Re: Hamulec najazdowy
: piątek, 16 lut 2018, 20:02
kooba pisze:Ja też wolę kupić nawet jeżeli mam użyć raz, ale wszystko w granicach rozsądku. Jeżeli mam użyć raz a usługa jest połowę tańsza to wybieram usługę. Nie mówiąc o tym, że brak doświadczenia w posługiwaniu się takim sprzętem może dodatkowo kosztować nowe tuleje.
To się nazywa majsterkowanie i nie zawsze się jest na plus, ale czasem trzeba ponieś koszty aby zdobyć kolejne umiejętności.
Nie masz również pewności że usługodawca wykona Ci usługę poprawnie.
O jakim doświadczeniu piszesz? Kręcisz rozwiertakiem w prawo, sukcesywnie powiększając jego średnice (dolna śruba poluzujesz delikatnie, górną dokręcasz i tak do skutku) Bardzo prosta robota, zawsze można spróbować na starych tulejach. Nawet gdyby coś nie wyszło 5zł za tuleje, i piętnaście minut wymiana.
Dlaczego taki rozwiertak można użyć tylko raz? Ten rozwiertak który mam obecnie od moderatora tego forum, z tego co wiem zrobił już trzy najazdy, i na pewno zrobi jeszcze nie jeden.
Co do tokarzy, nie każdy ma dostęp do tokarza. W naszej okolicy dobrzy tokarze kooperują ze strefą i są zawaleni robotą (wiem o czym piszę bo czasem coś potrzebuję i muszę wykorzystywać znajomości) a za dwadzieścia złoty to zapomnij że on ci przezbroi tokarkę jak ma robotę seryjną. Prosić się...
Dlatego polecam tym którzy mają podobną sytuację wykonanie tej naprawy samemu, przy odrobinie chęci i prostych narzędzi można to zrobić samemu.
A jak rozwiertak zostanie zawsze można go udostępnić koledze za przysłowiowego browara.