"Przyczepy Niewiadów to nie stan posiadania, to stan umysłu. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że jak człowiek wjeżdża na pole kempingowe i widzi zachodnie przyczepy za kupę kasy, luksusowe i nie czuje, że czas na zmiany". Marek http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/
To gazowe przepływowe są super ale minus że muszą wisieć na zewnatrz... no i cena. Jest kilka na forum. Może się szczęśliwi posiadacze wypowiedzią.
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: niedziela, 2 paź 2016, 21:29
autor: skolioza
W moim wypadku ze wg na sposób biwakowania dostęp do 220 jest mocno ograniczony -nie mogę więc na niego liczyć, do gazu nie jestem natomiast przekonany Wpadł mi jeszcze do głowy pomysł z wykorzystaniem wymiennika ciepła z układu chłodzenia auta - muszę lepiej rozeznać temat w tym kierunku
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: niedziela, 2 paź 2016, 21:36
autor: dzin1975
skolioza pisze:W moim wypadku ze wg na sposób biwakowania dostęp do 220 jest mocno ograniczony -nie mogę więc na niego liczyć, do gazu nie jestem natomiast przekonany Wpadł mi jeszcze do głowy pomysł z wykorzystaniem wymiennika ciepła z układu chłodzenia auta - muszę lepiej rozeznać temat w tym kierunku
Poszukaj na stronach z akcesoriami do 4x4.Są warsztaty które robią takie rzeczy na zamówienie.Są też uniwersalne.Nie jest to niestety tanie...
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: niedziela, 2 paź 2016, 23:26
autor: vvarrior
Ja będę modził coś takiego jak w tym filmie. Użyję chyba jakiejś chłodnicy oleju. Ewentualnie może uda się zwinąć rurkę miedzianą... zobaczymy co tańsze:)
Dzięki Woj205 mam taką kuchenkę z czujnikiem płomienia... a w zasadzie bebeszki z niej które staną się dawcą.
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: poniedziałek, 3 paź 2016, 12:08
autor: kooba
vvarrior pisze:To gazowe przepływowe są super ale minus że muszą wisieć na zewnatrz... no i cena. Jest kilka na forum. Może się szczęśliwi posiadacze wypowiedzią.
Mini junkers to bardzo fajne rozwiązanie i stosunkowo nie drogie. Nowy piecyk kosztował mnie niecałe 600 zł, gdy 20 letni bojler trumy kosztuje 1500 zł. Jest jednak jeden minus tego rozwiązania, trzeba mieć w Stanach lub Kanadzie kogoś kto to kupi i wyśle do Polski.
chyba raczej popatrzyć na zdjęcia i cenę, bo kupić się nie da - brak w magazynie
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: poniedziałek, 3 paź 2016, 21:48
autor: skolioza
vvarrior pisze:Ja będę modził coś takiego jak w tym filmie. Użyję chyba jakiejś chłodnicy oleju. Ewentualnie może uda się zwinąć rurkę miedzianą... zobaczymy co tańsze:)
Dzięki Woj205 mam taką kuchenkę z czujnikiem płomienia... a w zasadzie bebeszki z niej które staną się dawcą.
muszę to dokladniej obadać - taki palnik to nie jest duży koszt (pomijając że taki mam) dzięki
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: poniedziałek, 3 paź 2016, 21:58
autor: dzin1975
Chłodnice oleju przeważnie aluminiowe...wytrzymają bezpośrednie działanie płomienia?
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: wtorek, 4 paź 2016, 00:06
autor: kooba
skolioza pisze:
vvarrior pisze:Ja będę modził coś takiego jak w tym filmie. Użyję chyba jakiejś chłodnicy oleju. Ewentualnie może uda się zwinąć rurkę miedzianą... zobaczymy co tańsze:) Dzięki Woj205 mam taką kuchenkę z czujnikiem płomienia... a w zasadzie bebeszki z niej które staną się dawcą.
muszę to dokladniej obadać - taki palnik to nie jest duży koszt (pomijając że taki mam) dzięki
Ładnie się gość pochwalił sposobem ogrzewania wody. Tylko niestety zapomniał pokazać co jest skryte pod ładnie pomalowaną blachą
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: wtorek, 4 paź 2016, 01:21
autor: vvarrior
Dobrze zadane pytanie i znalazłem odpowiedź w poprzedniej wersji tego ogrzewacza (innym filmie tego pana). Użył wężownicy od starego piecyka gazowego. Co do chłodnicy oleju wspomnianej przezemnie wcześniej to nie wiem czy amelinium wytrzymie tąką temperaturę. Opcja z rurką miedzianą powinna daç radę. Żeby było to choć trochę bezpieczne przydał by się jakiś ciśnieniowy zawór bezpieczeństwa jeszcze.
