Jak odchudzić niewiada??

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
Andrzej132
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 800
Rejestracja: niedziela, 23 mar 2008, 17:24
Lokalizacja: Opole

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: Andrzej132 » poniedziałek, 15 lip 2013, 19:25

Widzę, że jakaś panika z wagą sie zrobiła. No to powyrzucajmy bagażniki rowerowe, których mamy sporo oraz zamieńmy felgi stalowe na alu. Może będzie z 5 kg mniej.

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: TomekN126N » poniedziałek, 15 lip 2013, 21:46

Widzę, że jakaś panika z wagą sie zrobiła. No to powyrzucajmy bagażniki rowerowe, których mamy sporo oraz zamieńmy felgi stalowe na alu. Może będzie z 5 kg mniej.


Nie śmiej się, nie śmiej, bo jak faktycznie nas krokodylki zaczną zapraszać na wagę, to te wszystkie dodatkowe graty będziemy po rowach zostawiać,żeby tylko cepki nie odczepiać, albo... zaczniemy jeździć bocznymi drogami bez narażania się na kontrole ITD.
Smutne to, patrząc na modernizacje, jakie robią ludzie w FN. Przyszłość pokaże, co dalej będzie.
P.S. a ma ktoś doświadczenie, czy w innych krajach ważą przyczepy kempingowe na drogach i czepiają się DMC? W sumie, to nie wierzę,żeby zagraniczni turyści tak bardzo dbali o przestrzeganie ładowności cepek. Przeciez choinka, to nie TIR, żeby zaraz asfalt wygniatać kilkudziesięcioma kilogramami "nadwagi".
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: chris_666 » poniedziałek, 15 lip 2013, 21:51

TomekN126N pisze:P.S. a ma ktoś doświadczenie, czy w innych krajach ważą przyczepy kempingowe na drogach i czepiają się DMC? W sumie, to nie wierzę,żeby zagraniczni turyści tak bardzo dbali o przestrzeganie ładowności cepek. Przeciez choinka, to nie TIR, żeby zaraz asfalt wygniatać kilkudziesięcioma kilogramami "nadwagi".


sprawdzają i to chętnie , szczególnie niemcy i austriacy , gdzie indziej też widziałem (ew byłem ostrzegany przez znajomych) - łapią kompleksowo , czyli wszystkie przyczepy i kampery są zbierane z drogi i ważone , te podpadnięte na bok i do wypisywania kwitów

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: dworek » poniedziałek, 15 lip 2013, 22:05

liczymy gramiki i kilogramiki ... a potem wrzucamy do cepki dwie 5-litrowe butle wody, paletę browca i turystyczne wc z 5-litrami wody z chemią i 10-litrami wody w spłuczce i cały plan misterny diabeł zmiótł ogonem :lol:

sam ostatnio zawiozłem sobie nad morze 25 litrów wody kranowej ze śląska opolskiego :oops:
To napisałem ja, dworek 8-)

malinoispl
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 17 cze 2013, 22:11

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: malinoispl » wtorek, 16 lip 2013, 00:00

dworek pisze:liczymy gramiki i kilogramiki ... a potem wrzucamy do cepki dwie 5-litrowe butle wody, paletę browca i turystyczne wc z 5-litrami wody z chemią i 10-litrami wody w spłuczce i cały plan misterny diabeł zmiótł ogonem :lol:

sam ostatnio zawiozłem sobie nad morze 25 litrów wody kranowej ze śląska opolskiego :oops:



eee a kto tak robi, że wrzuca balast przed dojazdem do celu??
Ja wodę, płyny, zakupy itp. robie 2 km od celu.

I mogę powiedzieć na swoim przykładzie 30kg w kurniku mniej może powodować spadek spalania o jakieś 1,5 / 100km a to już daje nam realną oszczędność.

malinoispl
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 17 cze 2013, 22:11

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: malinoispl » wtorek, 16 lip 2013, 00:06

ruciak76 pisze:Odnośnie opon, raczej nic Ci to nie zmieni w prowadzeniu przyczepy, opony od malucha masz 12''/80/135 a od ciniasa 13''/75czy 70/135 a więc szerokość ta sama a jeśli chodzi o średnicę to też się nie zmieni bo koła te zewnętrznie mają bardzo zbliżoną średnicę. Fakt że mając 13'' od cieniasa masz łatwiejszy dostęp do opon z większym wskaźnikiem nośności i większy wybór w rozmiarach (tzn w szerokości balonu). W twoim przypadku największą rolę odgrywa opór powietrza i myślę że jeśli odchudzisz ją z resorów (skoro na nich ci ona lata jak wańka stańka) by ją obniżyć to już bedziesz miał pozytywny efekt.
Swoją drogą to rzadko kto jeździ z p-ką 110 km/h, w przypadku strzelenia opony nie masz najmniejszych szans na wyprowadzenie. Wg mnie bezpieczna prędkość to max 90km/h i myślę że większość forumowiczów jej nie przekracza.


dzięki za info.

