Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Ale ci szczerze współczuję takiej ilości do laminowania...

Czym smarowano połączenie poszczególnych części budki?? Chodzi mi o ten biały uszczelniacz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To może być żelkot lub topkot ale tym się nie przejmuj. Śrubki dobrze sikaflexem uszczelnij i załatają włóknem.

Wygląda na żelkot. Ja zaklejałem matą z żywicą i po malowaniu otwory wierciłem na nowo.

Z przodu budki ramka okna otwieranego nie nadawała się do niczego. Z tyłu sytuacja nie wygląda tragicznie. Rama trzyma się budy. Chciałbym nie dokładać sobie zbędnej roboty (rzeczy które trzeba zrobić nie brakuje) i ją zostawić. Skrobanie kleju który pozostał po przedniej ramie (trzyma się jak nic innego) śni mi się już po nocach. Zastanawia mnie jedno.

Czy ta listwa



wymaga odklejenia i zaklejenia otworów włóknem z żywica od wewnątrz? Czy może wystarczy łatanie z zewnątrz??

Z drugiej strony sytuacja ma się tak:

szteker pisze: Skrobanie kleju który pozostał po przedniej ramie (trzyma się jak nic innego) śni mi się już po nocach.

Szlifierką kątową z grubą tarczą zeszlifujesz to dość szybko i bez problemu, ja tak robiłem. Skombinuj tylko zatyczki do uszu, jakieś szczelne ubranko i maskę bo pyli się niesamowicie.

szteker pisze:Czy ta listwa wymaga odklejenia i zaklejenia otworów włóknem z żywica od wewnątrz? Czy może wystarczy łatanie z zewnątrz??

Zależy jak się trzyma. Jeśli mocno i nie jest zgniła to możesz ją zostawić. Nie wiem czemu chcesz zaklejać otwory, skoro aluminiowa listwa okienna wróci na swoje miejsce. Po prostu zakołkuj od zewnątrz otwory po wkrętach. Dzięki temu gdy będziesz wkręcał nowe (koniecznie nierdzewne) będą się trzymały jakby wchodziły w nową listwę.

RAFALSKI pisze:

szteker pisze: Skrobanie kleju który pozostał po przedniej ramie (trzyma się jak nic innego) śni mi się już po nocach.

Szlifierką kątową z grubą tarczą zeszlifujesz to dość szybko i bez problemu, ja tak robiłem. Skombinuj tylko zatyczki do uszu, jakieś szczelne ubranko i maskę bo pyli się niesamowicie.

szteker pisze:Czy ta listwa wymaga odklejenia i zaklejenia otworów włóknem z żywica od wewnątrz? Czy może wystarczy łatanie z zewnątrz??

Zależy jak się trzyma. Jeśli mocno i nie jest zgniła to możesz ją zostawić. Nie wiem czemu chcesz zaklejać otwory, skoro aluminiowa listwa okienna wróci na swoje miejsce. Po prostu zakołkuj od zewnątrz otwory po wkrętach. Dzięki temu gdy będziesz wkręcał nowe (koniecznie nierdzewne) będą się trzymały jakby wchodziły w nową listwę.

Niestety większość wkrętów musiałem rozwiercać. Nie wiem czy przy ponownym montażu nie będzie konieczności wykonania nowych. Wtedy stare otwory w laminacie będą źródłem przecieków.

A co do BHP - safety at first!

No to inna sprawa. Jeśli masz zaorane otwory to faktycznie lepiej wykonać nowe. Ale w dalszym ciągu, jeśli listwa jest OK i trzyma się porządnie to jej nie rwij tylko zalaminuj stare otwory od zewnątrz. Też będzie dobrze.

szteker pisze:A co do BHP - safety at first!

No Panie, pełna profeska. Ja szlifowałem zawinięty w ręcznik/szmatę, niczym arabski terrorysta

RAFALSKI pisze:No Panie, pełna profeska. Ja szlifowałem zawinięty w ręcznik/szmatę, niczym arabski terrorysta

Dobre!

Ja szlifowałem na gołą klatę 10min. Hehe, czytałem na forum, że swędzi ale myślę he, twardy jestem. Taaa, powinni jako gaz bojowy zeszlifowany laminat używać.

Po przyklejeniu miliona łatek z włókna szklanego przyszedł czas na ogarnięcie szpachlowania.

Ubytki łatam żywicą z włóknem szklanym Bolla, później szpachla uniwersalna a na to soft. Końca jeszcze nie widać ale mnie już cieszy






Szpachla, szpachlą ale trzeba też pomyśleć o innych rzeczach.

Czy ma ktoś rysunek z wymiarami adapterów do podpór. Wiem, że można samemu ale szybciej byłoby dostać gotowca

Pzdr.
Szteker

Robiłem, ale nie do enki, nie wiem czy podejdą.

Bardzo łatwo przerobić stare podpory. Odkręcasz tylko 2 śruby z tylnej belki , przesuwasz o jeden otwór w bok. Dorobić trzeba uchwyt z kawałka kątownika do części podpory która teraz wisi w powietrzu i przykręcasz do ramy. Przyspawać też trzeba mały kątownik na całą długość płaskownika nad śrubą bo teraz nie ma ramy o którą opierał się wcześniej .Tak to wygląda u mnie .

Zrobiłem identycznie, no prawie ... Ty ten kątownik przykręciłeś, a ja przyspawałem i też z małego kątownika, po całej długości płaskownika na śrubą, poszło wzmocnienie.