Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

2lio pisze:Do tej pory zawsze woziłem rowery na dachu, jednak wysoki samochód stwarza sporo problemów z wkładaniem i zdejmowaniem ich z dachu. Wczoraj zamontowałem bagażnik na dyszel - za miesiąc pierwszy test z jazdy.

Czekamy na relacje z testów

Można też wewnątrz, tu akurat uchwyt na 1 dorosły i jeden mniejszy.

degustibus pisze:Można też wewnątrz, tu akurat uchwyt na 1 dorosły i jeden mniejszy.

No muszę przyznać ciekawe rozwiązanie.

Ja od tego roku wożę 5 na dachu niestety trzba skrecic kierownice i odkrecic przynajmniej w trzech pedały. Wkladanie z wykorzystaniem stopnia do przyczepy nie stanowi problemu. I jak Murano pisał swietnie rozbija pend powietrza na przyczepe.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

degustibus pisze:Można też wewnątrz, tu akurat uchwyt na 1 dorosły i jeden mniejszy.

Jak to mocujesz? Demontowalne na czas biwakowania?

Oko, dobre pytanie!

Stojak ma od spodu przyklejoną pianogumę - aby się nie suwał. Wstawiam do środka, potem rowery. Jak rowery już stoją całość mocuję 2 wąskimi pasami transportowymi do podłogi - przy lodówce i przy wejściu mam w podłodze takie uchwyty
https://unitrailer.pl/pol_pl_Zestaw-Czt ... -383_6.jpg
Te pasy zabezpieczają stojak-rowery w przypadku nagłego hamowania lub zderzenia. Przyspieszanie z przyczepą jest nikłe więc tu dają radę podkładki z pianogumy.
Jak przyjeżdżam na miejsce wystawiam rowery i wyciągam stojak. Stojak wrzucam pod przyczepę.
Chyba najgorsze jest pakowanie i wypakowywanie rowerów jak przyczepa jest nagrzana w środku.
2 lata tak jeździmy. Rozważałem różne rozwiązania z tymi rowerami, zrobiłem akurat takie na próbę - nie jest złe choć ideałem też nie jest.

I wszystko jasne.

Też mam podobny patent, sprawdził się w tamtym roku w czasie urlopu.

Następny pomysł jaki zrealizowałem, to konstrukcja dorobiona do kształtu dyszla enki,
kładzie się to na dyszel i przykręca cybantami, do tego kula przykręcona do specjalnie opuszczonego
płaskownika, żeby się pokrywa od bakisty otworzyła bez zdejmowania całości.
Do tego można zastosować dowolny bagażnik rowerowy mocowany na hak.
Zdjęcie jeszcze przed spawaniem, ale można sobie z tego wyobrazić pomysł.
Jeśli kogoś to zainteresuje to jutro zrobię więcej zdjęć gotowego uchwytu.

Miron, czy Twoim kuzynem nie jest Adam Słodowy ?
Pełny szacun for you!

Paczek pisze:Miron, czy Twoim kuzynem nie jest Adam Słodowy ?
Pełny szacun for you!

Ha,ha, dobre.
Nie jest moim kuzynem.
Ale muszę potwierdzić, że bardzo lubiłem oglądać programy w których prezentował swoje projekty.
Jestem z tego pokolenia, które jeszcze majsterkowało za młodu, czego niestety nie da się zauważyć
u naszej młodzieży, która wszystko potrafi zrobić, ale niestety tylko wirtualnie.

Chętnie zerknę na fotki bo też myślę o takim uchwycie na kulę.

Fajnie a jak by wyszła dalsza przejażdżka to co np. z przespaniem się w przyczepce ? Ciasno trochę, a pamiętam jak z Paczkiem z Węgier wracaliśmy i stanęliśmy na noc przy granicy bo 23 była...... i sen łapał

Paczuś pamiętasz ??

Andrzej132 pisze:Chętnie zerknę na fotki bo też myślę o takim uchwycie na kulę.

Andrzeju, przyjacielu, specjalnie dla Ciebie, a także dla wszystkich zainteresowanych tematem fanklubowiczów,
przedstawiam fotki bagażnika na dyszel w moim wykonaniu.
Uchwyt kształtem, dopasowałem do ramion dyszla, tak aby był jego idealnym odzwierciedleniem pod względem
kąta jak i szerokości profilu z jakiego został wykonany.

Odległość kuli od pokrywy bagażnika jest w dobrana w ten sposób aby pokrywa w czasie otwierania przechodziła ponad kulą,
dodatkowo wykonałem obniżenie w płaskowniku łączącym konstrukcję aby odległość ta była najmniejsza.

Uchwyt połączony jest z dyszlem przyczepy za pomocą cybantów wykonanych pod wymiar.
Jest to według mnie najbardziej optymalny sposób łączenia, ponieważ nie chciałem wiercić dziur w profilu dyszla
aby nie spowodować osłabienia konstrukcji.

Do tak zamocowanej konstrukcji można dołożyć dowolny uchwyt rowerowy dostosowany do montażu na kuli haka.
Ja akurat posiadam uchwyt na dwa rowery, składany w tzw. systemie Xpress znanej firmy.

Na tak zainstalowany bagażnik, wkładamy rower i zabezpieczamy uchwytami bagażnika.
Całość wygląda następująco:

Robota jak zwykle pro. Mirek jeździłeś z góralami na tym bagażniku? Nie ma obawy zahaczyć o auto przy mocniejszym skręcie?