Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

oko pisze:... Są dobrze zaplanowane, a od góry będą jeszcze uszczelnione.

Wiem, że raczej cię nikt nie przekona bo "terminy gonią" ale to jeden z podstawowych zabiegów przy tak "grubym" remoncie.
Myślę, że Dżin może coś w tym temacie powiedzieć....

Murano, wiem, że powinienem. Ale w tej chwili, raz że termin, a dwa, nic się nie dzieje. Ze względu na to, że buda i tak będzie pusta do nowego sezonu, w razie czego zrobię to na wiosnę.
Czy wszyscy ściągali listwy? Nie sądzę.

oko pisze:Ze względu na to, że buda i tak będzie pusta do nowego sezonu, w razie czego zrobię to na wiosnę.
Czy wszyscy ściągali listwy? Nie sądzę.

Jeśli tak to ok.
To, że teraz jest ok nie znaczy, że za 2...5 lat nic się nie zacznie dziać.
Śruby użyte do listew w fabryce nigdy nie powinny być do tego przeznaczone. Trochę ich się nawyrywałem, uwierz....
Częstym błędem jest złudna ocena sytuacji.
Często tak jak u ciebie te budy są wyciągane po wielu latach postoju, często są puste...
Po remoncie, gdzie skorupa dostanie kilkadziesiat kilogramów wyposażenia i zacznie jeździć zaczynają się dziać "kwiatki".
Laminat pracuje i to mocno, i o ile stacjonarnie mógł być ok to podczas jazdy już mogą "puszczać" stare spoiny.
Jak nie teraz to za rok ale zrób to na śrubach z nierdzewki lub w ocynku ....
Komfort psychiczny jest bezcenny. A ponowne zrywanie nowej tapicerki nie jest przyjemne...

Murano pisze:

oko pisze:Ze względu na to, że buda i tak będzie pusta do nowego sezonu, w razie czego zrobię to na wiosnę.
Czy wszyscy ściągali listwy? Nie sądzę.

Jeśli tak to ok.
To, że teraz jest ok nie znaczy, że za 2...5 lat nic się nie zacznie dziać.
Śruby użyte do listew w fabryce nigdy nie powinny być do tego przeznaczone. Trochę ich się nawyrywałem, uwierz....
Częstym błędem jest złudna ocena sytuacji.
Często tak jak u ciebie te budy są wyciągane po wielu latach postoju, często są puste...
Po remoncie, gdzie skorupa dostanie kilkadziesiąt kilogramów wyposażenia i zacznie jeździć zaczynają się dziać "kwiatki".
Laminat pracuje i to mocno, i o ile stacjonarnie mógł być ok to podczas jazdy już mogą "puszczać" stare spoiny.
Jak nie teraz to za rok ale zrób to na śrubach z nierdzewki lub w ocynku ....
Komfort psychiczny jest bezcenny. A ponowne zrywanie nowej tapicerki nie jest przyjemne...

Oj tak. Ale jeżeli będzie pusta, to zawsze można wrócić do tematu...

Murano, na pewno masz rację. Tylko mówię, jak się robi remont pod blokiem, to niestety trzeba czasem iść na pewne ustępstwa. Wrócę do tematu na wiosnę, gdy zacznę drugą część remontu. W tej chwili nie mam już czasu i możliwości. Wykleję tylko ekran w środku i tyle. Do Suchedniowa pojedziemy z materacem i pustą budą.

CBB, dzięki. Pisałem na szybko i mi zamieniło zalaminowane na zaplanowane.

Ale jeśli wykleisz ekranem to potem będziesz miał gorzej ze zdjęciem i założeniem na nowo listew.

Jak chcesz zrobić tak jak Pan Bóg przykazał to po przykręceniu listew powinieneś zalaminować śruby. Nawet jeśli tego nie planujesz to ekran utrudni Ci mocne dokręcanie owych śrub, które będą się "topić" w ekranie, poza tym jeśli będziesz wiercił nowe otwory to wiertło zamiast przewiercić ekran może Ci go poprostu oderwać od laminatu.

Jeśli chcesz koniecznie wyklejać to może zostaw obszar bez ekranu tam gdzie będą śruby i dokończysz po wszystkim.

dzin1975 pisze:

Murano pisze:

oko pisze:Ze względu na to, że buda i tak będzie pusta do nowego sezonu, w razie czego zrobię to na wiosnę.
Czy wszyscy ściągali listwy? Nie sądzę.