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: wtorek, 4 paź 2016, 19:47
autor: TomekN126N
Kurcze, film mi się nie wyświetla. Wtyczkę flash muszę zaktualizować... Ale zastanawiałem się, czy dałoby radę opleść ze trzy razy tzw. wężownicą z przewodu miedzianego... trumę. Ciekawe, czy gdyby za trumą wstawić jakiś zbiornik wyrównawczy 10-15L w otulinie styropianu i podłączyć obieg takiej wężownicy, to może coś by nagrzało wodę przez noc. W starych piecach taka podkowa działała, fakt, że przy dużo większej temperaturze ognia.
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: wtorek, 4 paź 2016, 22:08
autor: kooba
Ciekawy pomysł. Widzę w nim tylko jeden minus. Ciepła woda jest tylko jak jest zimno.
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: środa, 5 paź 2016, 07:12
autor: reflexes
Kiedyś była też dyskusja o tym żeby owinąć radiator od lodówki cienką rurką miedzianą. Ten jest gorący zawsze, nawet jak jest ciepło na zewnątrz, a jego schłodzenie jest, że tak powiem w naszym interesie. Pewnie nie da się tym sposobem nagrzać wody w ilości wystarczającej na romantyczny prysznic z żoną ale do umycia zębów styknie. Jeżeli mowa o grzaniu wody trumą to są do tego gotowe bojlery grzane ciepłym powietrzem ale obawiam się, że ich skuteczność jest mizerna no i musi chodzić ogrzewanie. Podsumowując najszybciej, najwygodniej i najtaniej wyjdzie zagrzanie czajnika wody na kuchence, wlanie do bańki z wodą i cała rodzina może się ogarnąć. Jeżeli chodzi o prysznic to w niewiadówce najczęściej w grę wchodzi jakieś rozwiązanie zewnętrzne (namiot), a wtedy to już w ogóle nie ma sensu się bawić w inne ogrzewacze jak tylko garnek na kuchence. Ja osobiście kupię sobie grzałkę akwarystyczną i będę podgrzewał wodę jak będę miał dostęp do 230V, bo tak jak na przykład ostatnio w Suchedniowie umycie kłów w lodowatej wodzie nie należało do przyjemności. Latem jak jest gorąco to nie ma problemu ale w okresie wiosenno-jesiennym przyjemnie jakby ta woda była ciut cieplejsza.
Re: Elektryczne ogrzewanie wody?
: niedziela, 9 paź 2016, 23:16
autor: NIL2
TomekN126N pisze:Czasem trafiają się małe junkersy gazowe na portalach aukcyjnych. Może to jest rozwiązanie? Działa, jak przepływowy ogrzewacz i jest na gaz.
Problem z wszystkimi przepływówkami obojętnie gaz czy prąd polega na tym , że muszą mieć zapewnione dosyć duże ciśnienie podczas przepływu czyli najlepiej jak są podłączone do sieci wodociągowej a potrzeby mamy takie , że najlepiej jak woda by była dostarczana z jakiegoś zbiornika umieszczonego powyżej podgrzewacza a te kryteria łatwo możemy zapewnić dla podgrzewaczy pojemnościowych ewentualnie jeszcze taki Biawarowski : http://www.biawar.pl/podgrzewacze-wody/ ... owe/vortex Vorteks jest podgrzewaczem przepływowym ale jego konstrukcja jest jak gdyby pojemnościowa ( ma mały zbiorniczek z grzałką ) i jest podgrzewaczem przepływowym ale bezciśnieniowym - można mu dostarczyć wodę opadowo z byle jakiego zbiornika umieszczonego powyżej ale dalej potrzebny jest prąd niestety - chyba , że pójdziemy w rozwiązania jakie widziałem w Grecji ale ze względu na nasz klimat mogą się nie zawsze sprawdzić