Ale chciałbym wyjaśnić, ze właśnie przy 100 strzeliła mi guma i właściwie za wyjątkiem dziwnego zgrzytania, żadnego zarzucania samochodem nie było. :/
Ale dzięki za radę teraz już mam pewność pow. 90km/h nie ma sensu jeździć, silnik się przegrzewa a spalanie wzrasta o 30% a zyskam 0,5h.

Fakt, ze jadąc 70-80km/h na głównej trasie jeszcze z wysokim ogonem stajemy się "największymi wkurzaczami na szosie" to inna sprawa. :D

Co do większości forumowiczów kilka niewiadek spotkałem na autostradzie i jeśli mam być szczery..... ja jadąc wyprzedzałem jedną, a mnie wyprzedziły 2 i jeszcze 3 kampery i jedna adria. zatem z tym, ze "większość nie przekracza" byłbym ostrożny. :D

Dokonano moderacji ze względu na pochodne słów uważanych potocznie za wulgarne. Na przyszłość pisząc posty proszę o wzięcie tego pod uwagę.
Karolus

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: kooba » wtorek, 16 lip 2013, 07:16

ruciak76 pisze:Odnośnie opon, raczej nic Ci to nie zmieni w prowadzeniu przyczepy, opony od malucha masz 12''/80/135 a od ciniasa 13''/75czy 70/135 a więc szerokość ta sama a jeśli chodzi o średnicę to też się nie zmieni bo koła te zewnętrznie mają bardzo zbliżoną średnicę...

Bo montuje się 13" od poloneza/dużego fiata i masz większą średnicę czyli mniejsze opory toczenia.
ruciak76 pisze:Swoją drogą to rzadko kto jeździ z p-ką 110 km/h, w przypadku strzelenia opony nie masz najmniejszych szans na wyprowadzenie. Wg mnie bezpieczna prędkość to max 90km/h i myślę że większość forumowiczów jej nie przekracza.

W pełni popieram przedmówcę.
Z budą na haku to max 90km/h, a najbardziej optymalnie 80km/h.

malinoispl
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 17 cze 2013, 22:11

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: malinoispl » wtorek, 16 lip 2013, 11:04

kooba pisze:
ruciak76 pisze:Odnośnie opon, raczej nic Ci to nie zmieni w prowadzeniu przyczepy, opony od malucha masz 12''/80/135 a od ciniasa 13''/75czy 70/135 a więc szerokość ta sama a jeśli chodzi o średnicę to też się nie zmieni bo koła te zewnętrznie mają bardzo zbliżoną średnicę...

Bo montuje się 13" od poloneza/dużego fiata i masz większą średnicę czyli mniejsze opory toczenia.

No tak tylko wtedy znów waga idzie w górę. Poza tym ja musiałbym śruby i mocowanie przerabiać. Zatem chyba 13stki od cienkiego będą optymalne. :)

ruciak76 pisze:Swoją drogą to rzadko kto jeździ z p-ką 110 km/h, w przypadku strzelenia opony nie masz najmniejszych szans na wyprowadzenie. Wg mnie bezpieczna prędkość to max 90km/h i myślę że większość forumowiczów jej nie przekracza.

W pełni popieram przedmówcę.
Z budą na haku to max 90km/h, a najbardziej optymalnie 80km/h.


No to może 60km/h i będzie można pisać petycję o zakwalifikowanie samochodu z przyczepą jako pojazdu rolniczego. :) Wszak 60 tką to Ursusy mogą jechać :D.

Problem w tym, że 80tką akurat w moim przypadku odpada, ponieważ musiałbym jechać na 4 biegu, bo na 5tym przy 80km/h jestem w dziurze siłowej. Ot taki drobny szczegół. albo 60tka gdzieś na wzniesieniu lekkim, albo 90tka.Takie są konsekwencje Turbo w dieslu. :-).

A swoją drogą na autostradzie widziałem merca Beczkę 500 DSL ciągnącego kurnik i facet miał koło 140km/h pod górę.... przyczepa fruwała mu na haku. :D

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5516
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: kooba » wtorek, 16 lip 2013, 11:34

malinoispl pisze:Problem w tym, że 80tką akurat w moim przypadku odpada, ponieważ musiałbym jechać na 4 biegu, bo na 5tym przy 80km/h jestem w dziurze siłowej. Ot taki drobny szczegół. albo 60tka gdzieś na wzniesieniu lekkim, albo 90tka.Takie są konsekwencje Turbo w dieslu. .

