rzeczywista

Podczas kontroli policjant sprawdzi pozycje O1 i O2 w dowodzie samochodu i porówna z pozycją F2 z dowodu przyczepy. Jeśli DMC przyczepy będzie większe niż odpowiednia dla niej wartość podana w dowodzie auta, gliniarz może zakończyć Twoją jazdę. To znaczy pojedziesz dalej ale bez przyczepy :) To czarny scenariusz ale możliwy ;)
Osobiście, kupując u producenta przyczepę towarową bez hamulca, zażyczyłem sobie zmniejszenie jej DMC z 750kg do maksimum 640kg bo tyle mam wpisane w rubryce O2 w dowodzie mojego auta. Zmniejszyli masę do 600kg bo mogą podobno zmieniać co 50kg a ile tam naładuję to już moja sprawa, póki mnie nie zważą. Najważniejsze, że w papierach się zgadza i ni będę miał niespodzianki zafundowanej przez upierdliwego policjanta, dajmy na to ~500km od domu. O wypadku już nawet nie wspominam.
Niestety czasy się zmieniają i nie zawsze da się wszystko ugadać tak jak dawniej, gliniarze coraz bardziej sztywni, mniej wyrozumiali i będzie coraz gorzej...

Re: Nasza Nuśka N126D

: środa, 26 kwie 2017, 12:16
autor: Beata&Radek
Myślałem nad tym także i przychodzi mi na myśl rozwiązanie z SAM-em tym bardziej że przyczepę tego typu posiadam i ma dmc odpowiednie do 126p pozostaje mi zatem kupić tabliczki znamionowe i wyrobić tablice rejestracyjne w wk

Pozostaje problem pola numerowego
Ale na te 2-3 razy w roku to ten setup powinien wystarczyć. Z reguły na zlot pędzimy stadem i od 5 lat nigdy nie zatrzymala nas policja ale po tym co piszecie w momencie kiedy Nuśka będzie wisiała na haku malucha. Będzie to SAM [emoji12]

Re: Nasza Nuśka N126D

: środa, 26 kwie 2017, 15:40
autor: Luca
Zielony pisze:Nie da rady. Nie liczy się masa własna, ale DMC - a to masz ustalone na 600kg. Zapomnij o Maluchu przy kontroli na drodze ;)

To dlaczego za komuny można było niejednokrotnie zobaczyć malucha ciągnącego Niewiadówkę i nikt się nie czepiał?

Re: Nasza Nuśka N126D

: środa, 26 kwie 2017, 15:46
autor: Zielony
Luca pisze:
Zielony pisze:Nie da rady. Nie liczy się masa własna, ale DMC - a to masz ustalone na 600kg. Zapomnij o Maluchu przy kontroli na drodze ;)

To dlaczego za komuny można było niejednokrotnie zobaczyć malucha ciągnącego Niewiadówkę i nikt się nie czepiał?

Bo Niewiadówki z początku produkcji miały DMC ustalone pod Malucha i jego możliwości... Dzisiaj przepisy są jasne. ;)
(swoją drogą to zarówno sprzedana przeze mnie chwilę temu, jak i obecna Niewiadówka mają masy wpisane w dowód "od czapy" - nie pokrywają się z tabliczkami znamionowymi i instrukcją obsługi. Dla urzędu kiedyś Niewiadówka to Niewiadówka...)

Re: Nasza Nuśka N126D

: środa, 26 kwie 2017, 17:06
autor: DIZZY
No i życie było prostsze.

Re: Nasza Nuśka N126D

: piątek, 28 kwie 2017, 23:20
autor: Beata&Radek
Witamy po małej Przerwie
Cóż się dzieje z Nuśką ?
Hm … na chwile obecną moja kandydatka na żonę podjęła szereg prac mających na celu opróżnienie przyczepy z wszystkiego – Ten etap został pomyślnie zakończony.
Teraz przyczepa wewnątrz jest czyszczona z kleju nie wiem jak w waszych przyczepach ale w naszej pełni jest takich nazwę to -sopli z twardego kleju które mają nawet 50mm.
Podczas tego typu prac kochanie doznało uszczerbku na zdrowiu – mata przesączona żywicą wbiła jej się w paluszek i dzięki temu zaprzestała pracy beze mnie.
W środę kontaktowałem się także z Niewiadowem w sprawie części do Nuśki i po rozmowie z Panią ze sklepu wysłałem wczoraj mailowo zapytanie o „klamoty” które będą do naszej cepki potrzebne. Czekam na wycenę jednak sami wiecie długi majowy i w przeciwieństwie do mnie inni nie pracują. Więc zamówienie wykonam pewnie dopiero po świętach
Pozostaje temat lakierowania skorupki troszkę pytałem i :
Lakiernik garażowy krzyknął 3,500 zł
Lepszy lakiernik garażowy 4 500 zł
Niestety kwoty dla mnie jako dla typowego Poznaniaka :) nie są akceptowalne a że dysponuję dodatkowo dość sporym zapleczem i jakimś tam doświadczeniem umożliwiającym pomalowanie cepki to też padło na to że zrobię to sam, a za oszczędzony pieniążek kupię sobie coś do warsztatu ;)
Kilka fotek jak to wygląda na dziś dzień :)

Re: Nasza Nuśka N126D

: sobota, 6 maja 2017, 00:53
autor: degustibus
I słusznie - sam lakieruj. Najzwyklejszy akryl, przemysłowy na przykład albo zwykły autorenolak. Do akrylu zastosuj wolny rozpuszczalnik (wolnoparujący, bo duże powierzchnie).
Na twoim miejscu podzieliłbym prace na etapy - najpierw lakierowanie dachu a reszta zafoliowana. Potem bok-tył i reszta zafoliowana. Potem bok-przód i reszta zafoliowana. To pozwoli uniknąć "odkurzu" na wcześniej lakierowanych powierzchniach.

Re: Nasza Nuśka N126D

: sobota, 6 maja 2017, 05:35
autor: Beata&Radek
Dziękuję za podpowiedź. Po konsultacji z znajomymi z dawnej pracy gdzie wytwarzane są laminaty wybór padł na lakier poliuretanowy o podwyższonym połysku. Skoro sprawdza się świetnie na wagonach kolejowych to na Nuśce też da radę. Dodatkowo charakteryzuje się bardzo dużą elastycznością do momentu pełnego stwardnienia jak i po nim. Producent novol.

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Re: Nasza Nuśka N126D

: sobota, 6 maja 2017, 23:30
autor: degustibus
To to jest jeszcze lepsza decyzja niż akryl i lakier ftalowo-karbimidowy.

Re: Nasza Nuśka N126D

: sobota, 6 maja 2017, 23:55
autor: Beata&Radek
Zobaczymy jak to się sprawdzi.
Trochę wolnego czasu było więc nie próżnowaliśmy.
Obecnie przyczepa została rozebrana.
Skorupa zdjęta z ramy, wylaminowana w newralgicznych miejscach -już zapomniałem jak to cuchnie :)
Prawy bok przyczepy jak i dach był tak wylaminowany jak by osoba która to "klepała" była pierwszy dzień w pracy - szczyt niekompetencji laminierskich (foto poniżej)
Obecnie cała przyczepa została zmatowana.
Zaszpachlowaliśmy wszystkie pajączki. Postanowiliśmy wyrównać nierówności połączeń które maskowane były przez listwy.
Niebawem podkład
Rama o dziwo ani grama rdzy [emoji2]
Poniżej fotki z placu boju ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Wymacane na Xperi przy użyciu Tapatalka

Re: Nasza Nuśka N126D

: sobota, 24 cze 2017, 22:48
autor: Beata&Radek
Po długim okresie przygotowań padło hasło No to zaczynamy malowanko!
Na razie mam dach i front oraz tył.
ObrazekObrazekObrazek

Wymacane na Xperi przy użyciu Tapatalka

Re: Nasza Nuśka N126D

: sobota, 24 cze 2017, 22:49
autor: Beata&Radek
I oczywiście kontrola jakości [emoji2]
ObrazekObrazek

Wymacane na Xperi przy użyciu Tapatalka

Re: Nasza Nuśka N126D

: środa, 12 lip 2017, 17:22
autor: Beata&Radek
Witamy po przerwie.
Czy ktoś z was ma kufer bakiste taką jak na poniższym zdjęciu, i mógłby sfotografować jak jest zrobione zamknięcie?
W przypadku kufra który my posiadamy to to zamknięcie jest uszkodzone i ktoś je przed nami przerabiał Obrazek

Wymacane na Xperi przy użyciu Tapatalka

Re: Nasza Nuśka N126D

: piątek, 14 lip 2017, 19:58
autor: __ArroW__
Ciekawie się zapowiada, powodzenia życzę.

Jak możecie to odezwijcie się, napisałem pw, mam sprawę

Pozdr ArroW!

Re: Nasza Nuśka N126D

: piątek, 18 sie 2017, 00:30
autor: Beata&Radek
Witamy po dłuższej przerwie i uspakajamy nasz Projekt nie upadł
-Na obecną chwilę jesteśmy już nawet po pierwszym wyjeździe :D
Ale wracając do tematu -Jak sprawa wygląda:
-Przyczepa została pomalowana jak dla nas efekt: bardziej niż zadowalający Pojawiły się pewne niedociągnięcia typu tu jakiś zaciek tam skórka cytryny -ale wszystko da się naprawić
-Przyczepa została także docieplona -do tego celu użyliśmy pianki Polipropylenowej -tej samej którą używa się pod panele z tym że pianka użyta przez nas miała 5 mm grubości szerokość metra a zakupiliśmy jej 22 metry bieżące z tym że dość dużo jej zostało. Piankę kleiliśmy na klej Tapicerski BONATERM AS -zakupiliśmy 2 opakowania po 4 kg z czego po wyklejeniu ocieplenia i wykładziny na ścianach pozostało około 1,5 kg. -Trochę baliśmy się tego zabiegu tym bardziej że komuś na forum pianka PP zaczęła odpadać po kilku dniach -jednak w naszym przypadku wszystko trzyma się idealnie.
-Za-laminowaliśmy wszystkie uszkodzenia i dziury w podłodze (pozostawiliśmy tylko te mające służyć odwodnieniu a zasadniczo to odpływowi wody)
-Wyłożyliśmy podłogę płytą osb 12 mm a na nią wykładzina PCV -płyta jest jeszcze do poprawy (była kładziona w 2 elementach i łączenie nie jest zadowalające )
-Zrobiliśmy oświetlenie -nowa wiązka zrobiona na wzorze ze starej i tu uwaga w instrukcji jest błąd :!: -obecnie nie stosuje się tego schematu połączeń we wtyczce :!: :!: -pół dnia przez to zmarnowałem :cry:
-Wymienione wszystkie okna -przód tył otwierane -oczywiście uszczelki również
-Wymienione zawiasy drzwi
-Wymienione listwy ozdobna i ta od przedsionka
-Nowy zamek kuferka
-Rozciągnięte kable dla 230v (PRZEWÓD: LINKA OW 3x4 mm2) i 12v (Przewód: linka H05RR-F OWY 4x4 mm2) łącznie 16 mb -instalacja jeszcze nie podłączona :oops:
Zrobiliśmy 2 kufry na wzór starych (jakoś trzeba spać :) )
I w drogę -oto kilka zdjęć z prac: