akumulator czy prąd 220v

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
bazuka3
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 7 gru 2007, 22:54

akumulator czy prąd 220v

Postautor: bazuka3 » poniedziałek, 10 gru 2007, 21:51

Doradzcie czy warto kupic akumulator żelowy 100Ah do przyczepki(potrzebne jest oświetlenie w przyczepie, przedsionku,lodówka i telewizorek)oczywiście wszystko chodzi tylko czasowo,pytam czy ktos stosuje taką metode czy poprostu lepiej jest opłacić prąd?

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Postautor: serek » wtorek, 11 gru 2007, 07:37

jak wybierasz sie w odludne miejsce bez możności podpiecia prądu , wtedy jasna sprawa ze warto miec taki aku ( ja mam zwykły aku ) i tez fajnie trzymie, ale bedac na polu campingowym podłanczam sie do 230v, jest wygodniejsze i wtedy działa mi wszystko , bo niestety moja lodówka jest na 230v.
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: marek » wtorek, 11 gru 2007, 07:45

Ogólnie na polu stosuje sie prąd łatwiej, natomiast akumulator mam ale małej pojemności i raczej służy do oświetlenia ( tu mam diody led ) na postojach. Mam taki 12V, 7 Ah

Obrazek

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Postautor: szary11 » czwartek, 13 gru 2007, 19:19

Nie wiem czy wiesz, ale po włączeniu lodówki długo nie pociągniesz na akumulatorze. Nawet dnia nie przetrzyma. Do oświetlenia, pompki, jakiegoś wiatraczka, czy radyjka napewno wystarczy. Lodówka gazem, lub 220V.

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: marek » czwartek, 13 gru 2007, 20:03

Tak jak Szary pisze akumulator jest dobry ale do oświetlenia,na większe odbiorniki może się nie sprawdzić.

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: kotek » czwartek, 13 gru 2007, 20:13

Wożenie akumulatora w przyczepie to dodatkowy balast. W mojej przyczepie mam podwójną instalację 12/230V. Podwójne oświetlenie, ogrzewanie 230V i gazowe, kuchenka 230V i gazowa. Na krótkich postojach używam 12V z podłączonego samochodu do oświetlenia i ewentualnie do radia. Na kempingach zawsze podłączam się do instalacji 230V i wszystko działa. Myślałem nad wstawieniem akumulatora do przyczepy, ale przy podłączonym samochodzie wiąże się z dodatkowym układem diodowym, aby przy uruchamianiu rozrusznika samochodu, nie spalić instalacji łączącej 12V. :shock: Z pozdrowieniami.

bazuka3
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 7 gru 2007, 22:54

Postautor: bazuka3 » piątek, 14 gru 2007, 21:09

Dobre rady z których juz wyciagnąłem wniosek i akuś odpada,podwójna radość dziś przyszedł przedsionek który kupiłem na allegro,ale musze troche poczekac zanim go rozłoże

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: marek » piątek, 14 gru 2007, 22:09

Mimo wszystko zobacz czy nie jest wilgotny (transport ) i profilaktycznie 2 dni niech pooddycha.

bazuka3
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 7 gru 2007, 22:54

Postautor: bazuka3 » piątek, 14 gru 2007, 22:49

ok ,juz wyciagam go z pokrowca nawet dobrze sie sklada bo moze lezec do niedzieli bo wyjezdzam

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: akumulator czy prąd 220v

Postautor: serek » wtorek, 18 gru 2007, 08:00

koniecznie sie pochwal fotkami
życie jak droga, kiedyś się kończy...

bazuka3
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 7 gru 2007, 22:54

Re: akumulator czy prąd 220v

Postautor: bazuka3 » wtorek, 18 gru 2007, 22:10

mam tylko ta fotke,mysle ze wystarczy http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=281563839

Obrazek

lepciak
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 26
Rejestracja: sobota, 23 wrz 2006, 20:58
Lokalizacja: Gdańsk Oliwa

Re: akumulator czy prąd 220v

Postautor: lepciak » niedziela, 30 gru 2007, 10:42

Akumulator sprawdza się gdy jesteśmy w miejscu pozbawionym zasilania 230 V. W tym roku bylismy nad jez. Czarnym w lubelskim gdzie w celu naładowania aku kolega włączał po południu agregat na 3 godziny i wszyscy w około się doładowywali. Lodówki chodziły na gazie.
lepciak

