Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam.
W rodzinie mamy dwie n126n i n126e- wszystkie z najazdami.
MW i DMC są różne a u was jak to wygląda?


N126n 87r MW 320 DMC 420
N126n 88r MW 370 DMC 420
N126n 86r MW 500 DMC 600

Jakie dane powinny być poprawne?

Jak to powiedzenie mówi nie ruszaj g.... bo będzie śmierdziec, ale boję się że jak mnie władza zatrzyma lub krokodylki na drodze oraz waga mnie przywita i będzie wielki problem.

Moja" e" z 83 470MW i 570DMC
"n" z 88 620MW i 720DMC
Wszystko zgodne z tabliczką.

Z masami, tabliczkami I papierami jest bajzel.
widzę, ze wsztstkie twoje przyczepy są z tak 80-tych.
Opiszę ci mój przykład.
Zapiekanka N126e z 1983 roku.
Na tabliczce DMC 470+100=570
W papierach DMC 320+100=420
Jako, że jeździ często z Fiatem 125p o dmc przyczepy bez hamulca 500kg zależało mi żeby się mieściła.
Przed rejestracją wywaliłem tabliczkę i pojechałem na stację diagnostyczna. Diagnosta potwierdził DMC przyczepy wg dokumentów i wydał oświadczenie z potwierdzeniem pełnego numeru VIN.
Na allegro u "Pana-rolnika" zamówiłem tabliczkę pod dokumenty, 4 nity i wszystko się zgadza.
Zależy na czym ci zależy, czy na tym by auta z DMC do 500kg mogły to ciągnąć, czy żeby się na wage nie dostać.
Ja mam świadomość, że jak wjade na wagę to będzie grubo ale póki co...4 lata a patrole policji i krokodyle się oglądają za 125p i N126e

U mnie wygląda to tak:
n126es 1988r - MW-450kg, DMC-510kg
n126n 1998r -MW-620kg, DMC-750kg
w obydwu przypadkach dane w dowodzie zgodne z oryginalną tabliczką.

MW 620,DMC 720, rocznik 91.

Murano pisze:Z masami, tabliczkami I papierami jest bajzel.
widzę, ze wsztstkie twoje przyczepy są z tak 80-tych.
Opiszę ci mój przykład.
Zapiekanka N126e z 1983 roku.
Na tabliczce DMC 470+100=570
W papierach DMC 320+100=420
Jako, że jeździ często z Fiatem 125p o dmc przyczepy bez hamulca 500kg zależało mi żeby się mieściła.
Przed rejestracją wywaliłem tabliczkę i pojechałem na stację diagnostyczna. Diagnosta potwierdził DMC przyczepy wg dokumentów i wydał oświadczenie z potwierdzeniem pełnego numeru VIN.
Na allegro u "Pana-rolnika" zamówiłem tabliczkę pod dokumenty, 4 nity i wszystko się zgadza.
Zależy na czym ci zależy, czy na tym by auta z DMC do 500kg mogły to ciągnąć, czy żeby się na wage nie dostać.
Ja mam świadomość, że jak wjade na wagę to będzie grubo ale póki co...4 lata a patrole policji i krokodyle się oglądają za 125p i N126e

I po tym poście zaczną

Moja n126n z 1987 roku ma 620 MW i 720 DMC ale podczas ważenia na OSK było 570 kg z przedsionkiem w środku.Dodam,że meble miałem z płyty meblowej 10mm a to swoje waży.

Trochę odbiegam od tematu ale chyba czas zacząć zwracać uwagę na masy. Rafalski jechał na Mazury i miał kontrolę policji właśnie z nastawieniem na sprawdzenie mas w papierach. Pan policjant mu powiedział, że mają prykaz sprawdzać. Co prawda jeszcze nie ważą ale tylko czekać jak to pójdzie dalej i zaczną nas haltować krokodylki z wagami i lepić mandaty za przekroczenie mas w dowodzie.

reflexes pisze:Trochę odbiegam od tematu ale chyba czas zacząć zwracać uwagę na masy. Rafalski jechał na Mazury i miał kontrolę policji właśnie z nastawieniem na sprawdzenie mas w papierach. Pan policjant mu powiedział, że mają prykaz sprawdzać. Co prawda jeszcze nie ważą ale tylko czekać jak to pójdzie dalej i zaczną nas haltować krokodylki z wagami i lepić mandaty za przekroczenie mas w dowodzie.

Rafalski ma wóz, który działa jak płachta na byka na Policjantów. Mam nadzieję, że nie jechał w kreszowym dresie...
Ale...strzeżonego...Dowiem się u źródła czy mają takie dyspozycje:-)

Może trochę w tym racji ale jak już go sprawdzili to od razu łapali następnego oczywiście też z przyczepą. Może to była jednorazowa akcja, a może szukają kasy na 500+. Myślę, że na tym paragrafie mają mizerną statystykę to się żachnęli, że może da się podnieść słupki i kasiory dorobić. W zeszłym roku dwa razy w ciągu jednego dnia mnie legitymowali jak jechałem z towarówką o dmc 750, a w mojej Kijance bez hamulca można ciągnąc tylko 500 i żaden na to nie zwrócił uwagi. Nawet ubezpieczyciel, który mi wypłacił odszkodowanie za uszkodzone auto i przyczepę nie zwrócił na to uwagi, a w końcu była to okazja żeby mi pokazać środkowy palec.

U mnie tak samo;
MW 620,DMC 720, 89r.

Murano pisze:Rafalski ma wóz, który działa jak płachta na byka na Policjantów. Mam nadzieję, że nie jechał w kreszowym dresie...

Tak wiem, stereotyp i tak dalej Może coś być w tym co piszesz, choć ja znam to tylko ze słyszenia, osobiście nigdy tego nie odczułem. W tym konkretnym przypadku nie miało to nic wspólnego, łapali wszystkich z przyczepami i sprawdzali papiery. Nawet OC ich nie interesowało, kontrola poza trzeźwością skupiła się na polach O1 i O2 w dowodzie auta i DMC przyczepy. Zajaraliśmy fajkę z tymi gliniarzami i trochę pogadaliśmy, stąd wiem na co była nakierowana kontrola.
He he, a dres został w domu, czeka na Sobieszewo

reflexes pisze:Może trochę w tym racji ale jak już go sprawdzili to od razu łapali następnego oczywiście też z przyczepą.

Dokładnie, jeden powiedział do drugiego coś w tym stylu: "Dawaj teraz tego z łódką na przyczepie, on może mieć problem" Widziałem później ten zestaw w trasie, widocznie masy miał OK a, że go nie ważyli to wielka motorówka na przyczepie nie sprawiła kłopotu.

Podobna sytuacja była z krokodylami,jak przerabiałem przyczepę.Podjechałem na ich stałe miejsce postoju,zarzuciłem temat.Okazało się że co jakiś czas mają odgórnie narzucone sprawdzanie osobówek z przyczepami.Może policja to samo.Zważyć nas chyba nie zważą,wagi mają za dużą tolerancję,podobno.Albo wyczytałem na forum,albo temat wyskoczył na integracji w Radkowie...Nie pamiętam:)

Faktycznie. Coś może w tym być, też kiedyś czytałem o tych tolerancjach i to chyba wynika z przepisów, które mówią, że ukarać można jeżeli masa przekracza o ileś tam (dużo) kg. W naszym przypadku to pewnie często niewiele mniej niż połowa albo 1/3 całej przyczepy.

N126N / 2003 Wyciąg ze świadectwa homologacji wydany 31.01.2003
masa własna 630 kg
dmc 750 kg
ładowność 120 kg
w DR mam to samo
Pozdrowionka

No to musze podnieść dmc do większej.
Mój Hołownik e39 ma haku 2T/ dmc ok 2300 na haku, siostra e46 1.3T/ 1.8T
Wiec z tym się nie martwię tym bardziej ze mamy najazdy.
Bardziej się martwię jak każą wjechać na wagę przyczepa i będzie śmiech bo w papierach DMC 320 a na wadze np 700 i problem jak nic jak sluzbista będzie, a za granicą koniec jazdy i co dalej.