Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam
Mam i ja. Drogą kupna w dobrej cenie nabyłem Toaletę Thetford Porta Proffi 365. Obsługę ogarnąłem z instrukcji obsługi, gorzej z użytkowaniem.
W sieci znalazłem dwa sposoby. Pierwszy to załatwiamy potrzebę (dwójeczkę) przy otwartej kasecie, drugi to kaseta zamknięta a przed dwójeczką spłukujemy ścianki pozostawiając wodę w muszli i po skończeniu otwieramy kasetę i jeszcze raz spłukujemy. Jak to jest u was. Temat trochę gów........ ale ponoć nie ma głupich pytań.

Otwierasz, srasz, wycierasz d..e, spuszczasz, zamykasz

Obawiam się, że drugi sposób może zostawiać "film" na zasuwie .
Tutaj nie ma filozofii. Zaskakuje wycentrowanie otworu .
Kilka listków papieru lub mokrych chustek do oczyszczenia ewentualnych rykoszetów i po temacie.
Bardzo porządny sprzęt .

I tu jest to magiczne słowo "film" według jednych ułatwia spłukiwanie i nie przywieranie do muszli

Każdy jak widać ma inne metody na dwójkę. Ja za to kładę sobie tak ze 3-4 listki papieru w około otworu przez co rykoszetów i ewentualnych śladów jest bardzo mało ale czasem faktycznie trzeba się po prostu pochylić i wyczyścić dziure papierem. Generalnie jak na moje otwory w toaletach są odrobinę za małe przez co czasem wieksza gabarytowo zawartość sie klinuje i wtedy trzeba obficiej spłukiwać a wiadomo, że zbiornik z gumy nie jest.

Wow Temat generalnie "śliski" ale ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Przyznam, że jeszcze nie miałem możności przetestowania swojego na dwójce i nie rozkminiałem jak to książkowo powinno wyglądać. Często zabieramy kibelek profilaktycznie ale jakoś wszędzie gdzie byliśmy do tej pory był chociaż toitoi lub tradycyjny wychodek. No ale ponoć "człowiek uczy się przez całe życie..."

KRZYSIEK pisze:I tu jest to magiczne słowo "film" według jednych ułatwia spłukiwanie i nie przywieranie do muszli

O ile film nie będzie .... "w sephii"

Do kibla trzeba mieć instrukcję obsługi?

KRZYSIEK pisze:I tu jest to magiczne słowo "film" według jednych ułatwia spłukiwanie i nie przywieranie do muszli

Murano pisze o innym filmie, nie tym dobrym, powstającym z mikstury ze spłuczki na ściankach muszli. Drugi sposób może powodować brzydki, brązowy film na zasuwie
Lepiej i czyściej na otwartym, tylko czasem zaskakuje "pocałunek Posejdona"

Gorzej jest przy rozwolnieniu, ale to rzadki przypadek

Jeszcze tylko dodam, że dla bezpieczeństwa innych jeśli zamierzasz korzystać w przyczepie upewnij się, że jesteś sam, co by nie narażać na traumę innych mieszkańców przyczepki.