Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Moja małżonka chyba troszke nieświadomie wysłała mi wczoraj takie zdjecie,zobaczyla na nim ile dni zostało do wakacji ,ale chyba nie zauważyła, że z tyłu stoi identyczny wielorybek 132 jak nasz ja jeszcze zauważyłem, że niema lampek pozycyjnych

Prace idą pełną parą, wszystkie okna mam gotowe, uszczelnione z nowymi klinami, ekran zagrzejnikowy sie klei jutro planuje skończyć ocieplanie i zaczynam szlifować na gładko podłoge. Wczoraj odebrałem wszystkie fronty, drzwiczki i blaty od stolarza,są na nowo oklejone fornirem i wygladaja rewelacyjnie.

Jestem pełen podziwu dla kolegi jak patrzę na postępujące prace.
Będzie co podziwiać na Zlocie.
No i będzie gdzie uiścić opłatę za rezerwację numeru na liscie.
Chyba od jutra zacznę remontować swoją N126E.

Pięknie. Dawaj, dawaj Mareczku. Wspominałeś coś o Ciechocinku w marcu, a ja dalej nie widzę Was na liście

reflexes pisze:Pięknie. Dawaj, dawaj Mareczku. Wspominałeś coś o Ciechocinku w marcu, a ja dalej nie widzę Was na liście

Spokojnie Tomuś pracuje nad tym ,musze najpierw skończyć wieloryba do Marca taki mam cel. Jak narazie to codziennie zostaje po pracy 2do3 godziny i dłubie na maxa. Dziś chce skończyć ocieplanie, a od jutra odpoczywam ,a w sobote moja ślubna obchodzi geburstag . Od poniedziałku szlifowanie ,szpachlowanie starych otworków po wkrętach i wyrównywanie podłogi bączkiem. Oczywiscie tapicerka u Dariusza już zamówiona ,maja zacząć szycie dopiero od poniedzialku bo gosciu co szyje wraca z urlopu.....cdn.

Pożycz jej od nas wszystkiego najlepszego, a od siebie w prezencie zafunduj Agusi weekend w Ciechocinku

reflexes pisze:Pożycz jej od nas wszystkiego najlepszego, a od siebie w prezencie zafunduj Agusi weekend w Ciechocinku

I to jest swietny pomysł bo w Marcu geburstag mam ja i Zuza

No i wszystko w temacie. Widzimy się w Ciechocinku

Fiacior75 pisze: Dziś chce skończyć ocieplanie, a od jutra odpoczywam ,a w sobote moja ślubna obchodzi geburstag . Od poniedziałku szlifowanie ,szpachlowanie starych otworków po wkrętach i wyrównywanie podłogi bączkiem. Oczywiscie tapicerka u Dariusza już zamówiona ,maja zacząć szycie dopiero od poniedzialku bo gosciu co szyje wraca z urlopu.....cdn.

FIacior, kleisz to na powietrzu czy w jakimś garażu? Tak pytam, bo patrzę na zdjęcia i wychodzi mi, że jednak na powietrzu. Jak ma się to do panującej temperatury i wiązania kleju i jego ewentualnego odpadnięcia? Ja się u siebie wstrzymałem z klejeniem czegokolwiek do "cieplejszych czasów", ale może niesłusznie?

Fiacior75 pisze:Prace idą pełną parą, wszystkie okna mam gotowe

Tak patrzę na te laminaty przy oknach otwieranych. Udało się je zdjąć bez uszkodzenia? U mnie nie było takiej opcji.

Zielony pisze:Jak ma się to do panującej temperatury i wiązania kleju i jego ewentualnego odpadnięcia?

Zobacz, że na zdjęciu widać grzejnik elektryczny więc w budzie jest ciepło podczas klejenia. Jak ja kleiłem to na zewnątrz było kilka stopni powyżej zera a wewnątrz miałem z kilkanaście stopni. Nic złego podczas klejenia nie zauważyłem, trzyma jak trzeba.

Zielony pisze:

Fiacior75 pisze: Dziś chce skończyć ocieplanie, a od jutra odpoczywam ,a w sobote moja ślubna obchodzi geburstag . Od poniedziałku szlifowanie ,szpachlowanie starych otworków po wkrętach i wyrównywanie podłogi bączkiem. Oczywiscie tapicerka u Dariusza już zamówiona ,maja zacząć szycie dopiero od poniedzialku bo gosciu co szyje wraca z urlopu.....cdn.

FIacior, kleisz to na powietrzu czy w jakimś garażu? Tak pytam, bo patrzę na zdjęcia i wychodzi mi, że jednak na powietrzu. Jak ma się to do panującej temperatury i wiązania kleju i jego ewentualnego odpadnięcia? Ja się u siebie wstrzymałem z klejeniem czegokolwiek do "cieplejszych czasów", ale może niesłusznie?

Na butelce kleju nic nie pisze o temperaturze spróbowałem skleić kawałek i trzyma tak mocono że hej, cały czas mam załączony grzejnik w środku i czas jaki mam do przyklejania paska od momentu posmarowania sciany to Max 2 do 3min potem klej przestaje być lepki i już prawie nie łapie. Zazwyczaj robie tak : maluje ścianę na danym odcinku klejem, potem biore sie za odcięcie dwóch pasków, mija krótki czas i wtedy zaczynam przyklejanie pierwszego a następnie drugiego . W trakcie docinania nastepnych zawsze sie wracam i dociskam poprzednie. A wiec cała naprzód!

RAFALSKI pisze:

Fiacior75 pisze:Prace idą pełną parą, wszystkie okna mam gotowe

Tak patrzę na te laminaty przy oknach otwieranych. Udało się je zdjąć bez uszkodzenia? U mnie nie było takiej opcji.
.

U mnie poszlo w miare dobrze z demontażem, uszczelki zabrałem do domu i wyszorowałem je megilio, listewki podoklejałem spowrotem i zawsze to robię tak że docinam wąskie paski maty namaczam je żywicą a na to dopiero przykładam spowrotem listewki.

Fiacior75 pisze:U mnie poszlo w miare dobrze z demontażem

No to dobrze. Ja chciałem zachować te laminaty ale niestety nie dało się.

Fiacior75 pisze:uszczelki zabrałem do domu i wyszorowałem je megilio

Zostawiłeś stare uszczelki?

Fiacior75 pisze: listewki podoklejałem spowrotem i zawsze to robię tak że docinam wąskie paski maty namaczam je żywicą a na to dopiero przykładam spowrotem listewki.

U mnie rozklejone były niektóre narożniki i jedna listewka. Doklejałem ale bez maty.

Fiacior75 pisze:Na butelce kleju nic nie pisze o temperaturze spróbowałem skleić kawałek i trzyma tak mocono że hej, cały czas mam załączony grzejnik w środku i czas jaki mam do przyklejania paska od momentu posmarowania sciany to Max 2 do 3min potem klej przestaje być lepki i już prawie nie łapie. Zazwyczaj robie tak : maluje ścianę na danym odcinku klejem, potem biore sie za odcięcie dwóch pasków, mija krótki czas i wtedy zaczynam przyklejanie pierwszego a następnie drugiego . W trakcie docinania nastepnych zawsze sie wracam i dociskam poprzednie. A wiec cała naprzód!

RAFALSKI pisze:Zobacz, że na zdjęciu widać grzejnik elektryczny więc w budzie jest ciepło podczas klejenia. Jak ja kleiłem to na zewnątrz było kilka stopni powyżej zera a wewnątrz miałem z kilkanaście stopni. Nic złego podczas klejenia nie zauważyłem, trzyma jak trzeba.

No to zmienia trochę postać rzeczy - zamawiam z allegro jakiś konwektor i przyśpieszam prace w takim razie!

RAFALSKI pisze:

Fiacior75 pisze:U mnie poszlo w miare dobrze z demontażem

No to dobrze. Ja chciałem zachować te laminaty ale niestety nie dało się.

Białe laminaty obok okien sprzyjają optycznemu powiększeniu wnętrza.

Rafalski mnie też dziwi fakt że uszczelki sa w tak dobrej kondycji poprostu mieciutkie po 42latach ! w zapiekance to miałem twarde jak beton wiec poszły w kosz i kupiłem nowe.