Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Właśnie pozbywam się mebli z dużego łóżka i wiem już że nie wrócę do starego układu. Nowe łóżko zostaje zatem na stałe. Po ostatnich nocach wstawaliśmy "połamani" więc decyzja była jednoznaczna - stare materace gąbkowe muszą wylecieć z budki. Pytanie do Was: co polecacie w zamian? Gąbkowe twardsze, grubsze? Może sprężynowe albo na technice kieszonkowej? Zamawiać na miejscu czy może sprawdzony producent internetowy?

Materac musisz dobrać pod siebie, szczególnie jego twardość. Zrób sobie wycieczkę do sklepu z materacami, połóż się na jednym, drugim , dziesiątym i będziesz wiedział co dla Ciebie najlepsze. Jest kilku Polskich producentów materacy także na pewno coś dla siebie znajdziesz.

Wystarczy zmiana gąbek na nowe, twarde i sprężyste i masz łóżko nie do poznania. Wymieniałem w obu przyczepach i śpi się super.
Ja jakoś nie widzę w przyczepie "domowego" materaca.

RAFALSKI pisze:Wystarczy zmiana gąbek na nowe...

Jaką grubość i twardość brałeś? Zastanawiałem się nad domowym ale w lekkiej wersji

Grubość taka jak była oryginalnie, 10 czy 12 cm a jeśli chodzi o twardość to miałem dwie do wyboru i wziąłem twardsze, oznaczeń nie znam.
Śpi się ekstra, wstajemy wypoczęci. Mam porównanie do Krzycha eNki gdzie są stare gąbki i tam jest masakra. Nad ranem bolą plecy, kręgosłup i właśnie wstaje się "połamanym". Nawet już samo siedzenie przy stoliku na twardych jest wygodniejsze, są sprężyste. Na starych tyłek wpada głęboko i jest lipa.

RAFALSKI pisze:Ja jakoś nie widzę w przyczepie "domowego" materaca.

Ja za to bardzo go widzę
Jest super, mega wygodny. Tak że Kamila stwierdziła, że śpi się lepiej niż na tym domowym za kupę $
Gąbkowy w twardości h2 i h3(można odwrócić jak pasuje), grubość 17cm.
https://allegro.pl/oferta/materac-piank ... witemShare
Na oryginalnych gąbkach nie spało się źle, ale decyzja o montażu takiego łóżka zapadła dużo wcześniej, przyczepę wcześniej, jak męczyliśmy się w zapieksie

RAFALSKI pisze:... Mam porównanie do Krzycha eNki gdzie są stare gąbki i tam jest masakra. Nad ranem bolą plecy, kręgosłup i właśnie wstaje się "połamanym"...

No właśnie, jest masakra.

Samoogon pisze:

RAFALSKI pisze:Ja jakoś nie widzę w przyczepie "domowego" materaca.

Ja za to bardzo go widzę

Liczyłem na Twoją wypowiedź
Żeby dokonać właściwego wyboru musiałbym walnąć się na wyrko Rafała a potem Twoje W każdym razie jest to temat na przyszły sezon bo w tym to już brak chęci i czasu a te parę nocek to jeszcze przeżyjemy.

No to masz czas na rozmyślania i testy empiryczne Najbliższy możliwy termin już za tydzień

Samoogon pisze:Ja za to bardzo go widzę

Na pewno jest wygodnie ale przyczepa jest tak jakby upośledzona bo nie ma opcji transformacji łóżka w stół z ławami. Tracimy uniwersalność, budka staje się jedynie sypialnią ale jak to zwykle bywa, co kto lubi.

tantalos pisze:Żeby dokonać właściwego wyboru musiałbym walnąć się na wyrko Rafała a potem Twoje

Nie ma sprawy, przetestujesz przy okazji. Już kilku hasało po moim wyrku żeby sprawdzić czy warto inwestować w nowe gąbki. Każdy gdy tylko usiadł to już miał zadowoloną minę

Ja wiem czy traci uniwersalność? W zależności kto czego oczekuje, dla mnie akurat zyskała. O niebo lepszy, wygodniejszy dostęp do bakist, 1/3 więcej miesiąca na bagaże. W całym moim karawaningowym życiu(to nie tylko teraźniejsza przygoda ale też lata dziecięce) nigdy, ale to NIGDY nie był ten stół rozłożony
Rok jazdy zapieksą tylko utwierdził nas w tym przekonaniu. W ence mamy drugi stół, kawę jest gdzie wypić, drinka też, jak dla nas wystarczy.
Wolę się wygodnie wyspać niż mieć możliwość rozłożenia stołu z którego nie skorzystam.
To indywidualna sprawa, każdy ma tam jakiś swoje priorytety więc nie ma się co dziwić z że jak to w fkn każdy robi pod siebie
Poza tym Ty w wielorybie chyba widzisz większe możliwości np zaproszenia gości w słotny, bądź zimowy wieczór niż my w mniejszych przyczepach, choć z drugiej strony dla chcącego....to I bez stołu się imprezę zrobi

Samoogon pisze:Ja wiem czy traci uniwersalność?....
to I bez stołu się imprezę zrobi

Się zgadzam z pierwszym. Odnośnie drugiego, to u Nalla w budzie o ile dobrze pamietam, 7 osób piło... gorącą herbatę a Ruda to chyba nawet tańczyła

Tańczyła, pamiętam, ale nic więcej nie powiem
Co do materacy, mam firmowe z Niewiadowa i nie narzekam. Tylko jedno ale, zawsze na zimę wyciągam i wkładam do ciepłego i suchego pomieszczenia, żeby nie wilgotnialy i nie zamarzały, bo wtedy murszeją i tracą sprężystość. Pewnie domowe i grube lepsze, ale Niewiadów też wystarczy.

My dzisiaj zamontowaliśmy nowe materace piankowe twardość T30 gr. 10 cm. Z pierwszego leżenia wydają się być super ale pierwsza noc dopiero przed nami.

Ja zamawiałem na Alledrogo nowe twarde materace piankowe o grubości 12 cm. Tak naprawdę kupiłem jeden materac, który mi pocięli na wymiar w cenie

_mefius_ pisze:Ja zamawiałem na Alledrogo nowe twarde materace piankowe o grubości 12 cm. Tak na prawdę kupiłem jeden materac, który mi pocięli na wymiar w cenie

Jaka cena?