Ja też mam TDI i nie widzę problemu w jeździe 80km/h na 5 biegu z budką na haku, a mam N-kę która jest większa i cięższa od twojej.
Ale twoja sprawa, chcesz to możesz jeździć i 180km/h z niewiadką tylko wcześniej napisz na forum kiedy i którędy będziesz jechał, żebym wiedział, które drogi mam omijać.

P.S.
Zaczynam odnosić wrażenie, że znalazłeś rozwiązanie swojego problemu zanim jeszcze napisałeś cokolwiek na forum, a cała ta dyskusja zmierza donikąd.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10871
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: reflexes » wtorek, 16 lip 2013, 12:49

A ja potwierdzam, że w moim dieslu też jest ten problem, tzn. 80 km/h pasuje jak pięść do oka. Przy takiej prędkości obroty spadają mi za mocno i auto jest kompletnie bez mocy więc albo 80 na czwórce albo 90-100 na piątce. Wszystko oczywiście zależy od drogi.

malinoispl
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 17 cze 2013, 22:11

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: malinoispl » wtorek, 16 lip 2013, 19:14

martcin pisze:Ja wiem jedno, że jak jechaliśmy w zeszłym roku pierwszy raz naszą N-ką nad morze i przesadziliśmy z ilością bagaży w przyczepie to po kilku km jazdy tak się źle prowadziło, że prędko się zatrzymaliśmy i co się dało z przyczepy won do auta.Zostało to co w miarę lekkie, a cięższe rzeczy do samochodu.Efekt był od razu odczuwalny ,przyczepa prowadziła się o wiele lepiej i bez problemu dojechaliśmy nad morze i z powrotem.Także płyny do kibelka, kanistry z wodą, dodatkowy aku lepiej wywalić do wozu na czas podróży..my nawet żarcie wzięliśmy do przenośnej lodówki do auta, bo to też tam jakieś kilogramy są :)
Nasza Astra wypiła nam 10-11l gazu, czyli tyle ile pali jak jeździmy po mieście.I tak pali z naszą przyczepką..
I nie denerwuj się na klekota.Zażartował, ale na pewno nie chciał Cię obrazić..


Jedno pytanie po co zapasowy akumulator? Do przyczepy czy do samochodu?

malinoispl
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 17 cze 2013, 22:11

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: malinoispl » wtorek, 16 lip 2013, 19:19

reflexes pisze:A ja potwierdzam, że w moim dieslu też jest ten problem, tzn. 80 km/h pasuje jak pięść do oka. Przy takiej prędkości obroty spadają mi za mocno i auto jest kompletnie bez mocy więc albo 80 na czwórce albo 90-100 na piątce. Wszystko oczywiście zależy od drogi.


Dokładnie.
Obawiam się że w większości diesli TDI będzie podobnie, ponieważ w założeniu konstruktorów bez kurnika pewnie przy 90km/h ma optymalne spalanie, na 5 ce, na 50-60 na 4 ce - wszak przełożenia dobiera się do panujących trendów. Niestety z kurnikiem od silnika prócz optymalnego spalania wymagana jest jeszcze pewna moc. :( .

Włąśnie dziś odchudziłem ją jeszcze o parę kilo (to przygotowanie do usunięcia resorów), kosze na koła zapasowe zostały odcięte ze spodu poszły na złom. zaczynam zbliżać się do wagi 500. :D

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: TomekN126N » wtorek, 16 lip 2013, 20:52

Niestety z kurnikiem od silnika prócz optymalnego spalania wymagana jest jeszcze pewna moc. .


No to wymyśl nowy silnik, który będzie mniej palił przy generowaniu coraz większej mocy :lol:
Ludzie, piszecie, jakbyście w ciągu roku nie odczepiali przyczepy z haka i tracili nie wiadomo, jaką kasę i czas robiąc 50 tyś. km. Malinois, pisałeś na początku, że masz 1,7 TDI, to moc o ile pamietam, jakies 90 do 105 koni chyba, tak?
Dobra, przy 80-tce na 5 biegu jest turbo dziura, no to jedź 70km na czwórce po zwykłych drogach i podziwiaj widoki oraz jedź 90km na piątce po autostradzie i bedzie ok. Pewnie,ze spalanie większe, ale nie ma nic za darmo. Nie wspomne już,że w dieslach macie lepszy moment obrotowy i dostępny od dołu, a marudzicie.
Ja mam sprawną, ale starą astrę w benzynie 1.4 BEZ TURBO (82 konie i 113Nm momentu) i co mam powiedzieć? Piątkę zapinam z cepką przy 80km na równej drodze, a na większych wzniesieniach redukuję nawet do trójki i "wchodzę" 60-tką na średnich obrotach, ciągnąc 126N.
Jakoś nie narzekam, a jak chcecie jeździć mercem 500 z cepką 140km/h, to życzę powodzenia przy nagłym hamowaniu... o ile Was cepka nie przeskoczy :lol: :lol:
Ja nie wiem,że ciężko zrozumieć, że karawaning, to wypoczynek, a nie wyścigi na prędkość i spalanie wachy.

Pozdrawiam i więcej luzu :wink:

P.S. powymądrzam się jeszcze trochę. Nie wierzyłem kiedyś w tzw. eko driving. Ale na dłuzszych trasach spróbowałem np.
- nie wyprzedzać i nie przyspieszać pod górkę, tylko "wchodzic" jednostajną prędkością.
- jeździć w średnim i niskim zakresie obrotów.
- przyspieszać szybko i krótko, a potem, jechać równo.
- wyprzedzać na równym terenie,żeby niepotrzebnie nie "kręcić" silnika pod górę.
Spróbujcie tak przejechać 100-200km, możecie sie zdziwić ze spalaniem wachy... pozytywnie.
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Awatar użytkownika
Depeche
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 400
Rejestracja: niedziela, 2 sty 2011, 14:39

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: Depeche » wtorek, 16 lip 2013, 21:40

Pamiętajcie tylko, że im prędkość większa, to zwłaszcza z przyczepą na haku mała pomyłka czy błąd kierowcy powoduje coraz bardziej poważne konsekwencje.

malinoispl
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 17 cze 2013, 22:11

Re: Jak odchudzić niewiada??

Postautor: malinoispl » wtorek, 16 lip 2013, 23:14

TomekN126N pisze:
Niestety z kurnikiem od silnika prócz optymalnego spalania wymagana jest jeszcze pewna moc. .


No to wymyśl nowy silnik, który będzie mniej palił przy generowaniu coraz większej mocy :lol:
Ludzie, piszecie, jakbyście w ciągu roku nie odczepiali przyczepy z haka i tracili nie wiadomo, jaką kasę i czas robiąc 50 tyś. km. Malinois, pisałeś na początku, że masz 1,7 TDI, to moc o ile pamietam, jakies 90 do 105 koni chyba, tak?

Dokładnie 110km Moment 260 Nm

Dobra, przy 80-tce na 5 biegu jest turbo dziura, no to jedź 70km na czwórce po zwykłych drogach i podziwiaj widoki oraz jedź 90km na piątce po autostradzie i bedzie ok. Pewnie,ze spalanie większe, ale nie ma nic za darmo. Nie wspomne już,że w dieslach macie lepszy moment obrotowy i dostępny od dołu, a marudzicie.
Ja mam sprawną, ale starą astrę w benzynie 1.4 BEZ TURBO (82 konie i 113Nm momentu) i co mam powiedzieć? Piątkę zapinam z cepką przy 80km na równej drodze, a na większych wzniesieniach redukuję nawet do trójki i "wchodzę" 60-tką na średnich obrotach, ciągnąc 126N.
Jakoś nie narzekam, a jak chcecie jeździć mercem 500 z cepką 140km/h, to życzę powodzenia przy nagłym hamowaniu... o ile Was cepka nie przeskoczy :lol: :lol:
Ja nie wiem,że ciężko zrozumieć, że karawaning, to wypoczynek, a nie wyścigi na prędkość i spalanie wachy.

Dla mnie spalanie to oczywiście problem ekonomiczny. Technicznym problemem jest natomiast to, że ciągnąc niewiada jestem zmuszony (prawie jak w maluchu) cały czas monitorować temperaturę silnika. Ponieważ się niestety przegrzewa. (Co sugeruje zbyt duże obciążenie silnika).
Nikt nie mówi, aby latać z kurnikiem na haku 150km/h, ale z drugiej strony podczas upału jazda z obciążonym silnikiem 50tką gwarantuje przegrzewanie silnika i w najlepszym przypadku skrócenie żywotności silnika, o dymiącej chłodnicy nie wspominam.

Pozdrawiam i więcej luzu :wink:

P.S. powymądrzam się jeszcze trochę. Nie wierzyłem kiedyś w tzw. eko driving. Ale na dłuzszych trasach spróbowałem np.
- nie wyprzedzać i nie przyspieszać pod górkę, tylko "wchodzic" jednostajną prędkością.
- jeździć w średnim i niskim zakresie obrotów.
- przyspieszać szybko i krótko, a potem, jechać równo.
- wyprzedzać na równym terenie,żeby niepotrzebnie nie "kręcić" silnika pod górę.
Spróbujcie tak przejechać 100-200km, możecie sie zdziwić ze spalaniem wachy... pozytywnie.


Z tym się całkowicie zgadzam. Zastosowanie powyższych zasad pozwoliło mi na osiągnięcie spalania na poziomie 6,6 L/100km (jestem zachwycony :) ) z kurnikiem na haku. Jazda 60-90 km/h
Z drugiej strony jazda 50tką powoduje, że narażamy się na wypadek z powodu zmęczenia nas samych.


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości