Grill

czyli wszystko to, co nie pasuje do powyższych ...
Awatar użytkownika
__ArroW__
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1490
Rejestracja: wtorek, 19 lip 2016, 19:48
Lokalizacja: Stary Toruń CTR

Re: Grill

Postautor: __ArroW__ » wtorek, 28 lis 2017, 22:52

tantalos pisze:Zrobiłem sobie grila w lecie na gazie.I powiem że na węglu to zrobiłbym w tym samym czasie 4 grile. Okrutnie długo to trwa...


Pytanie jeszcze jaki masz reduktor do niego ;), ja na reduktorze 37 bym się zaczekał, teraz mam juz 50tkę :)
N126E + Volvo V50 2.0 136PS 2007r.
Remont zapiekanki - MaNdArYnA
2019 - 1311 km - 8 nocy
2017 - 530 km - 4 noce w Taborach - 2 noce w Pałacach :lol:

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Grill

Postautor: reflexes » środa, 29 lis 2017, 07:24

Grill grzeje od góry i problem zaczyna się gdy wieje, bo wtedy wiatr rozpędza całe ciepło i robi się sporo dłużej. Gdy pogoda jest bezwietrzna to grillowanie jest równie szybkie jak na węgielku.

Jak już temat znowu ożył to powiem Wam, że po całym sezonie używania tego cuda mój entuzjazm minął bezpowrotnie. Jak jadę na dłużej to czasem rozkładam. Jak jadę na weekend to jakoś mi się nie chce. Najgorsze w nim jest mycie. Mimo, że za każdym razem obkładam go folią alu z każdej strony to i tak za każdym razem uwalony jest wszędzie i trzeba go szorować co na kempingach czasem wcale nie jest proste (w domu myję do w wannie).

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Grill

Postautor: stachu_gda » środa, 29 lis 2017, 07:49

Tomek, teraz piszesz? :) To ja właśnie głównie po to kupuję, żeby nie syfiło ;) No i nie ukrywam, żeby było poręczniejsze bo tak mnie zawsze denerwuje jak w aucie się wala pełnowymiarowy grill.

Zobaczymy jak się sprawdzi, najwyżej pójdzie dalej w świat. Towar to raczej chodliwy.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Grill

Postautor: reflexes » środa, 29 lis 2017, 08:13

Sorrki, myślałem, że już nikt nie szuka ;) Poza tym kilka razy widziałeś w akcji więc powinieneś zauważyć, że mimo wszystko brudzi się cholernie. Dymu nie robi ale cały tłuszcz z mięcha musi gdzieś się podziać, niby leci do tej tacy ale wiadomo, że zawsze gdzieś coś chlapnie, a im dłuższa impreza tym mniej zwracasz na to uwagę i następnego dnia okazuje się, że tyle samo syfu co w tacy jest również w walizce. Ja najczęściej wtedy wycieram ręcznikiem papierowym ile się da, a w domu wrzucam do wanny i szoruję gorącą wodą. No chyba, że na kempie jest porządna zmywalnia do naczyń z ciepłą wodą.

Też się zastanawiam czy swojego nie puścić w świat i spróbować tego
Obrazek
Też będzie się syfił ale elementy zdecydowanie poręczniejsze do mycia.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Grill

Postautor: RAFALSKI » środa, 29 lis 2017, 10:57

tantalos pisze:Okrutnie długo to trwa...

__ArroW__ pisze:ja na reduktorze 37 bym się zaczekał, teraz mam juz 50tkę :)

Też to zauważyłem, mam 37 a powinienem mieć 50. Czas pomyśleć o zmianie reduktora.
reflexes pisze:wiatr rozpędza całe ciepło i robi się sporo dłużej. Gdy pogoda jest bezwietrzna to grillowanie jest równie szybkie jak na węgielku.

Staram się ustawiać maszynerię tylną ścianą do wiatru i już tak nie przeszkadza.
reflexes pisze:po całym sezonie używania tego cuda mój entuzjazm minął bezpowrotnie.

reflexes pisze:Najgorsze w nim jest mycie.

E tam, chyba jak ostatnio pakowałeś grilla, miałeś zły dzień ;) Wróć do klasycznego a szybko przestaniesz postrzegać to za wadę. Co prawda jest w tym trochę racji bo grill faktycznie się brudzi ale dla mnie to nic w porównaniu z grillem węglowym którego nie da się doszorować z sadzy, syfu i brudzi przy każdej okazji. Do tego brudzący, pylący towar w worku, rozpalanie, smród... fe. Przy tym wszystkim mycie grilla płynem do naczyń to błahostka :)
Myślę, że nie można uważać za wadę tego, że grill brudzi się od robionego na nim żarcia. To było od początku do przewidzenia, że to co kapie z mięsiwa, gdzieś musi się zebrać. Zresztą zależy też co grillujemy, czasem wcale nie zbiera się dużo syfu. Jest za to zdrowo bo to się nie spala i nie paruje wprost na żarcie. Jak dla mnie ta wada to nie problem w stosunku do zalet. Można by wykombinować po prostu głębszą tackę i to powinno w dużym stopniu rozwiązać sprawę. Zresztą są różnice w tackach pomiędzy grillami. Piotrek ma na przykład "potrójny" grill a tackę płytszą i mniej pojemną niż jest w moim "podwójnym", może tu jest problem.
reflexes pisze:w domu myję do w wannie

