Strona 4 z 4

Re: DuszekPuszczy i N126N

: poniedziałek, 23 lip 2018, 20:09
autor: kooba
Jak się będziesz bawił w wyjmowanie żarówek to wyjmij jeszcze te od stopu. Najlepiej sprawdź wyciągając najpierw jedna, a potem obie. Zobaczymy czy komputer coś powie.

Re: DuszekPuszczy i N126N

: poniedziałek, 23 lip 2018, 20:34
autor: popiolekpolska
Stopy są razem, a pozycyjne stronami. W VC ustawia się jakie ma sprawdzać a jakich nie oraz rodzaj czy led czy zwykła.

Re: DuszekPuszczy i N126N

: wtorek, 31 lip 2018, 10:48
autor: DuszekPuszczy
Dobra, będzie 13 PIN i koniec kropka. Kurde fajnie patrzeć jak innych remonty idą jak burza z piorunami, pomimo tego że nastawiam się raczej na przyszły sezon to chciało by się żeby i u mnie jakoś sprawniej szło. No ale i zarobić też trzeba na remont więc nie tylko w garażu człowiek siedzi :lol:.
Posiedziałem trochę przy ramie, a mianowicie przerobienie podpór i dodanie kosza na koło od ……. BMW X3 :o .
Jeśli chodzi o podpory to wstawiłem same kątowniki, ale jednak uznałem że będzie się pewnie wyginać, więc podocinałem małe trójkąty i wspawałem na końcach. Koszt przeróbki - 0 zł. Kątownik znalazłem w garażu, a gaz i drut w spawarce ciężko stwierdzić ile poszło.
Kosz na koło zapasowe i materiały potrzebne do wykonania. Zaczynamy od BMW. Kupujemy auto, wywalamy zapasówkę, przerabiamy podłogę, wstawiamy zbiornik LPG i resztę osprzętu. Jak już auto porusza się na LPG, wykorzystujemy kosz do zamontowania w przyczepie. Później kupujemy/znajdujemy ceownik 40x40x3, odcinamy na końcach po 2 cm, od góry i boku tak aby zachodziło nam na górną część ramy .Pasujemy aby ceownik był pod kątem, ponieważ kosz i mocowanie jest tak wykonane że w samochodzie zapas wisi pod kątem, a z kolei w przyczepie musi być na prosto - inaczej tracimy jakieś 4 cm. Później na końcach wspawujemy kawałki blach aby można było przykręcić do ramy. W połowie ceownika dospawujemy kątownik bo fabryczne mocowanie jest na 3 śrubach. Na sam koniec wspawujemy płaskownik do metalowej poprzeczki w koszu, później z reszty płaskownika wyginamy uszy i doklejamy do płaskownika na końcach. Nie polecam wyginać za pomocą tylko młotka - dokładnie mierzymy ile ma być, nacinamy kątówką, klepiemy młotkiem a gdy zaczyna się już blokować a nie mamy 90 stopni dalej nacinamy. Później miejsce nacięcia zaspawujemy i mamy ładnie wyprofilowane uszy. Wszystko później pasujemy z ramą, dokładne pomiary aby z dwóch stron były takie same odległości (mi wyszło po 25 cm od uszu do ramy) zaznaczamy, wiercimy dziury w tylnej belce. Skręcamy to śrubą i nakrętką, mierzymy czy nic się nie przesunęło. Jeśli jest ok, nakrętki oblatujemy wokoło spawarką. Malujemy i cieszymy się z kosza na zapas. Aha, celowo dałem śruby na klucz jak w podporach - aby nie wozić sterty narzędzi żeby odkręcać każdą śrubkę w przyczepie innym kluczem.

Re: DuszekPuszczy i N126N

: wtorek, 31 lip 2018, 12:42
autor: RAFALSKI
Na dwóch ostatnich fotkach widać, że podpory nie mają podparcia od góry a to może skończyć się ich wygięciem.

Re: DuszekPuszczy i N126N

: niedziela, 5 sie 2018, 20:13
autor: CONFEX
Z tym wygięciem to nie wiem, u mnie teraz są rozłożone i na załączonym zdjęciu widać szczelinkę pomiędzy nią a ramą. One działają trochę jak te lewarki samochodowe, cały ciężar spoczywa na śrubie trapezowej. Z początku też myślałem że mogą się ugiąć. Kiedy u siebie musiałem trochę przesunąć ze względu na moje zawieszenie, ale teraz praktycznie całe wyposażenie i nic się nie dzieje. Podoba mi się pomysł z kołem zapasowym - koszem :)

Re: DuszekPuszczy i N126N

: poniedziałek, 6 sie 2018, 13:08
autor: DuszekPuszczy
Ja sprawdzałem czy się coś wygnia stawiając ojca (+/- 90 kg) na rogu ramy. I tak jak CONFEX pisze była szczelina. Co prawda buda i wyposażenie jeszcze nie założone ale to nie problem. Albo na wszelki wypadek teraz to przerobie albo jak już wszystko założę. Na razie remont stoi ze względu na rozpoczęcie budowy. Jak już się obrobię to wracam do garażu i w pierwszej kolejności będzie malowanko budki.

Re: DuszekPuszczy i N126N

: poniedziałek, 6 sie 2018, 21:59
autor: tantalos
kooba pisze:Ciekaw jestem co się kryje pod programowaniem, że 3 stop w przyczepie jest led. Moim zdaniem ta opcja wyłącza sprawdzanie świateł stop w przyczepie bo przecież pin na gnieździe jest jeden.

kooba pisze:Jak się będziesz bawił w wyjmowanie żarówek to wyjmij jeszcze te od stopu. Najlepiej sprawdź wyciągając najpierw jedna, a potem obie. Zobaczymy czy komputer coś powie.

W kompie mam ustawione 3 stop ledowy. Wyjąłem żarówkę stopu w cepce i komp pokazał awarię.Widocznie jakoś te lampy rozróżnia nawet jak są na jednym kablu.