Strona 4 z 4

Re: Fiacior daje drugie życie lodówce

: czwartek, 23 cze 2016, 11:12
autor: vvarrior
Na logikę będzie to miejsce gdzie gorąca rurka staje się chłodniejsza(punkt rozprężenia) i wchodzi do wnętrza lodówki.
Co do telepania lodówką to ostatnio braciak pojechał na mazury i dzwoni że nie chłodzi mu lodówka... wcześniej budka stała od jesieni ale przed wyjazdem chłodziła. Mówię żeby postukał po armaturze i odczekał... nie dało efektu. Dopiero po przejeździe nad morze gdzie po drodze zaliczył porządną dziurę w drodze aż cepka podskoczyła zaczęła chłodzić normalnie... czyli mrozić. Wniosek z tego że z czynnikiem krążą jakieś śmieci i mogą takie hece robić.

Wysłane z mojego GT-I9060I przy użyciu Tapatalka

Re: Fiacior daje drugie życie lodówce

: czwartek, 23 cze 2016, 11:14
autor: reflexes
pawlo fiona n126e pisze:Ale może ją często uruchamiał i wtedy odwracanie jest zbędne.


Dlatego też pierwsza część mojego pytania była co to znaczy długo. Miesiąc, rok? Moja lodówka nie była uruchamiana od września do maja czyli całkiem długo i odpaliła od strzała, chłodzi i mrozi aż miło. Poprzedni właściciel jeździł nią w sumie chyba z 10 lat i z tego co pamiętam odpowiadał, że raz max dwa razy w roku na urlop nad morze na surfing, a przez minimum 10 m-cy przyczepa stała pod wiatą.

Re: Fiacior daje drugie życie lodówce

: czwartek, 23 cze 2016, 12:20
autor: dworek
Tomek! jak nie masz kłopotu to go nie szukaj :lol:

pawlo fiona n126e pisze:
dworek pisze:
pawlo fiona n126e pisze:...Pierwszy raz słyszę o dyszy tam, wiesz w którym ona miejscu jest?...


wg teorii czynnik doprowadzony do wrzenia przechodzi do dalszej części układu przez cienki kanał (pełniący rolę dyszy) i parując obniża temperaturę.

A wiesz Andrzej która to rurka? może te zastane układy które mam udało by się ruszyć.


nie wiem Paweł, nie analizowałem tego na żywo.. czystej teorii się naczytałem ;)

https://www.google.pl/search?q=lod%C3%B ... 6CyhCNM%3A