Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
W sobotę "przeprosiłem się" ze 127 Długo tam nie zaglądałem ale wypada trochę w niej podłubać bo chyba ta budka pojedzie z nami do Sobieszewa. Niestety obecnie nie mam zbyt dużo wolnego czasu i remont 132 zwolnił na tyle, że się nie wyrobię. A więc zamieniłem lodówki, wyleciała sprężarkowa (przyda się w firmie) a na jej miejsce wstawiłem Polara TA60C, którego w Grudziądzu Harrson podarował Vvarriorowi a on mi
W naszej przyczepie kiedyś musiała jeździć jakaś lodówka bo ktoś przerobił szafkę. Wywalono drzwiczki i przesunięto środkową przegrodę poszerzając prawą komorę szafki żeby wlazła lodówka. Oryginalnie szafka kuchenna w N-127 ma dwoje identycznych drzwi, jest podzielona równo na pół:
Szkoda, że tych lewych nie skrócono a wywalono. Najchętniej dorobiłbym je i zastąpił nimi obecnie dyndający kawałek materiału.
Sama lodóweczka pasowała prawie bez kombinacji i ładnie stanęła na zbudowanej pod poprzednią lodówkę, podstawie z listewek. Podobnie jak w eNce, jedynie po bokach było trochę luzu, wnętrze szafki było szersze od lodówki o około 35mm. Akurat wlazły tam dwa kawałki płyty meblowej, po 18mm grubości każdy. Wyciąłem z tej płyty dwa elementy 8x35cm i przykręciłem symetrycznie po bokach, w ten sposób zwężając wnętrze szafki niemal dokładnie do szerokości lodówki. Chłodziarkę wsunąłem ale nie do oporu a tyle, aby z frontem szafki licowało główne "pudło" na wysokości przylegania uszczelki. Drzwi lodówki wystają poza obrys szafki, jednak nie powinno to przeszkadzać. Wszystko przez to, że szafka kuchenna w 127 ma mniejszą głębokość niż np. ta w eNce.
W tej pozycji lodówkę zablokowałem wkręcając po bokach odpowiedniej długości wkręty. Przechodzą one przez sklejkę ścianek szafki, dalej przez dołożone przeze mnie kawałki płyty meblowej i włażą w blachę, w boczne ściany lodówki. Taki montaż jest mocny, chłodziarka ani drgnie Wyszło tak:
Konrad mówił, że Polarek raz działa a raz nie. Mam nadzieję, że jednak będzie dobrze chłodził bo wielokrotne próby w domu wypadły świetnie, za każdym razem działał. Może to kwestia wypoziomowania lodówki? Stachu_gda pisał, że jego Polar w domu chłodził świetnie a po montażu do przyczepy słabo. Okazało się, że trzeba było dokładniej wypoziomować przyczepę i lodówka zaczęła chłodzić jak głupia. Myślę, że w tym przypadku, gdy nie działała, chodziło o to samo i jednak piwko będzie zimne
Czekają mnie jeszcze drobne poprawki przedsionka. Trzeba wymienić oba suwaki od "drzwi" wejściowych bo miejscami wykruszyły się metalowe ząbki. Chcę też uszyć jakieś zasłonki bo nie ma żadnych a chwilami przydałoby się trochę prywatności, tym bardziej, że w przedsionku czasami będzie stał kibelek.
W naszej przyczepie kiedyś musiała jeździć jakaś lodówka bo ktoś przerobił szafkę. Wywalono drzwiczki i przesunięto środkową przegrodę poszerzając prawą komorę szafki żeby wlazła lodówka. Oryginalnie szafka kuchenna w N-127 ma dwoje identycznych drzwi, jest podzielona równo na pół:
Szkoda, że tych lewych nie skrócono a wywalono. Najchętniej dorobiłbym je i zastąpił nimi obecnie dyndający kawałek materiału.
Sama lodóweczka pasowała prawie bez kombinacji i ładnie stanęła na zbudowanej pod poprzednią lodówkę, podstawie z listewek. Podobnie jak w eNce, jedynie po bokach było trochę luzu, wnętrze szafki było szersze od lodówki o około 35mm. Akurat wlazły tam dwa kawałki płyty meblowej, po 18mm grubości każdy. Wyciąłem z tej płyty dwa elementy 8x35cm i przykręciłem symetrycznie po bokach, w ten sposób zwężając wnętrze szafki niemal dokładnie do szerokości lodówki. Chłodziarkę wsunąłem ale nie do oporu a tyle, aby z frontem szafki licowało główne "pudło" na wysokości przylegania uszczelki. Drzwi lodówki wystają poza obrys szafki, jednak nie powinno to przeszkadzać. Wszystko przez to, że szafka kuchenna w 127 ma mniejszą głębokość niż np. ta w eNce.
