Drednot pisze:W lecie zatarł mi się hamulec w 132 - wepchnął się i już nie zechciał wyjść. Po zdjęciu okazało się że jest lekko wygięty i dlatego tuleja w środku przestała pracować.
Jak to? Z tego co rozumiem to najazd pracował normalnie po czym za którymś razem suwadło wcisnęło się głębiej niż zwykle i już nie wróciło. Skąd wiesz, że suwadło jest krzywe, rozebrałeś najazd? A nie było tak, że tym razem suwadło wcisnęło się o tyle głębiej, że w pierwszą tuleję wsunęła się jego część obrośnięta syfem i dlatego zablokowało najazd? Chodzi mi o to, że suwadło poza tą częścią która pracuje z tulejami, od strony zaczepu pod gumową osłoną potrafi zardzewieć albo się zasyfić i wtedy jeśli najazd złoży się bardziej niż zwykle, może się zablokować z tego powodu.
Tak w ogóle jeśli suwadło wlazło aż tak głęboko to prawdopodobnie masz źle wyregulowane hamulce i trzeba by się temu przyjrzeć.
Drednot pisze:I nie ma się w sumie czego dziwić, skoro moja przyczepa waży minimum o 150 kg. więcej niż dopuszczalna masa wybita na zaczepie.
Od tego suwadło nie ma prawa się wygiąć. U nas w eNce jest prościutkie nawet po skośnym strzale w tyłek. Wygięło hak w aucie a suwadło jest prościuteńkie. Nie wiem co trzeba z nim robić żeby się wygięło. Najczęściej jest wytarte w miejscach współpracy z tulejami.
Drednot pisze:Prośba o poradę. Jakiego typu zaczep powinienem kupić by w prosty sposób zamienić ten co jest. W sensie coś co będzie działało na zasadzie plug&play (dzięki za podpowiedzenie dobrego określenia chicco), bez skomplikowanych przeróbek?
Przez zaczep chyba rozumiesz cały najazd, tak wynika z tego co piszesz. Jeśli chcesz wymienić całość, prosta sprawa. Zadzwoń do Dariusa i kup najazd, on będzie wiedział jakiego potrzebujesz. Możesz ewentualnie zapytać o model przeznaczony dla większej masy przyczepy. Żadnych przeróbek, odkręcasz stare, przykręcasz nowe i gotowe.
Ja bym w Twojej sytuacji przyjrzał się wszystkim częściom posiadanego najazdu i wymienił co potrzeba. To się łatwo regeneruje i działa jak nowe a parę złotych zostanie w kieszeni