Strona 1 z 3

Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 07:55
autor: StaryDziad
Co myślicie o takiej modyfikacji niewiadówki, aby można nią było wjeżdżać do niskiego garażu?
Gdyby górną część dachu można było zdejmować, to miałbym z głowy problem postoju przyczepki między wyjazdami i zimą. Jest to dla mnie bardzo kusząca idea.

Nie wiem, czy były już takie projekty? Tak myślę, że gdyby zrobić cięcie na około, na wysokości parę cm nad listwami okien uchylnych, to by wystarczyło. Moje wyobrażenie jest takie, że trzeba by od wewnątrz zrobić coś w rodzaju zakładek z drewnianych listew lub podobne, tak, aby nasuwać na nie dach. Do tego musiałyby być jakieś zaczepy zabezpieczające dobrze dach przed oderwaniem się w trakcie jazdy oraz uszczelnienia. Nie wiem, czy nie straciłbym sztywności skorupy.

Co o tym sądzicie?

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 08:06
autor: Miron EZD
Mnie się to kojarzy z trepanacją....
też mam problem z wjazdem do garażu ale cabrioleta bym nie robił :D

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 08:14
autor: reflexes
StaryDziad pisze:Co myślicie o takiej modyfikacji niewiadówki, aby można nią było wjeżdżać do niskiego garażu?
Gdyby górną część dachu można było zdejmować, to miałbym z głowy problem postoju przyczepki między wyjazdami i zimą. Jest to dla mnie bardzo kusząca idea.

Nie wiem, czy były już takie projekty? Tak myślę, że gdyby zrobić cięcie na około, na wysokości parę cm nad listwami okien uchylnych, to by wystarczyło. Moje wyobrażenie jest takie, że trzeba by od wewnątrz zrobić coś w rodzaju zakładek z drewnianych listew lub podobne, tak, aby nasuwać na nie dach. Do tego musiałyby być jakieś zaczepy zabezpieczające dobrze dach przed oderwaniem się w trakcie jazdy oraz uszczelnienia. Nie wiem, czy nie straciłbym sztywności skorupy.

Co o tym sądzicie?

Nie będę pisał co o tym sądzę, bo nie wypada :lol:
Wypada mi jednak nakierować Cię w inną stronę. Niewiadówka mimo, że fajna to nie jest jedyna przyczepa kempingowa na świecie. Może zainteresuj się przyczepami składanymi. Te wchodzą do każdego garażu.

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 08:23
autor: StaryDziad
reflexes pisze:Nie będę pisał co o tym sądzę, bo nie wypada :lol:
Wypada mi jednak nakierować Cię w inną stronę. Niewiadówka mimo, że fajna to nie jest jedyna przyczepa kempingowa na świecie. Może zainteresuj się innymi przyczepami...

Wiem, patrzyłem na takie składane przyczepy. Fajne są, ale na razie mam niewiadówkę i nie traktuję jej z sentymentem.
Miałem nadzieję na opinie bardziej chłodne, techniczne, "inżynieryjne". :-)

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 08:29
autor: stachu_gda
Stracisz sztywność, laminat jest gruby na zawijasach dachu (przód tył), boki przy dachu też nie na darmo są wykarbowane.

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 08:55
autor: StaryDziad
Myśłałem sobie o czymś takim. Gdyby jakość połączenia między listwą a dachem była dobra, tzn. nie byłoby luzu, to może sztywność byłaby taka sama.
trepanacja.png
trepanacja.png (5.35 KiB) Przejrzano 14562 razy

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 09:45
autor: Samoogon
Niewykonalne, moim zdaniem. Dodatkowo to byłby spory ciężar więc zakładanie czy zdejmowanie mocno utrudnione.
Lepiej kombinować z garażem np hydraulicznie podnoszone dach, czy samowykopujacy się dołek pod drzwiami. Myślę że najwygodniejszy byliby jednak garaż samozabudowujący się wkoło przyczepy.
Jeśli już musisz koniecznie kombinować z przyczepą to raczej bym szedł w oddzielenie budy od podwozia(ramy) np tak aby była wciągana na podwozie jak auto na lawetę. Wtedy wejdzie do garażu na rolkach. Samonośne podwozie i buda która może egzystować bez podwozia, system połączenia ich razem i zabezpieczenia podczas jazdy i gotowe. Zaleta taka że mógłbyś zabudowywać różne rzeczy na takim podwoziu, towarówkę, łódź, może jeździła by jako laweta...

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 09:59
autor: butelsonic
Może najpierw napisz jakiej wysokości masz garaż.

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 10:17
autor: StaryDziad
@samoogon
Ciężar dachu? Myślę, że spokojnie do podniesienia. To tylko trochę laminatu. Garażu nie mogę modyfikować bo jest to garaż typu jednego odlewu z betonu. Zdejmowanie samej budy też odpada, bo chodzi o jak najmniejszą kombinację. Teraz, w trakcie remontu mam samą budę w garażu. Ściągnięcie w dwie osoby było w miarę łatwe, wciągnięcie z powrotem już nie będzie tak proste. Poza tym nadal zostaje problem przechowywania podwozia. To odpada.

To ma być łatwe. Podjeżdżam pod garaż po powrocie z jakiegoś długiego weekendu, ściągam dach (samotnie, bez pomocy) i wjeżdżam. W drugą stronę podobnie - nasuwam "czapkę" na ściany i ognia w podróż.

Co do wysokości garażu, to nie mierzyłem jeszcze co do centymetra, ale chyba weszłoby tak na styk.

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 10:21
autor: Zielony
StaryDziad pisze:@samoogon
Zdejmowanie samej budy też odpada, bo chodzi o jak najmniejszą kombinację. (...)
To ma być łatwe. Podjeżdżam pod garaż po powrocie z jakiegoś długiego weekendu, ściągam dach (samotnie, bez pomocy) i wjeżdżam. W drugą stronę podobnie - nasuwam "czapkę" na ściany i ognia w podróż.

Co do wysokości garażu, to nie mierzyłem jeszcze co do centymetra, ale chyba weszłoby tak na styk.

To ja bym zaczął od pomiarów tego garażu ;)
Moim zdaniem założenia koncepcji są wewnętrznie sprzeczne - jak najmniejsza kombinacja, łatwość ogarnięcia tematu samotnie i cięcie dachu. Podnosiłeś kiedyś samą pokrywę dachową? Próbowałeś ją samotnie wrzucić na dach przyczepy bez jednoczesnego rysowania po powierzchni dachu i obaw o to, że pokrywa spadnie? A tutaj mówisz o samotnym ogarnięciu podniesienia/zniesienia całego dachu. To tak jak ktoś wyżej już napisał, lepiej przygotować całą budę do zdejmowania, a podwozie w pionie przechowywać :P

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 10:55
autor: StaryDziad
Samą pokrywę dachu przenosiłem - jest lekka. Na luzie czuję się na siłach, by podnieść cztery razy tyle. Jeśli już to stawianie podwozia w pionie byłoby bardziej problematyczne, ale i tak nie ma tyle miejsca w garażu.
Co do ściągania i wciągania dachu bez rysowania powłoki, to ewentualnie można pomyśleć o jakichś pośrednich rolkach, ale to już szczegół.

Naprawdę kusi mnie ta opcja przechowywania przyczepy w garażu. Zimowanie, brak problemów z parkowaniem gdzieś pod blokiem, czy proszenie po rodzinie czy znajomych o parkowanie, hmmm...

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 11:20
autor: andslu58
A świstak siedzi i zawija w sreberka...

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 11:27
autor: Benior
To jeszcze koła można zdjąć i wjechać na bębnach albo rolkach. Ewentualnie całą oś odkręcić.

Jak już będziesz odcinał dach to najlepiej palnikiem i może problem sam się rozwiąże.

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 11:39
autor: StaryDziad
I po co te szyderstwa? Jak ktoś nie potrafi podejść do tematu bardziej na luzie i tylko technicznie, to niech się nie produkuje, bo niczego to nie wnosi do dyskusji. :-/

Re: Odcięcie dachu?

: środa, 21 mar 2018, 12:25
autor: RAFALSKI
Kolego szanowny, napiszę coś i ja. Osobiście dziwię się, że niektórzy Forumowicze w ogóle podejmują z Tobą techniczną dyskusję na ten temat. Nie dziw się, że co któryś odpisze Ci w taki sposób jak Benior bo to o czym piszesz w tym temacie to jest nic innego jak "zbrodnia na technice". Nazwijmy rzeczy po imieniu, chcesz po prostu unicestwić, zniszczyć przyczepę bo odcięcie dachu do tego się sprowadza.

Na naszym Forum ogromna większość użytkowników w taki czy inny, mniej lub bardziej inwazyjny sposób przerabia i dostosowuje przyczepy do swoich potrzeb, preferencji. I jak na razie żyją tu w zgodzie zarówno zwolennicy przywracania budy do stanu oryginalnego, jak i ci mający luźniejsze podejście do tematu. Jest jednak różnica między -na przykład- robieniem dziur w budzie pod klapy serwisowe, kratki wentylacyjne lub nawet likwidacją czy pomniejszaniem okna w związku z budową WC a Twoimi pomysłami jak ten w stylu odcięcia dachu. Nawet tak ogromne i radykalne przeróbki jak robi Kolega Archie są zupełnie czymś innym. Są czyjąś wizją a nie dewastacją.

To nie jest amerykański program jakich teraz dużo, gdzie masowo tnie się w te i wewte klasyki ku uciesze publiczki. To jest Forum Fanklubu Niewiadówek. Użytkownicy są mniej lub bardziej technicznie ortodoksyjni ale panuje tu jakaś kultura techniczna i na przykład z mojej strony nigdy nie będzie zgody na takie patenty jak ten tytułowy.

Gdyby to ode mnie zależało, ten wątek wylądowałby w koszu a dewastacyjne pomysły forsowane na siłę i jawnie uwłaczające zasadom kultury technicznej, byłyby "premiowane" usunięciem konta. Jak już napisałem, to jest Fanklub a we wszystkich fanklubach panuje zasada, że szanuje się to co zrzesza, łączy fanklubowiczów. Nieważne czy jest to fanklub znanego muzyka, starych sprzętów Unitry, Niewiadówek czy nawet owianych stereotypami samochodów BMW ;)
Nic do Ciebie nie mam, po prostu tak uważam.