Strona 7 z 11
Re: Kociołek na ognisko
: niedziela, 29 paź 2017, 08:57
autor: Paczek
Romlas pisze:Zapowiadają się opowieści z mchu i
Murano pisze:Z propanu-butanu...
...
Wodnik Szuwarek będzie w niebo wzięty
Elektryzująca wiadomość
Re: Kociołek na ognisko
: niedziela, 29 paź 2017, 12:06
autor: Romlas
A ja życzę wszystkim żeby na koniec nie był potrzebny Nagły Atak Spawacza. Bo te ramy ostatnio coś szwankują.
Re: Kociołek na ognisko
: niedziela, 5 lis 2017, 16:27
autor: reflexes
Re: Kociołek na ognisko
: niedziela, 5 lis 2017, 16:43
autor: Murano
Chyba zaraz jednak zrobię odbiór osobisty pewnego towaru w Kwidzynie...
Re: Kociołek na ognisko
: niedziela, 5 lis 2017, 17:15
autor: reflexes
Dawaj. Coś tam jeszcze zostało
Re: Kociołek na ognisko
: niedziela, 5 lis 2017, 17:41
autor: stachu_gda
Tomek prowokujesz sytuację - pół FKN-u Ci się zleci do Kwidzyna na kociołek
Re: Kociołek na ognisko
: niedziela, 5 lis 2017, 17:48
autor: reflexes
Stachu wpadaj za tydzień do Tlenia będzie powtórka.
Re: Kociołek na ognisko
: niedziela, 5 lis 2017, 21:41
autor: Romlas
Tleń, ach te wspomnienia byłem tam na obozie w 91 roku, pamiętam jak dziś. Drugi obóz, wycieczka do Gdańska przez śmierdzące Świecie, szalony kierowca Autosan co gnał 100 z górki, druhna Janina każąca odliczać od 10 przed wjazdem do portu w Gdyni, i na 0 pierwszy raz w życiu zobaczyłem morze... Gdzieś ten Tleń siedzi w głowie.
Re: Kociołek na ognisko
: niedziela, 5 lis 2017, 22:06
autor: reflexes
Widzisz, a ja tam bywam dość czesto, bo to blisko ode mnie.
Re: Kociołek na ognisko
: poniedziałek, 6 lis 2017, 16:38
autor: Romlas
Jak się nic nie urodzi to się nadrobi zaległości.
Tleń, Funka, Zaporoże, Krówka Leśna. Jeden fyrtel a urlop za krótki żeby dzieciakom wszystko pokazac, więc będziemy tam wracać
Re: Kociołek na ognisko
: środa, 13 gru 2017, 16:09
autor: RAFALSKI
Wczoraj przyszła pora żeby wypróbować mikołajkowy prezent którym sam siebie obdarowałem
Coś pięknego, kocioł jest zarąbisty i jak Tomek pisał, to solidny sprzęt.
Wsad był improwizowany, bez żadnego przepisu. Wypełniłem kocioł warzywami, były dwa buraczki, sporo brukselki, papryka czerwona i zielona po sztuce, jedna papryczka ostra, suszone pomidorki (bez oleju) dwie cebule, kilogram fajnych małych ziemniaczków no i oczywiście kapusta wyłożona przy ściankach i między warstwami składników. Do tego suszone grzybki z tegorocznych zbiorów, spory kawał boczku pokrojonego w małe plastry i wiejskiej kiełbasy krojonej w talarki. Poza tym przyprawy w proszku czyli czosnek, papryka wędzona, pieprz czarny, majeranek i kurkuma. Na koniec dolałem szklankę wody bo gdzieś wyczytałem żeby tak zrobić.
Po załadowaniu kociołek powędrował na półtorej godziny do kominka:
Pichciłem tak aby ogień nie lizał bezpośrednio gara, aby jadło się nie przyjarało. W połowie czasu odwróciłem go o 180° bo w kominku wiadomo, jedna strona grzeje się bardziej niż druga.
Następnym razem skołuję jakąś blachę pod kociołek bo jego nóżki nie bardzo chciały współpracować z rusztem.
Szkoda, że nie w plenerze ale nie ma co narzekać, na stole też nie jest źle. Ważne, że micha wyszła pierwsza klasa i było czym popić
Pycha!
Re: Kociołek na ognisko
: środa, 13 gru 2017, 20:30
autor: CornBlumenBlau
RAFALSKI pisze:Coś pięknego, kocioł jest zarąbisty i jak Tomek pisał, to solidny sprzęt.
Rafał, a mógłbyś podrzucić linka do aukcji tego gara?
Rozumiem, że ten sam co u Tomka?
Re: Kociołek na ognisko
: środa, 13 gru 2017, 20:55
autor: reflexes
Maciuś, identyczny.
http://gotuj.net.pl/kociolek-mysliwski- ... p-331.htmlRafał cieszę się, że się sprawdził i Ci się podoba. Narobiłeś mi smaka. Palenisko czeka więc w sobotę robię kociołek.
Re: Kociołek na ognisko
: środa, 13 gru 2017, 21:17
autor: Karolus
No ja właśnie Maciek zastanawiam się nad kociołkiem i widziałem na Facebooku ale nie wiem czy dobry....
Masz jakiś link? Tamten jest za 150zl około ale cały żeliwny....
https://www.olx.pl/i2/oferta/kociolek-m ... fAP8R.html
Re: Kociołek na ognisko
: środa, 13 gru 2017, 21:57
autor: CornBlumenBlau
Karol, jak chcesz żeliwny to proponuję emaliowany w środku, wg mnie sprawdza się, choć ciężki jak cholera. No ale urok swój posiada
Wersje są różne, z nogami dokręcanymi, z pokrywą na jedną lub dwie śruby, z otworkiem odpowietrzającym itp.
Pojemności też są różne, od 4 do 15 litrów. Zależy co chcesz.
A jak blaszany, to ten co chłopaki pokazują, Twierdzą, że solidny.
Ja chyba będę miał dwa...