Re: N126e Samoogonowa ruina- remont podejście pierwsze
: piątek, 4 maja 2018, 16:42
Coś bym napisał, ale zdjęć nie ma....
Trudno nadrobi się, choć bez zdjęć to wiadomo że nie prawda
Wszyscy szaleją na majówkach, a nam żal dupę sciska, to trzeba było trochę pociagnac prace chociaż..
Kamila została mistrzynią wałka, pomalowała chyba wszystko co było do pomalowania meble, półki, bakisty. Ja wcześniej to jakoś pokleciłem zgodnie z naszymi planami. Bakisty poszły 5cm wyżej, dla wygody, jedna jest o 45cm dłuższa żeby powstalo siedzenie, które nie będzie kolidowało ze stołem, trak żeśmy sobie to wymarzyli
Szafa naprawiona, drzwi kupione wystarczy to wszystko poskładać(mam nadzieję że weekend się uda)
Przyszły z chin plafony i muszę napisać, że jestem baaaaarrrrrdzo zadowolony z nich, super się prezentują jakby od niewiadki były, zamontowane również elektrobajery jedną górną półka już na gotowo. W drugiej trzeba jeszcze założyć drzwiczki i potem w obu ogarnąć elektrykę, żeby się nie gimnastykować później. Trochę zabawy miałem z uchwytami, ale już ogarnięte. Są super, ale tańsza wersja(ta nie do przyczepy za bajonskie pieniądze) jest dedykowana do płyty 18mm także troszkę musiałem kombinować.
Wykładzina też już leży i jest przyklejona do płyty.
Tyle roboty, że nie zdążyłem zdjęć zrobić. Jutro będą
Trudno nadrobi się, choć bez zdjęć to wiadomo że nie prawda
Wszyscy szaleją na majówkach, a nam żal dupę sciska, to trzeba było trochę pociagnac prace chociaż..
Kamila została mistrzynią wałka, pomalowała chyba wszystko co było do pomalowania meble, półki, bakisty. Ja wcześniej to jakoś pokleciłem zgodnie z naszymi planami. Bakisty poszły 5cm wyżej, dla wygody, jedna jest o 45cm dłuższa żeby powstalo siedzenie, które nie będzie kolidowało ze stołem, trak żeśmy sobie to wymarzyli
Szafa naprawiona, drzwi kupione wystarczy to wszystko poskładać(mam nadzieję że weekend się uda)
Przyszły z chin plafony i muszę napisać, że jestem baaaaarrrrrdzo zadowolony z nich, super się prezentują jakby od niewiadki były, zamontowane również elektrobajery jedną górną półka już na gotowo. W drugiej trzeba jeszcze założyć drzwiczki i potem w obu ogarnąć elektrykę, żeby się nie gimnastykować później. Trochę zabawy miałem z uchwytami, ale już ogarnięte. Są super, ale tańsza wersja(ta nie do przyczepy za bajonskie pieniądze) jest dedykowana do płyty 18mm także troszkę musiałem kombinować.
Wykładzina też już leży i jest przyklejona do płyty.
Tyle roboty, że nie zdążyłem zdjęć zrobić. Jutro będą