Jeśli tak to ok.
To, że teraz jest ok nie znaczy, że za 2...5 lat nic się nie zacznie dziać.
Śruby użyte do listew w fabryce nigdy nie powinny być do tego przeznaczone. Trochę ich się nawyrywałem, uwierz....
Częstym błędem jest złudna ocena sytuacji.
Często tak jak u ciebie te budy są wyciągane po wielu latach postoju, często są puste...
Po remoncie, gdzie skorupa dostanie kilkadziesiąt kilogramów wyposażenia i zacznie jeździć zaczynają się dziać "kwiatki".
Laminat pracuje i to mocno, i o ile stacjonarnie mógł być ok to podczas jazdy już mogą "puszczać" stare spoiny.
Jak nie teraz to za rok ale zrób to na śrubach z nierdzewki lub w ocynku ....
Komfort psychiczny jest bezcenny. A ponowne zrywanie nowej tapicerki nie jest przyjemne...

Oj tak. Ale jeżeli będzie pusta, to zawsze można wrócić do tematu...

Nie no Oko, ja tu widzę, że w twoim remoncie zakradł się jakiś "pan pośpiech". Ja również podłączam się do tematu, żeby cię przekonać. Chłopaki mają rację, zaczniesz jeździć buda się rozrusza i...... lepiej nie. Oko, wbrew pozorom robota z tymi listwami nie jest taka zła. Ja osobiście biorę wkrętarkę i wiertło fi4, każda śrubka jest rozwiercana, tak żeby wypadła do środka. Zdejmuję listwę, szlifuje szczotką na wiertarce. Następnie bierzesz staliwo i czyścisz listwę, odtłuszczasz oba miejsca, potem walisz grubego knota sikafleksem, przykładasz listwę, wkładasz śrubki i właściwie masz po robocie. Dwa spokojne popołudnia i masz pewność, że woda się nie dostanie. Przemyśl to bo naprawdę warto, lepiej żebyś pojechał na Suchedniów bez np. kuchenki, ale ze szczelnymi listwami

I ja przyłączę się do tematu...
Robiąc remont też nie myślałem o ściąganiu listew bo wydawało się być wszystko ok. Poprzedni właściciel garażował budę; wszędzie było sucho.
Jednak po komentarzach chłopaków z forum postanowiłem, że je ściągnę i to co zobaczyłem lekko mnie przeraziło
Tak więc jeśli nie od razu to jak piszesz na wiosnę ogarnij je żeby mieć komfort psychiczny no i przede wszystkim spokój na przyszłość

Eeehhh, chopy, wzbudzacie we mnie poczucie winy. Teraz tego na pewno nie zrobię. Może i nie ma z tym dużo roboty, ale żeby jechać do Suchedniowa muszę zrobić wiele innych rzeczy, a z czasem u mnie różnie. Na razie muszę skończyć to co zaczęte, założyć nowe oświetlenie, itp. Buda jedzie do Suchedniowa pusta. Meble, instalacje i inne tematy to dopiero na wiosnę będę zaczynał. Listwy muszą poczekać.

No to i ja się podłączę. Moja eNka stała w oczekiwaniu na remont chyba z 2 miesiące właśnie przez pogodę. Nigdy nie znalazłem w niej grama wody i przecieku na listwach więc olałem. Po remoncie na pierwszych wakacjach myślałem, że dostanę zawału jak po deszczu na wykładzinie pokazały się mokre plamy. Gdybym teraz robił remont to byłaby to pierwsza rzecz do zrobienia.

Zdejmowałem te listwy w trzech przyczepach i we wszystkich pod alu krył się nieciekawy widok. Uszczelnienie to konieczność bo fabrycznie to jest lipnie zrobione. Tak jak Fiacior pisze, gruby "balasek" uszczelniacza i masz święty spokój.

Też bym jednak polecał zrobić te listwy, to jest jedyne miejsce gdzie może cieknąć, i tam będzie cieknąć prędzej czy później.

W takim razie ja nadal proponuję transport i przechowanie listew

Mówicie o tych listwach na zdjęciu? A tak w ogóle to jakie jest ich zadanie? Wzmocnienie budy? Piszecie że są kręcone na wylot, to jeżeli mam tapicerkę w dobrym stanie to może wymacam te śruby i natnę kawałki podbitki, wymienię śruby i podkleję na nowo?

Tak to te listwy.
Problem z nimi jest taki, że maskują dość nieudolne połączenie paneli dachu i boków. Śruby użyte do ich montażu rdzewiały już na magazynie a po 30 latach ich tam praktycznie nie ma...
Ja zdejmiesz biały klin ozdobny z listwy to zobaczysz o czym mowa...
U mnie w 132 wyglądało to mniej więcej tak...