Awatar użytkownika
slimak
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 38
Rejestracja: niedziela, 26 kwie 2009, 16:06
Lokalizacja: Opole

Re:

Postautor: slimak » sobota, 29 maja 2010, 20:07

marek pisze:akumulator mam ale małej pojemności i raczej służy do oświetlenia ( tu mam diody led ) na postojach. Mam taki 12V, 7 Ah


Sorry za "odgrzewanie starego kotleta" ale interesuje mnie jak masz rozwiązane ładowanie akumulatora żelowego z instalacji samochodu? Ponoć "żelki" powinno ładować się małym prądem (700mA) a alternator dostarcza dość sporego natężenia.
VW T4 Mixt
N-126N
N-250c

Awatar użytkownika
rafał
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 296
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2009, 21:06
Lokalizacja: Klęczany koło Nowego Sącza

Re: Re:

Postautor: rafał » niedziela, 30 maja 2010, 08:43

slimak pisze:
marek pisze:akumulator mam ale małej pojemności i raczej służy do oświetlenia ( tu mam diody led ) na postojach. Mam taki 12V, 7 Ah


Sorry za "odgrzewanie starego kotleta" ale interesuje mnie jak masz rozwiązane ładowanie akumulatora żelowego z instalacji samochodu? Ponoć "żelki" powinno ładować się małym prądem (700mA) a alternator dostarcza dość sporego natężenia.

Dobry temat .Powiem tak : do ładowania akumulatorów żelowych stosuje się urządzenia ładujące z kontrolerami prądu ładowania i kontrolą napięcia , coś na wzór zasilacza UPS , lub prostego zasilacza buforowego .Bez urządzenia tego typu też naładujesz tylko prąd ładowania powinien być nawet niższy niż 1/10 pojemności w Twoim przypadku 7Ah 1/10 to 700mA ja takie akumulatorki ładowałem 500mA ale co godzinę musisz sprawdzać temperaturę i czy w środku nie ma tzw nadmiernego smażenia (taki odgłos z wewnątrz ) i kontroluj napięcie .Przeoczenie może ci rozsadzić akumulator bo jest on szczelny , może nie tyle rozsadzić co Ci go rozedmie na skutek wzrostu temperatury wewnątrz a co za tym idzie ciśnienia .Tak na marginesie ,w środku żelówka wygląda tak: nie są tam elektrody zanurzone w żelu na wygląd akumulatora samochodowego , tylko kratki są owinięte papierem nasączonym roztworem elektrolitu i tym nasączonym papierem są poprzekładane dodatkowo między te kratki z tą jeszcze różnicą że tych sekcji kratek przypadających na 2 Voltową sekcję jest 5 lub 6 .Skąd wiem - rozbierałem takie akumulatory na złom .I tak po krótce możesz tzw ręcznie ładować ale zmniejszonym prądem jakieś 1/12 lub 1/15 pojemności ale kontroluj temperaturę i odgłosy z wewnątrz a jeżeli masz czym to i również napięcie .Co doładowania podczas jazdy z alternatora musiałbyś dobrać odpowiedni rezystor oczywiście dość sporej mocy ,ale pamiętaj , że wraz ze zmianą obrotów parametry takiego prądu dopływającego do Twojego akumulatora w przyczepie się zmieniają , a żelówka jest dość wrażliwa na takie zmiany .
Szanuj szefa swego możesz mieć gorszego (uwaga mi się nie sprawdzło teraz mam dobrego szefa !!!!!! ) . Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a rośnie popyt na święty spokój . Jak się nie ma co się lubi to się z........a żeby to mieć .

BIGL
Posty: 1266
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 20:17
Lokalizacja: Białystok

Re: akumulator czy prąd 220v

Postautor: BIGL » środa, 2 cze 2010, 21:43

Miałem okazję przez weekend uzywać akumulatora od mojej Jawy (12v) - mimo tego że to był stary aku i w dodatku ładowany 3 miesiące wcześniej , to znakomicie dawał radę (tylko oświetlenie). Myślę że do światła i pompki na weekendowe wypady w zupełności wystarczy. Jak będę miał okazję to przetestuję nowy i naładowany - zobaczymy jakie będą wyniki :wink: . Aku taki zwykły http://allegro.pl/item1027678658_akumul ... v_5ah.html
Obrazek


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości