Zastanawiam się jak można tam zepsuć gwint

Ja bym zrobił tak:
- rozwiert otworów pod gwint np. M20 (trzymać koniecznie pion)
- nagwintowanie na M20 (też w pionie)
- wytoczenie 4 tulejek M20/M12 (jeśli taki jest gwint śrub do kół) z kołnierzem który trzeba dać od środka bębna (jako zabezpieczenie przed wyciągnięciem takiej reperaturki)
- wkręcenie reperaturek od środka bębna na klej do gwintów lub łożysk klasy MOCNY.
Trzeba tylko sprawdzić czy od środka bębna jest miejsce na te kołnierze oporowe, bo nie pamiętam.
Reperaturka powinna wyglądać podobnie do
https://allegro.pl/oferta/tulejki-do-na ... 8004314689Na heli bym nie ryzykował w tym przypadku
Chyba że znajdziesz szpilki podobne do tych
https://allegro.pl/oferta/szpilka-piast ... 7487219262W miejscu moletowania są one grubsze niż gwint - może to cię uratuje? Szpilki takie wprasowuje się na prasie. Oczywiście wcisk ma być bez przesady bo rozsadzi bęben.
Wtedy po prostu przeszedłbyś na nakrętki zamiast śrub.