Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Drednot pisze:
GrzegorzBruta pisze:Ja na temat osi mam takie zdanie, nie przekraczasz dmc przyczepy, to 750 kg oś , jak przekraczasz, to twardsza ponad 900 kg
Jak bedzie twardo, to drgania przeniesiesz z zawieszenia na budę i popęka a nawet i złamiesz.
Nie złamiesz, to będą pajączki. Twardo było w moim przypadku jak miałem poprzednią przyczepę. Im starsza guma w osi, tym twardsza.
Jak wchodziłem do przyczepy po dotarciu na miejsce, to miałem niezły "misz masz " i wymieszane materace z całą resztą.
Zawieszenia nie oszukasz Miałem sportowe samochody i miałem też luksusowego mercedesa, którego ubrałem w niski profil opon ( 20" ). Komfort jazdy spadł do zera i tylko huk i trzask na naszych drogach. Peugeot 206 kilkanascie lat temu przerobione zawieszenie na gwinty, jechałem do pracy, to z urzędu miasta miałem dotację do paliwa za odgarnianie dróg w porach zimowych a po pierwszej próbie nerwów i sprzętu wrociłem do domu bez lotki w zderzaku VW Golf GTI ( felgi 18 " ) i niski profil opon Pirelli GT i pierwsza "wyprawa" to połamana felga i nowa opona na złom.
Jak ktoś jeździł drogą Pszczyna Jastrzebie, to wie o czym mówię ( koleiny na 0,5 m ) Teraz Seat Ibiza cupra ( 190 km ) i wyłamane plastikowe nadkola przez 18 " i niski profil opony.

Grzegorz, jestem szczerze pod wrażeniem kosmicznej ilości Twoich doświadczeń życiowych. Kilka życiorysów można by z tego wykroić.

Bo ja nigdy nie żyłem tylko domem i pracą. Zawsze musiało się coś u mnie dziać

Życie jest za krótkie, żeby siedzieć w domu przed tv.
Zeszły rok spędziłem na wyjazdach ale ten rok zapowiada się lepiej

Już mnie nosi i kto wie, czy jutro nie wyląduje na rybomanii w Poznaniu

I szacun za wiedzę też. Nie tylko dużo już przeżyłeś ale też dużo z tego zapamiętujesz ;-)

i doświadczenia wyciągasz.

Witajcie.
Czy ktoś z szanownego grona mógłby mi podać linka jaką mam zakupić oś do N126e? Nieststy nie jestem fachowcem, stąd też moje pytanie. I czy wymienię ją sam?

Cześć, do zapiekanki wystarczy oś niehamowana. Najlepiej ALKO, później Knott. Rozstaw w Niewiadówkach to 1180 mm. (proszę o potwierdzenie innych użytkowników czy się nie mylę). Koszt osi niehamowanej to ok 500 zł. Trzeba pamiętać, że nowa będzie miała inny rozstaw śrub. W starych montowane były bębny z 4x98 w nowo produkowanych są 4x100. Na 100% opłaca się. Przyczepa zyska na prowadzeniu. Co do wytrzymałości osi 750 kg powinno wystarczyć. No chyba, że montujesz dużo wodotrysków.

Dziękuję

To ja tylko dopowiem bo zmieniałem oś w N-126, że felgi 4x100 13" pasują ze Skody Felicii i można je dostać niemal na każdym auto - złomie za grosze.

szteker pisze:Cześć, do zapiekanki wystarczy oś niehamowana. Najlepiej ALKO, później Knott. Rozstaw w Niewiadówkach to 1180 mm. (proszę o potwierdzenie innych użytkowników czy się nie mylę). Koszt osi niehamowanej to ok 500 zł. Trzeba pamiętać, że nowa będzie miała inny rozstaw śrub. W starych montowane były bębny z 4x98 w nowo produkowanych są 4x100. Na 100% opłaca się. Przyczepa zyska na prowadzeniu. Co do wytrzymałości osi 750 kg powinno wystarczyć. No chyba, że montujesz dużo wodotrysków.

Moje słowa też niech ktoś potwierdzi, ale chyba ALKO robi 4x98 i 4x100, ja np kupiłem ok 2 lat temu właśnie 4x98.

Znalazłem 4x98 Knott. Dobra tj firma? Zmienię sam taką oś?

Ja swoją w zapiekance zmieniłem w niecałe 20 minut. Sam.

Podnosisz przyczepę na podporach, podkladasz coś pod starą oś żeby nie spadła z impetem jak będziesz ja odkręcał.

Później podkladasz nową i przykręcasz.

TomaszSłupsk pisze:Znalazłem 4x98 Knott. Dobra tj firma? Zmienię sam taką oś?

Jeśli nie zależy Ci na kołach tzw. cytrynkach to chyba lepiej kupić 4x100. Większy wybór felg i opon. Bardziej przyszłościowe.

Mimo iż w mojej ence mam hamowanego Knotta to tak jak pisałem wyżej lepiej wziąć Al-Ko. Wydaje się być dużo miększa co w konstrukcjach Niewiadowa ma duże znaczenie.
Co do wymiany. Zmiana osi to nie wysłanie wahadłowca w kosmos. Zależy od twoich umiejętności. Jeśli umiesz posługiwać się kluczem, szlifierką i podstawowymi narzędziami i masz odrobinę oleju w głowie to dasz radę. U mnie demontaż k ponowny montaż trwał trochę dłużej niż 20 minut. Śruby były zapieczone i potrzebna była szlifierka do ich odcięcia. Później trzeba było pomyśleć jak skontrować śruby aby nie obracały się wewnątrz ramy. Dwie podkładki jako blokada i można było dokręcać. Ja do opuszczenia starej osi i podniesienia nowej użyłem paleciaka. Równie dobrze sprawdzą się podnośniki samochodowe.

Powodzenia.

Wszystko wiem. Dziękuję.

W sklepie z częściami powiedzieli, że alko zrezygnowało z rozmiaru 4x98.

Rok temu z hakiem pytałem o nową oś hamowaną Dariusa. Jego odpowiedź: "Cena osi Al-Ko z uchwytami do amortyzatorów 1250,00zł. Rozstaw otworów mocowania koła tylko 100x4. Cena nie zawiera linek hamulcowych.

Kupiłem rok temu nową AL-KO 4x100. Do tego nowe felgi i opony 155/80 R13. Profil wysoki, by opona też amortyzowała. Póki co wszystko działa tak, że podczas jazdy mogę w środku ustawiać wieże z kieliszków

Mordeczki odgrzewamy kotleta. Poszukiwana oś hamowana najlepiej do tony. Coś nie mogę nigdzie w necie namierzyć odpowiedniej. Chyba zdecyduję się na nową ale nie bardzo wiem gdzie szukać. Ktoś coś?

Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.

Re: RE: Re: Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.

Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.

Re: Która oś.