Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

czyli rama, układ jezdny i zaczepy...
degustibus
Posty: 262
Rejestracja: niedziela, 5 lip 2015, 12:05

Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: degustibus » środa, 11 maja 2016, 00:08

Witam
Ponieważ remontuję eNkę, poświęciłem także trochę pracy ramie i belce. Planuję dłuższe wyjazdy więc amortyzatory są wskazane.
Zastosowałem amortyzatory od Fiat Tipo/Tempra, Lancia Delta - takie używam też w lawecie od kilku lat. Łatwo dostępne i tanie.
Można je kupić już od 39zł (Cofap - na licencji MagnetiMarelli)
http://allegro.pl/amortyzator-olejowy-o ... 48999.html
Amortyzator górne ucho ma na śrubę fi 10mm, zaś dolne na fi 12mm.
Do oryginalnych wahaczy spawamy (porządnie!) dodatkowe ramiona - przedłużenie wahaczy. Zastosowałem tutaj profil stalowy 40x20x2. W profil wspawałem śrubę klasy 8,8 fi 12mm. Profil dodatkowo zaślepiłem od dołu. Jako górne mocowanie amortyzatora zastosowałem istniejący w ramie kątownik podpierający skorupę. Trzeba tylko dorobić mocowanie amortyzatora - proponuję wykonać je jako dokręcane na 2 śruby fi 8mm klasy 8.8.

prz01.jpg

prz02.jpg

prz03.jpg


i to chyba wszystko :)

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: TomekN126N » piątek, 13 maja 2016, 07:56

Ładnie to zrobione i pomalowane i nie chce krytykować,bo nie montowałem jeszcze amorków, więc doświadczenie słabe, ale jednak mam pytanie: czy górne mocowanie jest we właściwym miejscu? Czy nie lepiej przymocować do ceownika ramy, niż do kątownika chlapacza? Wiem, że ten kątownik też opiera się o budę i jakby stabilizuje z całą ramą, ale chyba jednak jest trochę zbyt wiotki. Nie boisz się, że się będzie odkształcał i doprowadzi do popękania laminatu? Druga rzecz: czy nie lepiej zamontować amortyzatory rozciągliwe np. AL-KO, które są równoległe do wahacza, bo tutaj podczas pracy zawieszenia zmienia się kąt położenia amortyzatora, co może powodować jego boczne naciski wewnątrz. Czy w lawecie to górne mocowanie masz podobnie zamontowane i ew. jak to się spisuje? Pytam z ciekawości.
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

degustibus
Posty: 262
Rejestracja: niedziela, 5 lip 2015, 12:05

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: degustibus » piątek, 13 maja 2016, 11:00

Amortyzator opiera się na kątowniku ale przy samej jego nasadzie, że tak powiem, blisko spawu. Nie ma opcji na to by się odkształcił. Na początku wyspawałem uchwyty przykręcane bezpośrednio do ramy ale po obejrzeniu spawów i grubości tego kątownika - zdecydowałem, że wykorzystam istniejący element konstrukcyjny.
Tak, amortyzator przy pracy zawieszenia będzie się minimalnie wychylał w tulejach met-gum, obrotowo. Niestety innej pozycji pracy (bardziej pionowej) nie da się uzyskać. Nie zaszkodzi to jednak tulejom met-gum bo zakres pracy wahacza jest dość mały.
Podobną geometrię mam w przyczepie, w której zawieszenie na resorze pracuje góra-dół a także przód-tył (bo resor jest na wieszaku) i wszystko jest w najlepszym porządku

Obrazek

W lawecie mam zupełnie inne mocowanie, amortyzator jest pionowo, inne jest też zawieszenie
Obrazek

wybrałem to rozwiązanie gdyż:
- amortyzatory do Tipo to ułamek kwoty za Alko
- przy amortyzatorach ALKO trzeba spawać ramię do osi wahacza - ryzyko częściowego wypalenia gum w wahaczu.

Awatar użytkownika
fortis
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 500
Rejestracja: środa, 11 cze 2014, 21:22
Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: fortis » piątek, 13 maja 2016, 12:42

z przodu ramy czerwony to amortyzator?

Awatar użytkownika
tomtoy
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 314
Rejestracja: wtorek, 5 lut 2013, 01:47
Lokalizacja: WSC

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: tomtoy » piątek, 13 maja 2016, 13:11

fortis pisze:z przodu ramy czerwony to amortyzator?

Zerknij dokładniej, dyszel na zawiasie + siłownik = będzie wywrotka.

degustibus
Posty: 262
Rejestracja: niedziela, 5 lip 2015, 12:05

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: degustibus » piątek, 13 maja 2016, 22:19

Siłownik hydrauliczny. Jest coś na wzór wywrotki choć do samoistnego zsuwania się jeszcze trochę brakuje. Ale jest łatwiej zepchnąć piasek. Poza tym odchylana paka ułatwia wjazd po najazdach motocyklem.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
fortis
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 500
Rejestracja: środa, 11 cze 2014, 21:22
Lokalizacja: Sosnowiec Śląsk

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: fortis » sobota, 14 maja 2016, 09:15

łał, fajny patent.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: RAFALSKI » sobota, 14 maja 2016, 11:51

Ja chyba skopiuję to rozwiązanie od kolegi. Koszt wychodzi nieduży a wykonanie jest estetyczne. Muszę tylko pogadać ze znajomym, "władcą spawarki".

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: stachu_gda » poniedziałek, 23 maja 2016, 09:52

degustibus pisze:- przy amortyzatorach ALKO trzeba spawać ramię do osi wahacza - ryzyko częściowego wypalenia gum w wahaczu.


Czy osoby które spawały do osi uchwyt do amorków AL-KO wypowiedzą się w temacie? Myślę o amorkach i nie wiem jak temat ugryźć.

Awatar użytkownika
misha22
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 794
Rejestracja: niedziela, 6 mar 2016, 17:17
Lokalizacja: Srodkowe Mazowsze

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: misha22 » poniedziałek, 23 maja 2016, 18:11

Tez pytanie do degustibus, u Ciebie od miejsca wspawania profila jest blisko do łożysk. I pytanie czy sie nie za bardzo rozgrzały?
De Reu 1968, prawie jak zapiekanka
601 Limuzyna
1.9 SDI caddyilac

Awatar użytkownika
Fiacior75
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1934
Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: Fiacior75 » poniedziałek, 23 maja 2016, 19:20

Podoba mi sie ten patent , chyba sobie takie cóś zmajstruję ;)
FB - Weselny Fiat 125p


Fiat125 1975r
Komar231B
N-250

degustibus
Posty: 262
Rejestracja: niedziela, 5 lip 2015, 12:05

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: degustibus » poniedziałek, 23 maja 2016, 22:58

Spawane było w stanie zupełnego rozebrania bo belka była piaskowana.

Awatar użytkownika
jacek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 322
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2007, 00:42
Lokalizacja: WOT

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: jacek » poniedziałek, 23 maja 2016, 23:22

Moim zdaniem szkoda waszej roboty na amorki do ośki niewiadowskiej(na dodatek starej), ona jest tak twarda że różnice są żadne i tak będzie podskakiwać przyczepa , amorami jeszcze bardziej ją utwardzicie,wiem o czym piszę mam porównanie (Niewiadów vs ALKO) no ale jeżeli ma to cieszyć właściciela.... .

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: stachu_gda » wtorek, 24 maja 2016, 07:17

jacek pisze:Moim zdaniem szkoda waszej roboty na amorki do ośki niewiadowskiej(na dodatek starej), ona jest tak twarda że różnice są żadne i tak będzie podskakiwać przyczepa , amorami jeszcze bardziej ją utwardzicie,wiem o czym piszę mam porównanie (Niewiadów vs ALKO) no ale jeżeli ma to cieszyć właściciela.... .


No cóż nie pozostaje nic innego jak zamontować u siebie i sprawdzić :)

A tak na serio to ci którzy zamontowali chwalą sobie patent. Ja nie mam porównania niestety. Może też kwestia tego jakie amortyzatory. Mi np. mój mechanik (starszy pan który zęby zjadł na samochodach i potrafi myśleć) podpowiadał, co założyć jeśli bym się zdecydował na samochodowe amorki (aczkolwiek był sceptycznie nastawiony).

Awatar użytkownika
jacek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 322
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2007, 00:42
Lokalizacja: WOT

Re: Niewiadów 126N, amortyzatory, moje rozwiązanie

Postautor: jacek » wtorek, 24 maja 2016, 08:05

Pan starszy mechanik na pewno wie o czym mówi,jeżeli ośka była by przewidziana do amorków to były by uchwyty przyspawane lub miejsce na nie, np.mam 30 letnią przyczepę namiotową combi-camp z miękką ośką Blitza- czy jakoś tak i ona ma przewidziane amorki bo są wspawane uchwyty do wahaczy lecz amorów nie założono, dlaczego? było by za twardo?nie było odpowiedniego zakresu amorków? nie wiem,natomiast namiotówka prowadzi się świetnie bez amorków.Na pokrewnym forum Henio dospawał sobie amorki czyli zrobił estetyczne uchwyty zapewnił max lekkość konstrukcji i jest zadowolony lecz powiada szału niema :lol: ale samopoczucie nie do opisania,a to też ważna sprawa.


Wróć do „Podwozie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości