Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
pmad
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 23:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: pmad » środa, 5 lut 2014, 22:17

Witam
Chciałbym zakupić przyczepkę kempingową ale w przeszłości bywało że od długiej jady samochodem po nierównej drodze miałem kłopoty z kręgosłupem szyjnym (zawroty głowy). Wymieniłem samochód na wygodniejszy i bardziej miękki (Ford Fusion --> Renault Laguna) i mimo że w dalszym ciągu pokonuję codziennie 50 km do pracy i 50 z pracy to mogę powiedzieć że jest zdecydowanie lepiej.
Przeczytałem wszystko co udało mi się znaleźć w internecie na temat bezpieczeństwa i komfortu jazdy z przyczepkami i zamierzam to uwzględnić:
    - jak najmniejsza masa przyczepki względem samochodu – dlatego wybrałem niewiadów n126e, najlepiej taki bez wyposażenia – przyczepka ma służyć głównie do przewożenia lżejszych rzeczy i jako wygodna (mam nadzieję :-)) sypialnia dla naszej 4 osobowej rodziny (dzieci są jeszcze małe: 1 i 3 lata więc miejsca chyba starczy)
    - częste przerwy w podróży, dobre drogi (w miarę możliwości autostrady)
    - zamierzam zamontować amortyzatory
    - zamierzam zamontować hamulec najazdowy (to bardziej bezpieczeństwo niż komfort - chyba że psychiczny :-))
    - przejrzę się dokładnie felgom i oponom w przyczepce – jeśli felgi krzywe a opony nierówne, zużyte to wszystko wymienię na nowe – ciśnienie w oponach obniżę do dolnej granicy
    - zaczep ze stabilizatorem? - niektórzy twierdzą, że oprócz zapobiegania wężykowaniu poprawia komfort jazdy – inni piszą że to nieprawda – sama stabilizacja chyba nie będzie mi potrzebna bo nawet bez przyczepy jeżdżę raczej wolno. Czy więc warto?
Co jeszcze można zrobić w tej kwestii?

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: reflexes » czwartek, 6 lut 2014, 07:28

Kolego, przede wszystkim po pierwsze to może powinieneś ten swój kręgosłup skonsultować z lekarzem. Mamy nawet jednego na forum ale chyba o innej specjalności :D .
Po drugie, może jestem w błędzie ale poza lekkim szarpaniem (co powinny częściowo zniwelować amorki) jazda z budą nie różnie się za bardzo od normalnej jazdy solo. Jazda z przyczepą nie powinna jakoś znacząco wpłynąć na Twoje problemy zdrowotne. Jedzie się tak samo, tylko wolniej.
Ja ze swojej strony radziłbym jeszcze wyjazd dokładnie z góry zaplanować i uwzględniać w nim częstsze postoje, tzn. jedziesz 100-200 km zostajesz na dzień dwa, znowu 100-200 km przystanek na dzień dwa itd. Prześledź sobie listy kempingów w Polsce i pod tym kątem planuj wyjazd.

Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: TomekN126N » czwartek, 6 lut 2014, 07:31

- jak najmniejsza masa przyczepki względem samochodu – dlatego wybrałem niewiadów n126e, najlepiej taki bez wyposażenia – przyczepka ma służyć głównie do przewożenia lżejszych rzeczy i jako wygodna (mam nadzieję ) sypialnia dla naszej 4 osobowej rodziny (dzieci są jeszcze małe: 1 i 3 lata więc miejsca chyba starczy)
- częste przerwy w podróży, dobre drogi (w miarę możliwości autostrady)
- zamierzam zamontować amortyzatory
- zamierzam zamontować hamulec najazdowy (to bardziej bezpieczeństwo niż komfort - chyba że psychiczny )
- przejrzę się dokładnie felgom i oponom w przyczepce – jeśli felgi krzywe a opony nierówne, zużyte to wszystko wymienię na nowe – ciśnienie w oponach obniżę do dolnej granicy
- zaczep ze stabilizatorem? - niektórzy twierdzą, że oprócz zapobiegania wężykowaniu poprawia komfort jazdy – inni piszą że to nieprawda – sama stabilizacja chyba nie będzie mi potrzebna bo nawet bez przyczepy jeżdżę raczej wolno. Czy więc warto?
Co jeszcze można zrobić w tej kwestii?


