Hamulec najazdowy

czyli rama, układ jezdny i zaczepy...
Awatar użytkownika
Slawol74
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 726
Rejestracja: niedziela, 8 gru 2013, 21:23
Lokalizacja: Poznań

Hamulec najazdowy

Postautor: Slawol74 » sobota, 14 cze 2014, 14:51

Pytanko .Chcąc cofać przyczepą musimy zablokować dźwignie która wyłącza hamulec najazdowy , ale przy ruszeniu do przodu dźwignia automatycznie się wysuwa a co jeśli musimy korygować jazdę . za każdym razem powinniśmy wychodzić z auta i blokować dźwignie ????. Bo ja nawierciłem otwór fi 6 w tej dźwigni i blokuje go podczas manewrów śrubą.
Należę do grona ludzi którzy wola rano budzić się z zakwasami niż z kacem .

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10871
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: reflexes » sobota, 14 cze 2014, 15:32

Chyba nie koniecznie. Hamulce w przyczepie sa skonstrowane tak ze dzialaja tylko jak buda jedzie do przodu. Nawet jak masz reczny zaciagniety to przyczepe mozna cofnac. Sam w sumie tez sie zastanawiam po co ta blokada jest.

reflexes z tapatalk

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2970
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: robert » sobota, 14 cze 2014, 17:42

Slawol74 pisze:Bo ja nawierciłem otwór fi 6 w tej dźwigni i blokuje go podczas manewrów śrubą .


No i o to chodzi ;)
Ja też mam taka magiczną, świetnie pasująca śrubę, i jak wjeżdżam tyłem do garażu to blokuje najazd.
Tyle, że nie wiem czy to jest poprawne ;P
Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Odp: Hamulec najazdowy

Postautor: kooba » sobota, 14 cze 2014, 20:24

reflexes pisze:Chyba nie koniecznie. Hamulce w przyczepie sa skonstrowane tak ze dzialaja tylko jak buda jedzie do przodu. Nawet jak masz reczny zaciagniety to przyczepe mozna cofnac. Sam w sumie tez sie zastanawiam po co ta blokada jest.

reflexes z tapatalk

Prawie masz rację :)
Tak działają hamulce/bębny nowego typu. Stare niestety tak nie potrafią i trzeba blokować suwadło. Dlatego jak kupiłem nowy najazd do starej osi to musiałem wywiercić w nim dziurę na śrubę blokującą suwadło. Niestety nie da się kupić nowego najazdu z tym bocznym wichajstrem bo już takich nie produkują.

Wymacane na smartphonie

Awatar użytkownika
Slawol74
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 726
Rejestracja: niedziela, 8 gru 2013, 21:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: Slawol74 » niedziela, 15 cze 2014, 20:05

No ja mam nowy typ z tą blokadą . Bez sensu ona jest blokuje a jak ruszam do przodu to wyskakuje bo takie jej zadanie i wychodzi na to że cofając znowu powinienem wyjść i zablokować hehehe . A jeśli nie potrzeba tak robić to po co ją zakladali . To ja już mam tę śrubkę i i sobie cofam ile dusza zapragnie pamiętając o wyciągnięciu przed jazdą .
.
Należę do grona ludzi którzy wola rano budzić się z zakwasami niż z kacem .

Awatar użytkownika
grzech_pcl
Posty: 50
Rejestracja: wtorek, 4 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Kielce

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: grzech_pcl » środa, 13 sie 2014, 19:19

Jakieś foto tego patentu?
A może dokonywaliście samodzielnie regulacji najazdu. Podczas dłuższej jazdy coś się zmienia i mam wrażenie że za wcześnie i za mocno hamuje. Macie jakieś doświadczenia?

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10871
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: reflexes » środa, 13 sie 2014, 20:55

Wydaje mi się, że ciężko żeby działało za wcześnie i za mocno.Przecież to działa na zasadzie samoczynnej regulacji. Zaczynasz hamować, hamulce w budzie zaczynają łapać, buda zwalnia i zaczyna zwalniać hamulec. Najważniejsze żeby koła brały równo ale myśle, że robiąc to zgodnie z instrukcją to całkiem prosta jest ta regulacji. Taki się wydaje i jeżeli, ktoś poda sensowne argumenty podważające moją tezę to uznam, że ma rację :-) .

reflexes z tapatalk

Awatar użytkownika
grzech_pcl
Posty: 50
Rejestracja: wtorek, 4 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Kielce

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: grzech_pcl » wtorek, 19 sie 2014, 18:20

Po prostu mam wrażenie, że podczas zwalniania, hamowania odrobinę za wcześnie rozpoczyna działanie najazd. Jednocześnie ruszając auto potrzebuje więcej czasu na "odhamowanie" przyczepy.

Co, gdzie, w którą stronę przekręcić, odkręcić aby zmniejszyć pracę najazdu?

Bo bym sobie protestował ...

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: dworek » wtorek, 19 sie 2014, 18:58

grzech_pcl pisze:...Bo bym sobie protestował ...


regulacja to wisienka na torcie! wykonuje się ją na całkowicie sprawnym układzie!
twoje odczucia sugerują że coś się blokuje/zacina, może coś zapieczone :? ... najlepiej całość dokładnie rozmontować, poczyścić, zweryfikować, naprawić, posmarować co i gdzie należy ... a na koniec regulacja!
... z Twojego pytania cyt."gdzie sobie pokręcić" wynika, że nie masz o tym za wiele pojęcia...
to układ hamulcowy! oddaj to do naprawy komuś z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem -tak będzie najbezpieczniej dla wszystkich :wink:
To napisałem ja, dworek 8-)

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10871
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: reflexes » środa, 20 sie 2014, 07:21

Dworek nie przesadzaj. Jeżeli chłop ma podstawowe umiejętności manualne i umie czytać to spokojnie da radę. Oczywiście zgadzam się, że można to rozebrać i dokładnie wszystko przejrzeć, wyczyścić i nasmarować. Chociaż z drugiej strony opisane przez kolegę objawy są jakieś dziwne. Nie bardzo rozumiem co znaczy, że "auto potrzebuje więcej czasu na "odhamowanie" przyczepy". Suwadło najazdu ma swoją długość i musi się całe wysunąć aby w końcu zacząć ciągnąć przyczepę. W sumie ten drugi objaw pasuje mi do zatartego suwadła ale to jakoś nie do końca pasuje mi do wcześniej opisywanych sytuacji.

http://www.fanklub-niewiadowek.com/niew ... ukcje.html tu znajdziesz instrukcję regulowania najazdu.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Odp: Hamulec najazdowy

Postautor: kooba » środa, 20 sie 2014, 14:44

Czytając objawy obstawiam, że masz dwa problemy
1. Do wymiany amortyzator najazdu. Przez to przyczepa od razu zaczyna hamować.
2. Przytarte suwadło. Jak dojdzie do końca to jest problem z powrotem i dlatego masz wrażenie, że przyczepa jeszcze hamuje jak ty ruszasz.

grzesiek0

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: grzesiek0 » poniedziałek, 8 cze 2015, 18:34

Mam panowie problem ze złożeniem do kupy blokady ze sprężynką. Nijak teraz nie mogę tej sprężyny zamontować :?

Obrazek

Teoretycznie sprężyna powinna wejść razem z blokadą pomiędzy wąsy od obudowy najazdu,ale w żaden sposób się nie mieści.

Proszę o sugestie.

Awatar użytkownika
red
Posty: 22
Rejestracja: piątek, 24 sie 2012, 21:11
Lokalizacja: Ciechanowiec (podlaskie)

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: red » wtorek, 9 cze 2015, 07:06

Może to zdjęcie coś Ci pomoże
Obrazek
http://www.s7reklama.pl
REKLAMY na wszystkim, na każdą kieszeń, na lata WYŚWIETLACZE LED TELEBIMY sprzedaż seris montaż wynajem
VW Sharan TDI 4Motion + Dethleffs Nomad RN5

grzesiek0

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: grzesiek0 » wtorek, 9 cze 2015, 09:57

Dzięki RED. Wszystko już jasne. Mam pękniętą sprężynkę.

eemeryt
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek, 3 cze 2013, 22:14

Re: Hamulec najazdowy

Postautor: eemeryt » wtorek, 30 cze 2015, 07:18

Koledzy poproszę o jakąś fotkę patentu ze śruba na blokowanie suwadła podczas cofania. Ja przy cofania muszę się "siłować" z hamulcem
Mój zestaw Hyundai JX 290+ N375 lub N126 lub N250


Wróć do „Podwozie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości