Strona 1 z 3

jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: sobota, 24 sie 2013, 22:05
autor: thin
W wielu krajach Unii Europejskiej za jazdę z hakiem holowniczym bez przyczepy można dostać mandat. W Niemczech policja jest na tyle wyrozumiała że pozwala odkręcić hak na ich oczach, albo zabiera dowód rejestracyjny a samochód kieruje na policyjny parking. Dlatego coraz częściej kierowcy montują haki holownicze z łatwo zdejmowalną główką. Ciekaw jestem czy wy macie takie haki bo właśnie zastanawiam się nad założeniem takiego haka w swoim suwie.

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: sobota, 24 sie 2013, 22:44
autor: Paczek
Tak , wiemy , że taki przepis obowiązuje

Jeśli w tym roku ( podczas MRU ) uda się wypad do Berlina , to trzeba będzie po odkręcać haki. No trudno.

Ale zdecydowanie wolę troszkę popracować kluczem "17" niż przepłacić cztero krotnie za hak i zdejowac go kluczykiem "yeti".

Ponad 800 złoty !!!!!!!!!

Hak do Octavi kupiłem za niecałe 200 zł , z montażem sam dałem radę . Zostało mi tylko wydać 35 za stempelek u diagnosty ( co już sporym naciągactwem) .

Ale 872 złote za hak :shock: :shock: :shock:

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 00:01
autor: gino
Ale 872 złote za hak :shock: :shock: :shock:

cena zawiera homologacje..
która kosztuje...i w razie nieszczęścia/np,zerwanie przyczepy z haka która spowoduje śmiertelny wypadek/ ratuje Ci skórę

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 06:13
autor: Tarapukuara
Mój za 120 zł na szrocie jest oryginalny forda ( nr homologacji wybity na rurze ) a odpowiedzialność bierze na siebie diagnosta wbijając stempelek;)
W całej UE, więc i w Polsce jeśli konstrukcja haka pozwala na szybki demontaż - należy go zakładać tylko do holowania przyczepy- nie dotyczy natomiast haków przykręcanych na połączenia gwintowane.

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 06:23
autor: Paczek
gino pisze:
Ale 872 złote za hak :shock: :shock: :shock:

cena zawiera homologacje..
która kosztuje...i w razie nieszczęścia/np,zerwanie przyczepy z haka która spowoduje śmiertelny wypadek/ ratuje Ci skórę


A ten

http://allegro.pl/hak-holowniczy-octavia-golf-iv-toledo-tanio-i3486083060.html

to nie zawiera ?

A po za tym jak homologacja uratuje mi życie ? :lol: :lol: :lol:

Homologacja to tylko jedna z form wyłudzania od nas pieniędzy ? Do ratowania życia powołane są inne instytucje





Tarapukuara pisze:Mój za 120 zł na szrocie jest oryginalny forda ( nr homologacji wybity na rurze ) a odpowiedzialność bierze na siebie diagnosta wbijając stempelek;)
W całej UE, więc i w Polsce jeśli konstrukcja haka pozwala na szybki demontaż - należy go zakładać tylko do holowania przyczepy- nie dotyczy natomiast haków przykręcanych na połączenia gwintowane.


Bartek - widzę, że jesteś konkretnie w temacie .

Powiedz ( napisz nam ) - czyli taki jak mój muszę odkręcać , czy nie ? ( bo domyślam się , że nie )

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 06:32
autor: Paczek
Tarapukuara pisze:Mój za 120 zł na szrocie jest oryginalny forda ( nr homologacji wybity na rurze ) a odpowiedzialność bierze na siebie diagnosta wbijając stempelek;)
...


dodam tylko :

i biorąc za to opłatę w wysokości 35 zł .

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 06:35
autor: Tarapukuara
Jeśli jesteś w stanie zdjąć bez DWÓCH kluczy i stękania w mniej niż 30 sekund, to masz ZAKŁADAĆ tylko jak ciągniesz przyczepkę;) W Polsce również!!!

p.s.
Taka mała ciekawostka:
kumpel się zagapił i najechał na hak takiemu dziadzi, który staje na światłach 3 metry od poprzedzającego auta.
Do zderzaka już nie dojechał, dzidźka pyskował panom policjantom i dostał mandat za nie_zdjęcie onego haczyka (w nowym audi - nacisnąć przekręcić wysunąć)

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 06:45
autor: Paczek
Dzięki Bartuś za wyjaśnienia

...czyli takiego na klucz nie kupię nigdy ....

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 09:00
autor: TomekN126N
Taka mała ciekawostka:
kumpel się zagapił i najechał na hak takiemu dziadzi, który staje na światłach 3 metry od poprzedzającego auta.
Do zderzaka już nie dojechał, dzidźka pyskował panom policjantom i dostał mandat za nie_zdjęcie onego haczyka (w nowym audi - nacisnąć przekręcić wysunąć


Czyli w naszym kraju już także trzeba odkręcać hak jadąc "na pusto"? Do tej pory nie było to usankcjonowane. Macie na to jakiś paragraf z kodeksu drogowego? Pytam,żeby mieć się czym podeprzeć.
Jakkolwiek wiem,że jadąc za granicę trzeba zdjąć hak, lub kupić taką biało-czerwoną kwadratową tabliczke, jeśli jest hak stały,albo założyć na niego tzw. "czerwony kapturek", tak w Polsce nikt jeszcze nie mówił,że ten przepis obowiązuje...

P.S. A co z bagażnikiem rowerowym na hak? tzn. skąd wziąć trzecią tablicę rejestracyjną? W unii dają w wydziale komunikacji, tylko same numery bez znaków graficznych, a u nas?

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 16:30
autor: Paczek
TomekN126N pisze:
Taka mała ciekawostka:
kumpel się zagapił i najechał na hak takiemu dziadzi, który staje na światłach 3 metry od poprzedzającego auta.
Do zderzaka już nie dojechał, dzidźka pyskował panom policjantom i dostał mandat za nie_zdjęcie onego haczyka (w nowym audi - nacisnąć przekręcić wysunąć


Czyli w naszym kraju już także trzeba odkręcać hak jadąc "na pusto"? Do tej pory nie było to usankcjonowane. Macie na to jakiś paragraf z kodeksu drogowego? Pytam,żeby mieć się czym podeprzeć.
Jakkolwiek wiem,że jadąc za granicę trzeba zdjąć hak, lub kupić taką biało-czerwoną kwadratową tabliczke, jeśli jest hak stały,albo założyć na niego tzw. "czerwony kapturek", tak w Polsce nikt jeszcze nie mówił,że ten przepis obowiązuje...

P.S. A co z bagażnikiem rowerowym na hak? tzn. skąd wziąć trzecią tablicę rejestracyjną? W unii dają w wydziale komunikacji, tylko same numery bez znaków graficznych, a u nas?


Tomciu - czytaj uważnie i jeszcze uważniej przekazuj info dalej - bo zacznie się zabawa w głuchy telefon

Owszem hak ( a właściwie kulę ) trzeba zdejmować , ale tylko tą "na kluczyk" .

Wszystko powyżej wyjaśnił nam Bartek.

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 16:57
autor: TomekN126N
Jeśli jesteś w stanie zdjąć bez DWÓCH kluczy



Aaa, no to spoko, doczytałem. Właśnie dlatego pytałem, bo mi nie pasowało. Źle zrozumiałem... :lol:

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 25 sie 2013, 22:54
autor: chris_666
thin pisze:Ciekaw jestem czy wy macie takie haki bo właśnie zastanawiam się nad założeniem takiego haka w swoim suwie.


jeżeli konstrukcja haka umożliwia demontaż bez użycia narzędzie to trzeba zdejmować hak - masz taką możliwość i masz to robić

jeżeli konstrukcja haka wymaga użycia narzędzie do montaży i demontażu to nie możesz nic robić , bo przecież nie jesteś mechanikiem i nie wozisz np. klucza dynamometrycznego do prawidłowego dokręcenia konstrukcji - w tym przypadku nic nie możesz zrobić i niemiecka policja również , znaczy mogą pocałować pana tam gdzie plecy kończą swój dolny bieg

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: poniedziałek, 26 sie 2013, 07:59
autor: kooba
Paczek pisze:Dzięki Bartuś za wyjaśnienia

...czyli takiego na klucz nie kupię nigdy ....

A ja nie był bym taki chop do przodu z tym nie kupowaniem zdejmowanej kuli.
Kumpel dostał kiedyś w zadek od busika, który pod plastikowym zderzakiem miał jakieś wzmocnienie metalową belką. Koleś nawet nie dojechał do tylnego zderzaka bo zatrzymał się właśnie na haku. Gdyby nie hak to sprawa skończyła by się na wymianie tylnego zderzaka, a w tym przypadku niestety obrażenia niestety były poważniejsze. Hak przeniósł siłę uderzenia na podłużnice, które się powyginały i dodatkowo pofalowało mu podłogę w bagażniku.

A poza tym zdejmowana kula ma jeszcze jedną bardzo dużą zaletę w codziennym użytkowaniu. Jak wyciągam coś z bagażnika to nie obijam sobie nóg :)

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: poniedziałek, 26 sie 2013, 16:44
autor: naal
A tak zapytam. Jestem posiadaczem Golfa 2 i demontaż haka wiązałby się właściwie z demontażem całego zderzaka. Jak się na to UE zapatruje? Hak oczywiście oryginalny z homologacją.

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: poniedziałek, 26 sie 2013, 19:44
autor: konrad
chris_666 pisze:
thin pisze:Ciekaw jestem czy wy macie takie haki bo właśnie zastanawiam się nad założeniem takiego haka w swoim suwie.


jeżeli konstrukcja haka umożliwia demontaż bez użycia narzędzie to trzeba zdejmować hak - masz taką możliwość i masz to robić

jeżeli konstrukcja haka wymaga użycia narzędzie do montaży i demontażu to nie możesz nic robić , bo przecież nie jesteś mechanikiem i nie wozisz np. klucza dynamometrycznego do prawidłowego dokręcenia konstrukcji - w tym przypadku nic nie możesz zrobić i niemiecka policja również , znaczy mogą pocałować pana tam gdzie plecy kończą swój dolny bieg


I Ty :shock:
niedawno na ak była dyskusja na ten temat i wyszło że nie ma przepisu nakazującego zdejmowania kuli
zarówno u nas jak i w D
wiec warto by sprawdzić zanim się coś napisze