Chyba sam sobie na wszystko odpowiedziałeś. Co do stabilizatora, to nie mam, ale Ci, co mają, twierdzą,że pomaga, bo nie powoduje szarpnięć zestawem na nierównościach. Zundapp600 może się coś wypowiedzieć na ten temat.
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

piotr05
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2065
Rejestracja: wtorek, 2 cze 2009, 06:52
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: piotr05 » czwartek, 6 lut 2014, 11:10

stabilizator nie eliminuje szarpniec bo za to jest odpowiedzialny hamulec najazdowy.
stabilizator niweluje myszkowanie przyczepy na drodze poniewaz nie ma luzu na haku i nie buja sie na boki przez co lepiej jedzie za holownikiem. sprawdza sie przy N126N ale przy 126E wydaje misie ze nie zda egzaminu poniewaz jest za lekka.

załozyłem na próbe do B i nie widziałem róznice za to w N jestem zadowolony
Wyjazdy 2019 3096 km 27 nocek
Wyjazdy 2020 2250 km 21 nocek
Wyjazdy 2021 1000 km 7 nocek
Wyjazdy 2022 2138 km 17 nocek
Wyjazdy 2023 4175 km 33 nocki
Wyjazdy 2024 250km 2nocki

pmad
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 23:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: pmad » piątek, 7 lut 2014, 00:21

reflexes pisze:Kolego, przede wszystkim po pierwsze to może powinieneś ten swój kręgosłup skonsultować z lekarzem.

Kilka lat temu w Rumunii musieliśmy przerwać podróż i wezwać pogotowie - przebadali mnie wtedy gruntownie - tak się kończy kumulacja: zmęczenie + Ford Fusion + wielogodzinna jazda kiepskimi drogami. Potem jeszcze ponad tydzień leżałem w Polsce na neurologii na obserwacji - w końcu zawroty przeszły a lekarze nic nie znaleźli. Rok temu też nagle zawroty po 300 km trasie już w Lagunie - przyczyna ujawniła się przy zmianie opon - tylna opona miała wybrzuszenie a felgi były mocno krzywe - wszystko zmieniłem na nowe, obiżyłem ciśnienienie w oponach i jak narazie spokój.

reflexes pisze:Po drugie, może jestem w błędzie ale poza lekkim szarpaniem (co powinny częściowo zniwelować amorki) jazda z budą nie różnie się za bardzo od normalnej jazdy solo.

Nawet pozornie małe różnice mogą powodować duże problemy. Gdy kilka lat temu towarzyszyliśmy teściowi podczas transportu dużej przyczepy towarowej umocowanej do wypożyczonej Hondy CR-V jechaliśmy wtedy za nim Laguną i dziwiliśmy się gdy twierdził że od tej przyczepy boli go kręgosłup. Tym bardziej, że gdy sam przez około pół godziny kierowałem Hondą stwierdziłem że jedzie się wygodnie. Podobnie moja żona. Dopiero następnego dnia stwierdziłem że trudno mi chodzić tak boli mnie w krzyżu. Podobnie moja żona. Nie potrafie tego inaczej wytłumaczyć niż jakimiś mikro-drganiami w które wpadał silnik i cała Honda ciągnąc tą przyczepę bo nie wyobrażam sobie że Honda mogłaby produkować tak żle działające na kręgosłup siedzenia bo w mig straciłaby klientów.
Przy wybrzuszeniu na oponie w Lagunie rok temu objawem była jedynie niewielka wibracja samochodu - można by pomyśleć że wywołana drganiami silnika lub strukturą asfaltu a skończyło się powrotem zawrotów głowy.
Pozdrowienia
Ostatnio zmieniony piątek, 7 lut 2014, 14:09 przez pmad, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: reflexes » piątek, 7 lut 2014, 08:03

Bardzo ciekawe to co piszesz, pierwszy raz o czymś takim słyszę. Moim zdaniem musisz określić jakie jest Twoje maximum jazdy bez skutków ubocznych i tak planować wycieczkę. Tak jak pisałem wcześniej. Jedziesz ileś tam km, nocleg 2-3 dni i dalej. Nic na siłę, w końcu to mają być wakacje.

Awatar użytkownika
stico80
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 985
Rejestracja: poniedziałek, 1 sie 2011, 18:18
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: stico80 » piątek, 7 lut 2014, 08:07

Sam mam duże problemy z kręgosłupem ale wydaje mi się, że nie przyczepa a długość trasy i pozycja za kierownicą ma tu większy wpływ na Twoje samopoczucie jak ciągnięta przyczepa. Nie wiem w którym dokładnie odcinku kręgosłupa masz problem, są specjalne pokrowce na fotele samochodowe z różnymi profilami które też zapewniają lepszą podobno pozycję za kierownicą. Wydaje mi się, że po prostu musisz bliżej jeździć albo robić częściej postoje albo objazdówka i starać się nie przekraczać 150 km na dzień. Mnie osobiście jazda z przyczepą męczy i po przejechaniu 100 km czuję się tak jakbym przejechał 200km więc na to też weź poprawkę. Podkreślam "mnie osobiście" bo na pewno znajdą się tacy którzy twierdzą, że im to nie robi różnicy.
A może po prostu szybko się męczysz i tak to wygląda z przemęczenie. Pijesz jakieś wynalazki w drodze typu tigery, redbule i inne pierdoły?
"dzyń, dzyń, dzyń"

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4377
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: CornBlumenBlau » piątek, 7 lut 2014, 09:19

Na dłuższej trasie chyba każdy coś odczuje na kręgosłupie, z powodu stałej niezmiennej pozycji, nie ważne z przyczepą, czy bez. Polecam się wtedy zatrzymać i wykonać po 20 szerokich obrotów biodrami w lewą a potem dla odmiany w prawą stronę. Już widziałem takich co tak robią po wyjściu z auta. Spróbowałem sam w ten sposób rozruszać zastane kręgi i mi pomogło.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: szary11 » piątek, 7 lut 2014, 13:44

Więcej sportu Panowie. Kręgosłup nie może być podstawową dźwignią, na której wszystko wisi. Bez wyrobionych mięśni sami sobie krzywdę robicie. Nie mówię tu o jakimś wyczynowym sporcie, ale trzeba nieco ćwiczyć i wzmacniać mięśnie pleców. Słabe plecy w połączeniu z nadwagą = szybkie kalectwo.

Tylko nie ma co brać się od razu za ciężary na siłowni, najpierw trzeba nauczyć ciało by same ze sobą dobrze radziło - spacery, lekkie bieganie po miękkim!!!, rower, pompki, przysiady... z pewnością pomoże.

pmad
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 23:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: pmad » piątek, 7 lut 2014, 14:43

Bardzo ciekawe to co piszesz, pierwszy raz o czymś takim słyszę. Moim zdaniem musisz określić jakie jest Twoje maximum jazdy bez skutków ubocznych i tak planować wycieczkę. Tak jak pisałem wcześniej. Jedziesz ileś tam km, nocleg 2-3 dni i dalej. Nic na siłę, w końcu to mają być wakacje.


Tak właśnie planuje zrobić.

Nie wiem w którym dokładnie odcinku kręgosłupa masz problem, są specjalne pokrowce na fotele samochodowe z różnymi profilami które też zapewniają lepszą podobno pozycję za kierownicą. Wydaje mi się, że po prostu musisz bliżej jeździć albo robić częściej postoje albo objazdówka i starać się nie przekraczać 150 km na dzień......Pijesz jakieś wynalazki w drodze typu tigery, redbule i inne pierdoły?


W tej chwili nie pijam takich napojów ale wcześniej się zdarzało. Mój problem dotyczy odcinka szyjnego. Chociaż byłem badany nawet pod katem serca - nic nie znaleziono. Wracając do picia ono jest bardzo ważne - jedna z teorii branych pod uwagę przez lekarzy mówiła że podczas wycieczki do Rumunii po prostu za mało piłem i się odwodniłem - mało wody, krew gęstnieje, ciśnienie rośnie i pojawiają się zawroty głowy.

Więcej sportu Panowie.......Tylko nie ma co brać się od razu za ciężary na siłowni, najpierw trzeba nauczyć ciało by same ze sobą dobrze radziło - spacery, lekkie bieganie po miękkim!!!, rower, pompki, przysiady... z pewnością pomoże.


Nie ma to jak lądowanie na pogotowiu a potem w szpitalu - raz mi nie wystarczył - jak wylądowałem jeszcze raz to się za siebie wziąłem - oczywiście wszystko z umiarem ale staram się co dzień gdzieś przejść lub poćwiczyć na orbitreku, mniej jem, nie słodzę napojów (stewia), piję tylko mleko, wode i herbatę, raz na dwa trzy tygodnie zdarza mi sie zjeść coś niezdrowego typu pizza i wtedy wcale sobie nie żałuję ale coś się ze mna stało że mam jakis hamulec - nigdy sie nie najadam tak żeby mi potem było niedobrze (a wcześniej się zdarzało :-)). Od słodyczy tez nie stronię ale nie jem ich tonami codziennie. Piję dużo wody.
Efekt - spadek wagi o niemal 20 kg, wyniki badań krwi wzorcowe jak z podręcznika, lepiej się czuję i lżej (obecnie stosunek wagi do wzrostu też podręcznikowy) tak więc Panowie oprócz zabezpieczeń mechanicznych w przyczepce które zamierzam zastosować jestem tez dobrze przygotowany fizycznie :-).

Awatar użytkownika
stico80
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 985
Rejestracja: poniedziałek, 1 sie 2011, 18:18
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: stico80 » piątek, 7 lut 2014, 16:36

Pytałem o energetyki bo dużo osób to pije a później maja podobne objawy tj. zawroty głowy. Kiedyś nawet oglądalem jakiś program na Discav. gdzie lekarz mówił, że zdrowiej jest krechę amf. wciągnąć jak się tym szprycować. Hmmm ile w tym prawdy nie mam pojęcia. Wiem za to jedno, jeśli czuję, że dam radę piję kawę, jeśli już czuję, że nie dam rady - staję i idę spać.
"dzyń, dzyń, dzyń"

pmad
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 23:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: pmad » piątek, 7 lut 2014, 17:07

W moim przypadku nigdy nie piłem tego dużo (i były to typowe energetyki tylko cola lub pepsi), nie lubię również kawy bo czuje się po niej "sztucznie pobudzony". A co do zawrotów głowy to to jest bardzo podstępne - początkowo czujesz sie dobrze - masz tylko od czasu do czasu zawroty głowy, ból szyi - wtedy trzeba si ę czym prędziej położyć i to na dłużej. Gdy zignorujesz te objawy to masz po jakimś czasie osłabienie, senność, mdłości a nawet wymioty.
Dodam tylko że w Rumunii chwilę przed zasłabnięciem zjadłem croissanty z adwokatem - gdy potem mnie ratowali to obrzygałem im cały nowiutki ambulans łacznie z pielęgniarką - oczywiście zapach adwokatu od razu przywołał u nich stereotypy - słyszałem wokół pełne pretensji okrzyki "Polonia" i "alkohol" ale byłem tak osłabiony że nie miałem siły protestować - było mi wszystko jedno.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: reflexes » piątek, 7 lut 2014, 17:23

Te energetyki to faktycznie jest syf. Raz musiałem z marszu bez zapowiedzi jechac jakies 400 km i spowrotem i to jeszcze wieczorem i noca. W drodze powrotnej stanalem gdzies na siku i fajke i wzialem taki napoj z logo Orlenu. Wypilem a po pol godziny czlulem sie jakbym sie nawalil. Do Bydgoszczy wjezdzalem to czulem sie jakbym jechal w jakims tunelu, kompletnie odciety od swiata. Stanalem i trzezwialem lazac w kolo auta chyb z pol godziny.
Sorki za brak ogonkow.

reflexes z Tapatalk

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4377
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: CornBlumenBlau » piątek, 7 lut 2014, 17:51

Masz rację, ogólnie energetyki to nic dobrego. Znam nawet kilka osób które chyba się już uzależniły od tych "wspomagaczy".
Jak już naprawdę czujemy się zmęczeni a musimy jechać, to lepiej jest nie wypijać takiego energetyka na raz, bo wtedy faktycznie na chwilę jest poprawa, a potem już tylko gorzej. Lepiej jest popijać podczas jazdy małymi łyczkami rozłożonymi w czasie kilku godzin. Wtedy nie ma tego uderzenia, ale i nie ma zwiechy -sprawdzone. Najlepiej jednak zatrzymać się i kimnąć się nawet 20 minut na rozłożonym siedzeniu, a mając z tyłu swój hotelik na kółkach to chyba w ogóle nie powinno być problemu.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

pmad
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 23:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Jak zadbać o kręgosłup w czasie jazdy z przyczepką?

Postautor: pmad » piątek, 7 lut 2014, 18:39

Właśnie o to chodzi - ten hotelik na kółkach może i obniża troche komfort jazdy ale możesz zawsze się zatrzymać i wygodnie położyć choćby na te 20 minut.
Ostatnio zmieniony piątek, 7 lut 2014, 22:26 przez pmad, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości