Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam wszystkich. Szukam kogoś kto pomaluje N126N, okolice Krakowa nie za miliony.

Witam serdecznie.Potrzebuję zaczerpnąć porady odnośnie malowania Niewiadówki; od razu podziękuję za porady "żelkotu się nie maluje" itp.
Plan jest taki żeby połatać wszystkie dziury,
pomalować lakierem chyba poliuretanowym całą na biało,a następnie za pomocą farby w sprayu namalować grafikę.
I moje pytanie brzmi, czy mogę to wszystko przykryć lakierem bezbarwnym i mi to nie zjedzie? Czy to będzie trwałe i na jak długo i czy nie popęka? Ewentualnie jakie innej farby użyć, jakich sprayów i bezbarwnej.
-

Nie wiem czy ktokolwiek na forum udzieli jednoznacznej odpowiedzi na te pytania

Lukaspo pisze:...
Plan jest taki żeby połatać wszystkie dziury,
pomalować lakierem chyba poliuretanowym całą na biało,a następnie za pomocą farby w sprayu namalować grafikę ...

Do tego miejsca nie powinno być problemu .

Lukaspo pisze:...
I moje pytanie brzmi, czy mogę to wszystko przykryć lakierem bezbarwnym i mi to nie zjedzie? Czy to będzie trwałe i na jak długo i czy nie popęka?
-

Z tym pytaniem udał bym się do jakiegoś ogarniętego lakiernika oraz firmy z branży żeby dobrali odpowiednie lakiery co by się nie pogryzły po aplikacji.

Na 99% poliuretan nie połączy się z klarem i "spreyem".
Lakiery dwuetapowe mają to do siebie, że baza jest matowa a bezbarwny wyciąga potem połysk i głębię.
Poliuretan jest z dużym połyskiem i innym składem chemicznym. To nie ma prawa zadziałać.
Jeśli już to całość w konwencjonalnym lakierze.

W samochodach stosuje się warstwę koloru z np. brokatem, perłą zwaną „baza” oraz na to warstwa lakieru bezbarwnego ( dwie, trzy warstwy bazy i dwie trzy warstwy bezbarwnego ) ale tu uwaga, nie można długo czekać z lakierowanie bazy bezbarwnym lakierem, bo będzie się łuszczyć . Wszystkie warstwy musza być naniesione za jednym zamachem tj. warstwa bazy, odczekujemy aż wyschnie w tem. 25 st. to 20 minut i malujemy kolejna bazą lub bezbarwnym . Pomiędzy warstwami bezbarwnymi odczekujemy dłużej w zależności od temperatury i grubości warstwy jaką naniesiono.
Ciężko będzie zastosować tą technologie do malowania grafiki, chyba że, na budę damy podkład (pod lakier samochodowy musi być dwuskładnikowy z utwardzaczem) , matujemy papierem ściernym np. 360 , na to „baza” koloru białego (pare warstw ) , po wyschnięciu białej „bazy” matujemy ją papierem ściernym gradacja 500( uważając żeby nie przebić się do podkładu ).
Kupujemy potrzebne kolory „bazy” do grafiki w sklepie z lakierami samochodowymi ( powinni dorobić każdy kolor w ilości np 0,5 litra , tyko czy będzie im się chciało ?) . Malujemy grafikę może aerografem jak małe elementy jak duża powierzchnia to małym pistoletem. Całość jeszcze raz matujemu papierem 2000 tak żeby nie zepsuć grafiki ale wyczyścić powierzchnie z kolorowych niepotrzebnych brudów . Czyścimy powierzchnie benzyna ekstrakcyją lub specjalistycznym płynem odtłuszczającym bardzo dokładnie i pare razy( przed podkładem i bazą oczywiście też)
Malujemy bezbarwnym oczywiście z utwardzaczem mieszając wcześniej dwie trzy warstwy , kolejna warstwę nanosimy na warstwę półsuchą, jeżeli robimy sobie przerwę w warstwach bezbarwnych np dzien to trzeba ja zamatować przed kolejną warstwą papierem 1500 lub 2000 .
Dla niewprawnej ręki nie ma możliwości żeby nie narobić zacieków lakierem bezbarwnym niestety.
Ale można próbować , i tak: lepiej wiele warstw bezbarwnego ale cienkich niż dwie grube.
Lepiej żeby lakier był gęsty a tem pomieszczenia ze 25 st
Małe zacieki można zetrzeć papierem 2000 i polerka

Wszystkie matowania robimy na mokro, papier często spłukujemy wodą żeby nie narobić rys.
Jak lakier po lakierowaniu nie wyjdzie idealny to matujemy papierem 2000 (bardzo ostrożnie żeby nie narobić rys) i polerka pastą najpierw średnio ścierna a na koniec delikatną z woskiem.

Tyle w temacie samochodów nie mam doświadczenia z laminatami niewiadówek, ale i w samochodach kiedyś głównie amerykańskich były elementy z takiego samego laminatu ( wełna mineralna plus żywica ) i lakierowano się .

Nie mam pewności co do nakładaniu podkładu samochodowego z utwardzaczem na farbę poliuretanowa. Trzeba by wykonać próbę. Jeżeli nic się nie pomarszczy nie pojawią się odbarwienia na podkładzie to będzie oznaczać ze kolejne warstwy będą prawidłowo odizolowane od starej farby i będzie gites.

Jeszcze tyko pytanie czy lakier i podkład samochodowy jest tak samo elastyczny co oryginalna farba, bo przyczepa to jednak większa powierzchnia niż błotnik w aucie.
Ale Na naszym forum widziałem w ten sposób lakierowaną zapiekankę pod kolorystykę i grafikę amerykańskiego holownika. Wyglądała super , startowała w konkursach
viewtopic.php?f=36&t=7705&hilit=Amerykańska&start=210