Też tak robię ale oczywiście nie po każdym użyciu a raz na kilka razy. Jak mi się coś wyleje z tacki to wycieram papierowym ręcznikiem i to wystarczy. Za każdym razem myję tylko ruszt.
reflexes pisze:Też się zastanawiam czy swojego nie puścić w świat

Jakby co to pamiętaj o mnie, biorę z pocałowaniem ręki ;)

Ten grill co pokazałeś wydaje mi się zabawką w stosunku do naszych. Ale testuj, zobaczymy.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Grill

Postautor: reflexes » środa, 29 lis 2017, 11:09

Tak tacka u mnie to jest spory problem i muszę dopasować albo dorobić inną, po pierwsze głębszą, a po drugie większą, taką żeby przy wysuwaniu rusztu tłuszcz z wsadu nadal kapał na tacę, a nie już na dno walizki.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Grill

Postautor: RAFALSKI » środa, 29 lis 2017, 11:25

Jak coś wykminisz to pokaż, może u siebie też zmienię tackę.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Grill

Postautor: reflexes » środa, 29 lis 2017, 11:54

Kombinować to nie ma tu co, robota prosta jak budowa cepa tylko trzeba gdzieś trafić kawałek odpowiedniej blachy.

Archie
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 215
Rejestracja: środa, 21 cze 2017, 02:54

Re: Grill

Postautor: Archie » środa, 29 lis 2017, 14:13

https://sprzedajemy.pl/nowy-grill-elekt ... nr52053217

Kupiłam coś takiego, na zlotach świetnie się sprawdza jako grill, patelnia itd.
Można swietnie grillować kiełbaski, steki i bułeczki, swietnie zrobić dla kilku osób jajecznicę z bekonem oraz kilka innych rzeczy.
Oczywiście placki ziemniaczane i naleśniki wychodzą wspaniałe.
Konieczność prądu jest, ale jako alternatywa to godny produkt.
N126 1978r.
N126 1980r.
59 nocy / 12600km. 2018r.
51 nocy / 6900km. 2019r.
75 nocy / 60km. 2020r.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Grill

Postautor: reflexes » środa, 29 lis 2017, 14:22

Podstawowe kryterium w moim przypadku to musi działać bez prądu. Poza tym miałem kiedyś takiego podobnego okrągłego Tefala w domu, w sumie użyłem może kilka razy i gdzieś poszedł dalej w świat. Taki grill działają tak jak zwykła patelnia więc bez sensu dublować sprzęty.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Grill

Postautor: RAFALSKI » środa, 29 lis 2017, 15:02

Archie pisze:https://sprzedajemy.pl/nowy-grill-elekt ... nr52053217

Kupiłam coś takiego, na zlotach świetnie się sprawdza jako grill, patelnia itd.

Powiem Ci Artur, że grillem bym tego nie nazwał, jest to po prostu patelnia elektryczna po tuningu. Mamuśka ma coś takiego ale leży w szafie bo smażenie to nie to samo co opiekanie. Mam porównanie, zupełnie inny smak.

Archie
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 215
Rejestracja: środa, 21 cze 2017, 02:54

Re: Grill

Postautor: Archie » środa, 29 lis 2017, 15:18

No nie mówię ze to grill węglowy...lub kiełbaska z ogniska:)
Podałem jakieś wyjście, dla mnie same zalety dla innych same minusy.
Łatwość utrzymania tego w należytej czystości, można odgrzać, przypiec i usmażyć.
Jeśli rozwodzili się tutaj nad smakiem danego produktu to są minusy i zalety, zależy jaki produkt chcemy przygotować.
To tak jak z nalewkami, w domu pijemy z kieliszków i lejemy z karafki a na zlotach z plastików i butelki.
Ja na tej patelni robię hamburgery, steki, jajecznicę,placki, naleśniki, odpiekam bigos,kiełbaski, tosty i jeszcze trochę innych dań.
Oczywiście inni mogą robić to na grillu, patelni, garnku i mikrofalówce.
Jedni chcą gaz inni prąd, a jeszcze inni kuchenkę na spirytus będą rozważać.
To była tylko propozycja, ale jak zwykle ilu Polaków tyle różnych zdań:)

Lubię kawę po turecku, taka z tygielka w piasku szamotowym robioną, ale to w domu, a na zlotach będzie to tygielek na gazie robiona i co będzie gorsza, myśle ze nie tylko mniej efektownego robienia będzie.
N126 1978r.
N126 1980r.
59 nocy / 12600km. 2018r.
51 nocy / 6900km. 2019r.
75 nocy / 60km. 2020r.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Grill

Postautor: RAFALSKI » środa, 29 lis 2017, 16:23

Słuchaj, nie ma co się aż tak rozwodzić ;) Ten co pokazałeś też ma zalety, można zrobić na przykład zarąbiste jajko sadzone co już praktykowałem. Na grillu tego nie zrobię. Wszystko ma wady i zalety, chodziło mi o to, że temu urządzeniu po prostu bliżej do patelni niż do grilla a reszta to już subiektywna sprawa.

naal

Re: Grill

Postautor: naal » środa, 27 gru 2017, 20:49

Mam i ja :D za całe 5 dyszek prawie nówka funkiel. Oj będzie się działo :D
Załączniki
20171210_191236.jpg

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Grill

Postautor: tantalos » środa, 27 gru 2017, 20:55

No to faktycznie taniuchno wyrwałeś . Czy zmiana reduktora w przyczepie z 37 na 50 niesie ze sobą ryzyko że inne sprzęty będą źle działać?Piec,lodówka kuchenka?


Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości