Hamulec najazdowy hydrauliczny?
: wtorek, 16 sie 2016, 21:59
Witam wszystkich, z racji że ostatnio szukam hamulca najazdowego do zapiekanki, udało mi się wygrzebać w krzakach takie oto cudo:
Pamiętam że owa przyczepka w czasach gdy była kompletna posiadała na sobie laminatową pakę w której schowany był dość spory namiot, a po rozłożeniu na pace zostawał aneks kuchenny i jakieś półki czy inne schowki.
O ile przyczepko-namiot nie robi na mnie wrażenia, to zaskoczony jestem hamulcem.
Suwadło wygląda w sumie podobnie jak w innych przyczepach, ale tutaj poprzez dźwignie jest sprzężone z pompką hamulcową (pod blaszaną osłoną).
Jest też wajcha do blokowania suwadła przy cofaniu, a także hamulec postojowy mechaniczny, widać nawet na zdjęciu zwykłe linki.
Czy ktoś z was spotkał się z takim rozwiązaniem?
Może ktoś z was pozna po resztkach co to było?
Dla mnie to absolutna nowość, niestety na przyczepce nie ma tabliczki, więc nawet nie wiem co to jest, a raczej było.
Samo zawieszenie też raczej niespotykane w przyczepach - resor poprzeczny i amortyzatory.
Nie ukrywam też że przeszło mi przez myśl co by takie hamulce zapodać do zapiekanki, ale widzę że była by to grubsza rzeźba.
Aaa, i o ile dobrze pamiętam, to przyczepka stała na felgach takich jakie miał wartburg, ale to tak na 90%.
Pamiętam że owa przyczepka w czasach gdy była kompletna posiadała na sobie laminatową pakę w której schowany był dość spory namiot, a po rozłożeniu na pace zostawał aneks kuchenny i jakieś półki czy inne schowki.
O ile przyczepko-namiot nie robi na mnie wrażenia, to zaskoczony jestem hamulcem.
Suwadło wygląda w sumie podobnie jak w innych przyczepach, ale tutaj poprzez dźwignie jest sprzężone z pompką hamulcową (pod blaszaną osłoną).
Jest też wajcha do blokowania suwadła przy cofaniu, a także hamulec postojowy mechaniczny, widać nawet na zdjęciu zwykłe linki.
Czy ktoś z was spotkał się z takim rozwiązaniem?
Może ktoś z was pozna po resztkach co to było?
Dla mnie to absolutna nowość, niestety na przyczepce nie ma tabliczki, więc nawet nie wiem co to jest, a raczej było.
Samo zawieszenie też raczej niespotykane w przyczepach - resor poprzeczny i amortyzatory.
Nie ukrywam też że przeszło mi przez myśl co by takie hamulce zapodać do zapiekanki, ale widzę że była by to grubsza rzeźba.
Aaa, i o ile dobrze pamiętam, to przyczepka stała na felgach takich jakie miał wartburg, ale to tak na 90%.