W tej pozycji lodówkę zablokowałem wkręcając po bokach odpowiedniej długości wkręty. Przechodzą one przez sklejkę ścianek szafki, dalej przez dołożone przeze mnie kawałki płyty meblowej i włażą w blachę, w boczne ściany lodówki. Taki montaż jest mocny, chłodziarka ani drgnie Wyszło tak:
Konrad mówił, że Polarek raz działa a raz nie. Mam nadzieję, że jednak będzie dobrze chłodził bo wielokrotne próby w domu wypadły świetnie, za każdym razem działał. Może to kwestia wypoziomowania lodówki? Stachu_gda pisał, że jego Polar w domu chłodził świetnie a po montażu do przyczepy słabo. Okazało się, że trzeba było dokładniej wypoziomować przyczepę i lodówka zaczęła chłodzić jak głupia. Myślę, że w tym przypadku, gdy nie działała, chodziło o to samo i jednak piwko będzie zimne
Czekają mnie jeszcze drobne poprawki przedsionka. Trzeba wymienić oba suwaki od "drzwi" wejściowych bo miejscami wykruszyły się metalowe ząbki. Chcę też uszyć jakieś zasłonki bo nie ma żadnych a chwilami przydałoby się trochę prywatności, tym bardziej, że w przedsionku czasami będzie stał kibelek.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Odkąd posiadam w zapiekance lodówkę też nauczyłem się poziomować przyczepę.
Czego to człowiek nie zrobi żeby ulubione napoje miały odpowiednią temperaturę.
Czego to człowiek nie zrobi żeby ulubione napoje miały odpowiednią temperaturę.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Znaczy że aby ten polarek chłodził to przyczepa musi być idealnie poziomo? A czy on jest na 12V? Bo jeśli tak to chłodzenie podczas jazdy odpada?
N126n
Remont eNki
Remont eNki
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2605
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
tantalos pisze:Znaczy że aby ten polarek chłodził to przyczepa musi być idealnie poziomo? A czy on jest na 12V? Bo jeśli tak to chłodzenie podczas jazdy odpada?
No właśnie musi być poziomo. Mówię bo wiem po swoim polarze. Też się zastanawiam jak to jest w czasie jazdy - jakiś czas temu była dyskusja że na 12v słabiej chłodzi i moje przypuszczenie jest takie że właśnie ze względu na to że nie przebywa cały czas w poziomie.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
tantalos pisze:Znaczy że aby ten polarek chłodził to przyczepa musi być idealnie poziomo? A czy on jest na 12V? Bo jeśli tak to chłodzenie podczas jazdy odpada?
Z tego co słyszałem to Polary są bardziej wrażliwe na prawidłowe wypoziomowanie niż np. Electroluxy. Fabrycznie TA60C jest na 12V i na 230V. Mój ma tylko grzałkę na 230V bo tę drugą wziął Janek zanim przekazał mi lodówkę. Nie wiem jak chłodziłaby w czasie jazdy i nawet nie mam jak sprawdzić.
stachu_gda pisze: jakiś czas temu była dyskusja że na 12v słabiej chłodzi i moje przypuszczenie jest takie że właśnie ze względu na to że nie przebywa cały czas w poziomie.
Może tak być, trzeba by sprawdzić jak chłodzi na 12V stojąc w domu na płaskiej podłodze, dobrze wypoziomowany. Electoluxa w eNce włączam na czas jazdy na gazie i chłodzi jak głupi. Widocznie nie przeszkadza mu bujanie w czasie jazdy i brak poziomu.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Będzie łóżeczko,profil zamknięty 20x20x1,5.Waga samego stelaża +- 12kg.Ma być wytrzymałe .Pytanko-jakiej grubości sklejkę polecacie na góre? Tzn pod materace.Boki będą z 0,4cm.
- __ArroW__
- Fanklubowicz
- Posty: 1494
- Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
- Lokalizacja: Stary Toruń CTR
Re: RE: Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
dzin1975 pisze:Będzie łóżeczko,profil zamknięty 20x20x1,5.Waga samego stelaża +- 12kg.Ma być wytrzymałe .Pytanko-jakiej grubości sklejkę polecacie na góre? Tzn pod materace.Boki będą z 0,4cm.
