Cóż jako jeden z bardziej doświadczonych tutaj grzybiarzy i użytkownik kolejnego już zgniłka muszę się wypowiedzieć. Zaczynałem od eNki i nigdy nie ukrywałem, że jest to pierwszy ale prawdopodobnie nie ostatni krok w naszej karawaningowej przygodzie. Kupiłem ją ze względu na kasę i ze względu na możliwość zaadoptowania nie dużym kosztem wnętrza "pod siebie" i tak trochę na próbę, bo nie wiedzieliśmy czy taka zabawa się nam spodoba. Zrobiliśmy nią dwa sezony, parę tysięcy km i było fajnie ale to ciągłe rozkładanie przedsionka, całego majdanu doprowadzało mnie do szału tym bardziej, że wtedy jeszcze przemieszczaliśmy się średnio co 2-4 dni przez 2-3 tygodnie wakacji. Do dzisiaj jednak jestem jej wdzięczny że zaszczepiła w nas tą chorobę, zmieniło się myślenie, planowanie i priorytety, a przez to też znalazła się kasa na następną, większą przyczepę.
Może nie będę tak bezpośredni jak Piotr, bo już jestem niegodzien i w dodatku stąpam po cienki lodzie ale fakty są jakie są. Wiem, że to co napiszę nie będzie tu zbyt popularne ale proszę nas nie odsyłać na k.pl, bo "i nie tylko" do czegoś Was zobowiązuje
. Niewiadówka w porównaniu do zachodniej przyczepy, w szczególności takiej jak w linku, nie ma zbyt wielu zalet. Oczywiście mówimy o suchej, sprawnej przyczepie która sprawi nam wiele przyjemności, a nie problemy. Wiem, że większość z Was lubi swoje niewiadówki ale powiedzmy sobie szczerze, że wielu też je kupiło ze względu na dość niską cenę wyjściową i możliwość zasmakowania karawaningu za nieduże pieniądze i dla wielu osób jest to, jak w moim przypadku, pierwszy krok. Od kiedy ja jestem na FKNie było tu kilka jak nie kilkanaście takich osób.
Teraz odnośnie tej przyczepki z linku pozwolę sobie słowo, bo również oglądałem Hobby 495 w takim układzie tylko rocznik chyba 2002 czy 2003 (buda jeszcze taka jak ta ale ładniejsze, proste meble bez udziwnień które były późniejszym modelu w nowszej budzie) i przyznam, że byłem bardzo chętny do zakupu. Układ jest jeden z najlepszych możliwych moim zdaniem, że względu na stałe łóżko i dużą podkowę rozkładaną też na wielkie wyrko. Ona ma nawet lepszy układ niż Adrianna, bo ma większy aneks kuchenny ale u mnie jest problem z parkowaniem przyczepy tej wielkości, a szkoda, bo gdyby nie to to właśnie taka stała by dzisiaj u mnie pod domem. Adrianna jest mniejsza ale przez to ma też mniej korzystny układ. Wracając do przewagi takiej przyczepy nad niewiadówką to nie można pominąć rzecz jaką jest przestrzeń życiowa. Kiedy w 2015 weszliśmy do pierwszej 4 metrowej pieczarkarni byliśmy w szoku, że w przyczepie 2 osoby mogą się przemieszczać jednocześnie, po zakupie byliśmy w szoku, że to co wcześniej zajmowało całą niewiadówkę i bagażnik w kombiku zmieściło się w szafkach, a pod łóżkami zostało całkiem sporo miejsca. Teraz w trakcie przeprowadzki do Adrii to już w ogóle nie wiem co robić z miejscem. Większa przestrzeń życiowa jest również bardzo przydatna gdy na zewnątrz mróz albo leje, a dzieciaki dostają kociokwiku. Ważną kwestią jest również komfort prowadzenia zestawu ale to oczywiste, że na oryginalnym zawieszeniu niewiadówka jest słaba, a na forum na ten temat zostało napisane chyba wszystko. Mój blisko 30 letni zgniłek prowadzi się bez porównania lepiej. To jest konsekwencja kiepskich materiałów użytych do produkcji. W mojej Chateau uszczelki okien są bardziej elastyczne niż niewiadowskie o połowę młodsze, w sumie u mnie są jak nowe i bardzo dobrze dolegają do szyby.
Mógłbym tu jeszcze sporo pisać na ten temat ale wiem, że zaraz zaczną po mnie jeździć, że na FKN piszę niepochlebne opinie o niewiadówkach, a do tego mod i w ogóle więc napiszę tylko tyle. Norby zrobisz jak uważasz. Ja nie żałuję. Mam nadzieję, że wrócę do niewiadówki ale to już tylko jak zostaniemy z żoną sami i zrobimy sobie eNkę z kibelkiem. Dla max dwóch osób wypas. Mała, zgrabna, nie koniecznie lekka
ale łatwa do manewrowania. Dla rodziny z dziećmi, jeszcze małymi to męczarnia.
Tym co mają ochotę mnie zbesztać napiszę żeby sobie darowali. Takie jest moje zdanie w dodatku poparte doświadczeniem więc Wasze uwagi niewiele tu zmienią
.