Murano pisze:Pierwsza warstwa żelkotu położona.
Grubo, dość nie gładko ale zależało mi na zalaniu wżerów w macie szklanej.
Warunki nieco odmienne od zalecanych w karcie, charakterystyki 12 stopni w garażu zamiast 15-20.
Liczę, że poza dłuższym czasem schnięcia nic złego się nie wydarzy.
Delikatnie zmodyfikowałem względem odmiennych warunków poziom utwardzacza. Producent zaleca 10-15 ml na 1kg żelkotu. Dałem 15 ml na 0,9 kg. Pozostało czekać....
Potem szlif, druga warstwa i trzecia. Chcę osiągnąć ok 3 mm powłokę w miarę gładką i łatwą do czyszczenia.
Póki co czas odstawić prace i zająć się mniej lotnymi sprawami.
Brodzik spokojnie się utwardza i czeka na kolejne podejście do tematu.
Gdzieś dzwoni ale nie wiadomo gdzie...
Tak w kwestii formalnej żeby inni nie popełniali błędów, "prawdziwy żelkot" ze względu na kierunek wydzielania parafiny stosuje się
tylko do produkcji wyrobów w formach negatywowych - wtedy parafina wydziela się w kierunku formy. Stosowanie żelkotu na wierzch - niczym farbę nawierzchniową - spowoduje że na powierzchni, po obróbce mechanicznej pojawią się pogazowania, czyli mini kratery w które będzie wchodził póżniej brud... Dodatkowo, powierzchnia żelkotu jest słaba w obróbce, zapycha papiery ponieważ zostaje na niej polep.
Do malowania powierzchni służy topkot, różni się on od żelkotu dodatkiem korektora parafinowego. W tym wypadku parafina zostaje na powierzchni powłoki i odcina dostęp tlenu co likwiduje występowanie polepu. Topkotem maluje się lewą stronę laminatu, np wnętrza bakist w łódkach.
Kolejną kwestią jest właściwe utwardzanie, produkty do laminowania utwardzamy ze względu na różną ich gęstość wagowo (kg/g) a nie objętościowo (l/ml).
Żeby stworzyć topkot, należy dodać do żelkotu korektora parafinowego. Jeżeli nie ma pod reką korektora można na żelkot trysnąć np polialkohol winylowy lub szpachlę natryskową, odcięcie tlenu spowoduje szybszą polimeryzację i łatwiejszą obróbkę.
Jako że się rozpisałem, to dodam jeszcze że żelkot na wszelkich wyrobach (jeśli są wykonane zgodnie z wytycznymi i ze sztuką) ma grubość 0,5-0,8 mm. Stosowanie grubości 3 mm może powodować spękania, gdyż jest to tylko niczym nie uzbrojona powierzchnia dekoracyjna... choć w tym wypadku dekoracyjna to pojęcie względne, zostaną nieestetyczne pogazowania po mechanicznej obróbce.
co wyjdzie po sezonie, ale można też to sprawdzić bezpośrednio po obróbce pyłem szlifierskim - jeśli brak to sproszkowaną, kolorową kredą. Pomoże to także w ocenie stanu powierzchni i niwelowaniu sladów po poprzednich papierach. Zapewne wiadomym jest także fakt, że poliestry nie lubią obróbki na mokro.
Do pracy w niskich temperaturach i np dużej wilgotności służy np dodatek DMA, śnieg, deszcz, mróz a towar i tak ulegnie właściwej polimeryzacji.
Można prosić o wrzucenie tutaj TDS tego towaru?
https://photos.app.goo.gl/jVZ5eWShqUieX2wk7