Strona 3 z 3

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: niedziela, 1 wrz 2013, 22:34
autor: nozycoreki
Panowie jeśli jazda z hakiem po unii jest raczej zabroniona, to jak wygląda jazda w unii z czarnymi tablicami rejestracyjnymi?
Czy "Miśki" unijne nie czepiają się?

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: wtorek, 7 sie 2018, 15:53
autor: dmb5
nozycoreki pisze:Panowie jeśli jazda z hakiem po unii jest raczej zabroniona, to jak wygląda jazda w unii z czarnymi tablicami rejestracyjnymi?
Czy "Miśki" unijne nie czepiają się?

Przy jeździe z czarną tablicą pamiętaj o naklejeniu PL - ki bo za brak możesz dostać mandat

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: wtorek, 7 sie 2018, 15:54
autor: sookinsyn
Darku, plus za szybką odpowiedź :)

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: wtorek, 7 sie 2018, 16:46
autor: neeken
To mnie nastraszyliście. Ja od 2004r jeżdżę po Europie i Skandynawii i póki co odpukać. Zaraz po zamontowaniu haka chciałem go odkręcić ( wtedy jeszcze nie miałem bagażnika na hak i przyczepy) ale................... nie miałem siły :D więc nawet jakby mi policja pozwoliła odkręcić to w trasie i tak nie miałem potrzebnego klucza.

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: środa, 8 sie 2018, 11:32
autor: dmb5
sookinsyn pisze:Darku, plus za szybką odpowiedź :)

A bo tak przy piwku siedziałem i bardzo mi się nudziło a jak napisałem to na datę spojrzałem a już zostało :) :)

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: środa, 8 sie 2018, 12:29
autor: Fiacior75
Chłop czekał aż pięć lat na odpowiedź i wkońcu się doczekał :lol: :lol: :lol:

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: środa, 8 sie 2018, 12:39
autor: reflexes
Fiacior75 pisze:Chłop czekał aż pięć lat na odpowiedź i wkońcu się doczekał


autor: nozycoreki » ndz, 1 wrz 2013, 22:34

Panowie jeśli jazda z hakiem po unii jest raczej zabroniona, to jak wygląda jazda w unii z czarnymi tablicami rejestracyjnymi?
Czy "Miśki" unijne nie czepiają się?

Tylko 2 lata, 1 miesiąc i 7 dni czekał, później dał sobie spokój :lol:
Ostatnio aktywny: czw, 8 paź 2015, 21:44

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: środa, 8 sie 2018, 16:57
autor: Jumpman
Może pojechał bez naklejki i siedzi teraz w zagramanicznym pierdlu? :P

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: środa, 8 sie 2018, 20:39
autor: dmb5
Fiacior75 pisze:Chłop czekał aż pięć lat na odpowiedź i wkońcu się doczekał :lol: :lol: :lol:

:) Dowcipne, ale prawdziwe. Temat odgrzany ożył :)

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: wtorek, 14 sie 2018, 19:58
autor: BoskiWalenty
Znalazłem takie wyjaśnienie. https://mojafirma.infor.pl/moto/prawo-n ... iczym.html

Jeżeli link nie działa to wujek google pod hasłem konwencja wiedeńska o ruchu drogowym wyjaśnia wszelakie wątpliwości.

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: wtorek, 14 sie 2018, 22:41
autor: rafcio
BoskiWalenty pisze:Znalazłem takie wyjaśnienie. https://mojafirma.infor.pl/moto/prawo-n ... iczym.html

Jeżeli link nie działa to wujek google pod hasłem konwencja wiedeńska o ruchu drogowym wyjaśnia wszelakie wątpliwości.


Takie same przepisy powołują osoby, które uważają, że nie trzeba mieć apteczki za granicą, bo polskie przepisy tego nie wymagają. Nie doświadczyłem tego na własnej skórze, ale apteczkę wożę dla siebie a nie dla przepisów. Wykłócanie się za granicą i mówienie o haku i konwencji wiedeńskiej przy braku znajomości języka jest utrudnione i zawsze jesteśmy na straconej pozycji. Wszystko zależy na kogo trafimy w trakcie kontroli

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: środa, 15 sie 2018, 21:59
autor: Andrzej132
U mnie przy założonym haku i wstecznym to strasznie piszczy "czujnik cofania", że uszy bolą.
Jak nie ciągnę przyczepy to zaraz i tak demontuję hak.
Co do naklejki PL to i przy białych tablicach trzeba ją mieć jadąc poza Unię. Np. na Ukrainie mandat (oficjalny) 10 ojro.

Re: jazda z hakiem holowniczym w Unii Europejskiej

: czwartek, 16 sie 2018, 13:11
autor: BoskiWalenty
rafcio pisze:
BoskiWalenty pisze:Znalazłem takie wyjaśnienie. https://mojafirma.infor.pl/moto/prawo-n ... iczym.html

Jeżeli link nie działa to wujek google pod hasłem konwencja wiedeńska o ruchu drogowym wyjaśnia wszelakie wątpliwości.


Takie same przepisy powołują osoby, które uważają, że nie trzeba mieć apteczki za granicą, bo polskie przepisy tego nie wymagają. Nie doświadczyłem tego na własnej skórze, ale apteczkę wożę dla siebie a nie dla przepisów. Wykłócanie się za granicą i mówienie o haku i konwencji wiedeńskiej przy braku znajomości języka jest utrudnione i zawsze jesteśmy na straconej pozycji. Wszystko zależy na kogo trafimy w trakcie kontroli


Napisałem tylko że jest cos takiego na co można się powoływać. Jeżeli chodzi o brak komunikatywności za granicą to wiadomo, że ciężko będzie. Zastanawiamy się czy za granicą można z hakiem czy nie można, a ilu kierowców ciągnących ogon czy to towarowy czy mieszkalny wie, że powinno mieć dwie gaśnice, dwa trójkąty? A ilu przeładowuje swoje ogony?

Przepisy nie nadążają za technologią. Nawet system wpinania kuli haka ulega zmianom. W Passerati B3 miałem hak na stałe. W Zafirze niby mogę go zdemontować bo jest na dwóch śrubach. Na YT widziałem film gdzie hak jest składany i chowa się pod zderzak. Niepamiętam producenta. Nie ulega wątpliwości że przepisy znać trzeba. Krajowe i zagraniczne jeżeli poruszamy się po ich drogach, a na upierdliwego mundurowego to i u nas się natkniemy.