Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam serdecznie. Miałbym prośbę czy ktoś z forumowiczów pamięta posty/temat remontowy w którym pomniejszano okno przednie bądź całkowicie zostało zalaminowane. Gdzieś to czytałem ale od dwóch dni nie mogę namierzyc autora tematu. Chyba że ktoś mógłby mi mniej wiecej podpowiedzieć jak podejść do tematu zalaminowania połowy okna,czy oprócz konstrukcji wzmacniającej z listewek powinienem zastosować np. sklejke i ją zaszpachlować, czy wystarczy żywica,mata,włóknina w kilku warstwach zalaminowana na podkładzie np. szyby,sklejki tak aby wyszło te 2-3mm grubości jak fabryczny laminat.
Z góry dziękuję za podpowiedzi

Pytaj @Tomek Mal, @Arrow, @Kuba, @Confex

Najprościej i najszybciej załatwić kawałek poszycia z kontenera dostawczego samochodu, poskręcać śrubkami i zalaminować od tyłu, następnie wyrzucić śrubki, dolaminować a od przodu wypełnić szpachlówką z włóknem szklanym.
Tu zdjęcie podglądowe:

Można też samemu zrobić kawałek laminatu odpowiadającego wielkością otworowi okna laminując na szybie lub unilamie (warstwa wosku-rozdzielacz, żelkot i mata 2x450g/m kw. ). Następnie dociąć laminat według otworu w skorupie, umocować w otworze (np jak wyżej) zalaminować łączenie od wewnątrz i na koniec zaszpachlować szczelinę na zewnątrz.

zoja pisze: (warstwa wosku-rozdzielacz, żelkot i mata 2x450g/m kw. ). Następnie dociąć laminat .

Właśnie nad tym myślałem tylko nie wiedziałem jak to uszykować i w jakiej kolejności kłaść składniki.

Rozumiem że najpierw na zabezpieczoną "forme" tym woskiem lub jakimś gotowym "oddzielaczem" do form rozlewam płynnie rozmieszany żelkot i przekładam 2 razy matą lub tkaniną żeby nasiąkła i pozostawiam do utwardzenia. Potem obróbka i dalsze już łączenie żywicą matą do otworu okna jak opisał wyżej kolega Paweł

Dorabiałem płaskie kawałki laminatu gdy przerabiałem kufer. Jako rozdzielacz posłużył... papier do pieczenia z Lidla położony na zwykłej płycie wiórowej. Pięknie wszystko odeszło.

Pablozzz pisze:Rozumiem że najpierw na zabezpieczoną "forme" tym woskiem lub jakimś gotowym "oddzielaczem" do form rozlewam płynnie rozmieszany żelkot i przekładam 2 razy matą lub tkaniną żeby nasiąkła i pozostawiam do utwardzenia. Potem obróbka i dalsze już łączenie żywicą matą do otworu okna jak opisał wyżej kolega Paweł

Po nałożeniu żelkotu musisz poczekać aż stwardnieje na tyle aby układana na tym tkanina nie zatopiła się w żelkocie.
Następnie smarujesz żywicą i dopiero w niej zatapiasz matę lub tkaninę.

Rozumiem, czyli żelkot będzie warstwą zewnętrzną a potem dopiero tkanina z żywicą. Jak gruba powinna być ta warstwa samego żelkotu?

Pablozzz pisze:Rozumiem, czyli żelkot będzie warstwą zewnętrzną a potem dopiero tkanina z żywicą. Jak gruba powinna być ta warstwa samego żelkotu?

Około 0,5 mm t.j. około 70dkg na metr kw.

Ok. Dziękuję za porady, zobaczymy przy remoncie czy coś z tego wyjdzie.

Coś tam udało się podziałać, może komuś się przyda.
Zalaminowałem na papierze do pieczenia (dobrze działa jako oddzielacz) dwie warstwy maty szklanej 300, następnie dwie formatki wstawiłem w okno przykręcając do kilku drewnianych dystansów.

Następnie od środka wlaminowalem paski maty na łączeniach dookoła i na środku tak aby wzmocnić łączenia.

Później przykleiłem ramkę i wzmocnienia drewniane tak aby usztywnić całość. Od zewnątrz na całej powierzchni zalaminowalem tkaninę rowingową a na koniec szpachlowałem szpachlą z włóknem i później finisz.
No i kilka fotek dla zobrazowania.

Pablozzz pisze:Zalaminowałem na papierze do pieczenia (dobrze działa jako oddzielacz)

Też go używałem, działa zaskakująco dobrze

Dokładnie. Człowiek nieraz szuka, kupuje różne gadżety a nie pomyśli, że można wykorzystać to co pod ręką ma w domu. Zanim zabrałem się za kapitalny remont przyczepki to prawie pół roku (zimą) studiowałem fora, tematy, artykuły itp. i dzięki temu trochę kasy zaoszczędziłem wykorzystując patenty remontujących w pocie czoła te klasyki.

A tu już po montażu.