Wygląda całkiem przyzwoicie, jeśli to nie problem to podkradnę pomysł na stelaż. Według mnie trafiona robota na +.
Pozdr ArroW!
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Marcin daj jeszcze po długości na górze profile na 1/3 szerokości (1/3 stała a 2/3 otwierane) to wtedy sklejka 0,5 wystarczy.
Poza tym brakuje mi pionowych profili na rogach.
Poza tym brakuje mi pionowych profili na rogach.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Tez bym dodał poprzeczki wzdłuż, jakoś te pokrywy trzeba otwierać a też sensu nie ma aby całościowo się zdejmowało. Jednak bym nie dzielił na pół tylko 2/3, 1/3.
Podniesiesz do góry wieko i materace będą miały gdzie się schować.
Podniesiesz do góry wieko i materace będą miały gdzie się schować.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2605
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Daj koniecznie te profile wzdłuż bo tak to będzie za słabe, chyba że dasz podpórki pod sklejkę ale szkoda miejsca.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Co prawda nie w Niewiadówce a w towarówce Założyłem światło cofania przesuwając trochę tablicę rejestracyjną. Ładnie świeci. Przy okazji zmieniłem wtyczkę na 13-pin, koniec ze stosowaniem przejściówki
Chodzi mi jeszcze po głowie montaż zapiekankowego kufra, żeby było gdzie schować narzędzia, rękawice robocze, itp. Jak już mam nową wtyczkę to może dorobię też oświetlenie paki, ciągnąc ze stałego plusa, zobaczy się.
Chodzi mi jeszcze po głowie montaż zapiekankowego kufra, żeby było gdzie schować narzędzia, rękawice robocze, itp. Jak już mam nową wtyczkę to może dorobię też oświetlenie paki, ciągnąc ze stałego plusa, zobaczy się.
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Dzięki Pany za rady,jutro lecę po płyty,zobaczymy jak wyjdzie.A tak przy okazji,czym pomalować sklejkę? Chodzi o kolor,nie lakier bezbarwny.Pomysł Rudej,a ja już wiem,że w pewnych określonych dniach miesiąca,się nie dyskutuje,tylko przytakuje:))Ma ktoś jakąś sprawdzoną farbe?
Re: RE: Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
dzin1975 pisze:Będzie łóżeczko,profil zamknięty 20x20x1,5.Waga samego stelaża +- 12kg.Ma być wytrzymałe .Pytanko-jakiej grubości sklejkę polecacie na góre? Tzn pod materace.Boki będą z 0,4cm.
Trochę za pancerne, moje wszystkie mebelki miałem z sosny 15*15mm, gdzieniegdzie 20*20 i sklejki 4mm, czasem 2mm - solidne, mocne i lekkie
Wysłane z telefonu
Re: Co dziś zrobiłem/usprawniłem w swojej "Niewiadce"...
Zrobiłem dzisiaj rzecz o której dawno myślałem. Mianowicie przeniesienie odpływu ze zlewu na lewą stronę zapiekanki.
Używając przedsionka i podłogi zrzut pomyji tuż pod drzwiami to nieporozumienie.
Niby wiadro, niby wszystko ok ale jak zapomnisz opróżnić na czas to lipa...
Zapiekanki mają różne profile podłogowe. Moja ma akurat ten falowany.
Przy zastosowaniu rurek PCV o średnicy 32 mm udało się poprowadzić odpływ nad ramą.
Rurki dość ciasno wchodzą ale to plus, dlatego, że są solidnie usztywnione i w czasie jazdy nic się nie stanie. Montaż bez użycia dodatkowych kot w, trytytek i innych lepiszczy.
3 kolanka, rura 1m i 0.5 m (w sumie 1.5m) i giętkie przyłącze do zlewu.
Koszt ok 30 zł i święty spokój....
Używając przedsionka i podłogi zrzut pomyji tuż pod drzwiami to nieporozumienie.
Niby wiadro, niby wszystko ok ale jak zapomnisz opróżnić na czas to lipa...
Zapiekanki mają różne profile podłogowe. Moja ma akurat ten falowany.
Przy zastosowaniu rurek PCV o średnicy 32 mm udało się poprowadzić odpływ nad ramą.
Rurki dość ciasno wchodzą ale to plus, dlatego, że są solidnie usztywnione i w czasie jazdy nic się nie stanie. Montaż bez użycia dodatkowych kot w, trytytek i innych lepiszczy.
3 kolanka, rura 1m i 0.5 m (w sumie 1.5m) i giętkie przyłącze do zlewu.
Koszt ok 30 zł i święty spokój....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości