Projekt "Custom Nka" by Pavulon

[Pavulon]

Ta ma 3 biegi...
A która lepsza?

aa.jpg (5.93 KiB) Przejrzano 8405 razy

[Fiacior75]

Ta ma 3 biegi...
A która lepsza?

Zdecydowanie pierwsza nadaje się do "polerowania" po nałożeniu ręcznie wosku (dla uzyskania połysku żebyś się nie męczył szmatkami) a ta druga jeśli ma miękki start i regulację obrotów to jest to idealna maszyna do polerowania lakieru.

[Pavulon]

Ok, dzięki.

[dankm]

U mnie ta z castoramy wariuje z obrotami ale lepiej taka niż ręcznie ta szpachle z włóknem drzeć.

[BoskiWalenty]

Niestety nie była to jej pierwsza robota... Przeżyła szlifowanie twardej żywicy jak kleiłem canoe, padła na szpachlówce Bolla .
Zanabyłem właśnie MacAllistera z ciastoramy, zobaczymy ile pociągnie.
Swoją drogą używał ktoś szlifierki oscylacyjnej do polerowania lakieru?

Mam identyczną, ale pod marką Dexter. Wytrzymała paręnaście godzin pracy i odpadł krążek. Ale że była jeszcze na gwarancji to dali sztukę nówkę.

[Pavulon]

Gdyby nie czas to kupiłbym znowu Parksida. Mój znajomy złota rączka obsługuje wszystkich pilarzy w okolicy i warsztat ma taki ze tylko pozazdrościć , wszystko z Parksida z lida od plazmy po wkrętarkę pneumatyczną.
Mówi że najlepszy sprzęt z chinskiej masówki bo na rynek niemiecki i dlatego sam mam kilka elektronarzedzi tej marki i jestem zadowolony. Szlifierka wytrzymała 3 lata i w sumie kręci sie ale nie wibruje.
Zawiozę do niego to pewnie mi naprawi

[Miron EZD]

Czy nie lepiej kupić jeden droższy ale profesjonalny sprzęt niż kilka tańszych?
Z mojego doświadczenia zawodowego, a pracowałem kilka lat w utrzymaniu ruchu, wnioskuję że nie zawsze uda się zaoszczędzić
na tańszych urządzeniach czy częściach, o czasie zużytym na naprawę, przestojach, nerwach i dodatkowej robocie nie wspomnę.
Wiem, że nieraz wydatek kilku stówek więcej nieraz boli i przeważnie kupuje się tańsze urządzenia, no bo przecież u siebie
nie robimy profesjonalnie i na taką robotę powinno wystarczyć.
Otóż przekonałem się, że nawet kupując urządzenie do "użytku domowego" lepiej kupić coś lepszego, przeważnie z dłuższą gwarancją,
nieraz trzyletnią lub dożywotnią.
Takie jest moje zdanie i nie każdy się musi z tym zgodzić, bo jak wiadomo, każdy robi dla siebie.

[reflexes]

Jak już oftopujemy to moim zdaniem wszystko zależy. Znam ludzi, którzy mają podobne podejście, wiertarkę SDS Bosch czy inne Hilti, a niestety nie potrafią powiesić samodzielnie obrazka na ścianie. Ja za to pamiętam jak kupiłem swoje pierwsze mieszkanie, a za raz po tym wiertarkę marki Pegasus w Tesco za 29 plnów. Przeżyła ona remont mieszkania i starej chałupy. Wierciła w betonie, mieszała zaprawy itp. itd. i tak chyba z 3 lata i została zezłomowana tylko dlatego, że zaliczyła lot szybowcowy z dachu, spadła i wygła się oś uchwytu. Żal mi jej do dzisiaj, bo była pancerna
Poza tym na różnych forach i grupach jednak ludzie tego Parksaida chwalą więc po co przepłacać.

[Pavulon]

Pewnie, że lepiej kupić lepsze... Ale obecnie nie zawsze droższe znaczy lepsze, przekonałem się niejednokrotnie.
Mam w warsztacie wiertarkę Dedra; wytrzymała z 2 lata i mam Parksaida już 5 rok i nie ma nawet luzu na wrzecionie.
Ale jak potrzebuję naprawdę coś na dłużej to tak staram się robić, poza tym wszystko ma teraz ograniczoną żywotność i markowe i te podróby.

[Pavulon]

Przedłużamy majówkę ale można już oblać ten etap.

[kooba]

giphy.gif (2.21 MiB) Przejrzano 7929 razy

[Pavulon]

Pytanie do fachowców... panele montujecie na oryginalnych utworach w ramie? Tak jest ok 0.7mm grubości?

[RAFALSKI]

Fachowcem nie jestem ale tak montowałem Podkładki powiększane i żadna siła tego nie ruszy.

[dzin1975]

Pewnie przesadziłem ale ja dałem tak...

[Murano]

U mnie tak. Zamiast wkrętów są nity.
W mojej opinii montaż za pionową część ramki jest praktyczniejszy. W razie wymiany panelu masz dojście do mocowania, łatwo coś przerobić, dorobić ramę pod inny wymiar.