Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

oko pisze:Pytanie brzmi: czy nowy typ zamknięć pasuje bez kombinacji?

Niestety nie. Próbowałem zamontować zamknięcia nowego typu w "wielorybie" ale dałem sobie spokój. Otwory nie pasują, trzeba by wiercić w szybie, poza tym jest inne odsadzenie płaszczyzny szyby względem ramy okiennej i też się nie zgrywa. Dałem sobie spokój, po odświeżeniu zamontowałem stare zamknięcia.

oko pisze:Jutro ciąg dalszy, będzie czyszczenie budy z pozostałości po gąbce.

To jeśli mogę coś podpowiedzieć, oskrob budę szpachelką i gotowe. To w zupełności wystarczy, nie trzeba robić tego mechanicznie. Oszczędzisz sobie męki z opiłkami laminatu a i tak tapicerka będzie się trzymała świetnie.

oko pisze:gąbki materacy idą na śmietnik. Nie nadają się do użytku. Będą nowe.

No i fajnie

oko pisze:Dzięki Samoogon.
Zapał jest, ale na efekty to będzie trzeba poczekać. Chciałbym być już na Twoim etapie.

BTW.
Mam u siebie takie zamknięcia okien:

20180617_120944.jpg

Z tego co widziałem, nie są już dostępne. Pytanie brzmi: czy nowy typ zamknięć pasuje bez kombinacji?

A to nie będzie pasować?
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7392951850

Albo razem z podnośnikiem bo z tego co pamiętam brakuje ci 4szt. I tyle samo podnośników.

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7392951962

Tylko nie wiem czy podejdą do twojej.

RAFALSKI pisze:

oko pisze:Pytanie brzmi: czy nowy typ zamknięć pasuje bez kombinacji?

Niestety nie. Próbowałem zamontować zamknięcia nowego typu w "wielorybie" ale dałem sobie spokój. Otwory nie pasują, trzeba by wiercić w szybie, poza tym jest inne odsadzenie płaszczyzny szyby względem ramy okiennej i też się nie zgrywa. Dałem sobie spokój, po odświeżeniu zamontowałem stare zamknięcia

Niedobrze, bo brakuje mi zamknięcia w jednym oknie.

RAFALSKI pisze:To jeśli mogę coś podpowiedzieć, oskrob budę szpachelką i gotowe. To w zupełności wystarczy, nie trzeba robić tego mechanicznie. Oszczędzisz sobie męki z opiłkami laminatu a i tak tapicerka będzie się trzymała świetnie.

Taki mam zamiar. Z tego, co wyczytałem na forum, nie ma sensu drzeć do gołego laminatu.

Bobobip, to są chyba te nowe właśnie. Ale temat ogarnięty w tej chwili z Kubą.

Hej jeśli brakuje ci tych plastikowych zatrzasków do zamykania okien znam jedna firmę w sosnowcu która dorabia takie rzeczy i wiele innych na drukarce 3d ;] jako że to firma mojej żony mogę polobbować o jakieś rabaty dla forum mam nadzieje że nie zostanę zbanowany za reklamę

celtic, już wiem, że będę miał takie zatrzaski. Ale gdyby co, to wiem do kogo się zwrócić.

Buda oskrobana z luźnej gąbki. Za chwilę czeka mnie demontaż starej i montaż nowej podłogi. Ciekawe co zobaczę pod starą podłogą.

Wszyscy jesteśmy ciekawi...

Jestem w stanie zaspokoić Waszą ciekawość
Śruby wymagały oczywiście odcięcia, na jednej z nich, tarcza została:

Po odcięciu wszystkie wyszły bez oporów. Gwoździe były bardziej zawzięte, jeden nawet dał mi w twarz, rozcinając skórę, ale wyrwałem chwasta.
Po zdjęciu starej sklejki, której połowa kruszyła się w ręku zastaliśmy to:

Generalnie nie ma tragedii. Tylko ostatnia listwa do wymiany, bo cała zmurszała. Pozostałe listwy w laminacie wyglądają jak funkel nówki. W ogóle laminat na podłodze wygląda doskonale, brak dziur i wydaje się bardzo gruby. Jutro zrobię fotkę z bliska. Wstępnie przycięta i położona nowa podłoga z OSB.



Jutro dopiero laminowanie listwy i dalszy montaż podłogi, ale różnica już jest.

Co ciekawe objeździłem pół Gliwic żeby dostać śruby zamkowe 8x70. To samo z folią NRC. Nie ma w pobliskich aptekach. Jest w jednej ale za kosmiczną cenę. Jutro jadę poszukać gdzie indziej.

Dodatek nadzwyczajny!

W przepastnych otchłaniach kufra Ania znalazła to:

Co najmniej dwie dychy w kieszeni. Przeleci się gumą w sprayu i będzie nówka sztuka.

Podłogę ucięliście jak my A Przemek mówił że można było w dwóch kawałkach a nie w trzech.

Stara podłoga była dokładnie w takich samych kawałkach. Gdybym chciał zrobić w dwóch, co jest możliwe, musiałbym wlaminować dodatkową listwę na łączeniu podłogi. A tak jest bez dodatkowej roboty.

Ale później "czuć" łączenie w dwóch miejscach A tak to by było w jednym no i miałam wrażenie że może być mniej wytrzymała, bo to w końcu osb a sklejka jest sztywniejsza chyba. U nas też nie było opcji odratowania starej podłogi....

Eeeee tam, tragedii nie ma przecież. Rzeczywiście zanim pojawiły się meble trochę się to ruszało, ale to jak ktoś stanął zbyt blisko nadkola(dechy nie dochodzą do końca)
Sklejka byłaby sztywniejsza pewnie ale:
"Kasa misiu, kasa"

Pamiętajcie zrobić otwory(jeśli nie ma) przy nadkolach żeby ewentualna woda uciekała.

Nie ukrywam, że OSB jest ze względu na koszty. A nie jest wcale taka słaba. Robiłem wiele podłóg w oparciu o płyty OSB i na przestrzeni kilku lat ciągłego użytkowania nic się z nimi nie dzieje. Jeśli chodzi o łączenia, to jeśli płyty będą dobrze dopasowane wysokością, dobrze przykręcone i zostawimy minimalną, 1-2mm dylatację, wypełnioną jakimś "uszczelniaczem" to nie powinno być nic czuć pod stopami.

Otwory są. Naprawdę dół skorupy jakiś taki "amerykancki" jest.

No widzę że lecisz ostro z tematem, oby tak dalej!!!

Fiacior75, robim co możem