Lampa led zasilana li-ion
: poniedziałek, 20 kwie 2020, 23:05
Wszystkim dookoła pandemia sprzyja w pracach domowych, a ja jakoś odkąd musiałem zacząć pracować z domu to jeszcze bardziej nie mam na nic czasu i do tego zaczęło przeplatać się życie prywatne ze służbowym.
Los przyszedł jednak z pomocą i padnięty zasilacz od lampki na biurku zmusił mnie do wyjęcia lutownicy. Jak już miałem ją na burku to i przysiadłem wreszcie do lampki led zasilanej li-ion, o której rozprawialiśmy z Pavulonem.
Na początek lista części:
Cały ten plan ma jedną wadę i już na początku wymaga odpowiednich warunków do ładowania. 3 ogniwa li-ion to 12,6V, więc do ładowania będzie wymagane pełne słońce na solarze lub odpalone auto bo aku w stanie nazwijmy to "spoczynku nocnego" będzie miał za małe napięcie żeby ładować lampkę. Zobaczę na pierwszych wyjazdach na ile to rozwiązanie będzie problematyczne. Jeżeli okaże się, że uzyskanie napięcia wyższego niż 12,6V jest zbyt rzadkie to dorzucę jeszcze do układu przetwornicę step-up. Jednak żeby to zrobić muszę przeprowadzić dokładniejsze badania przetwornicy przy różnych napięciach dlatego na razie odpuszczam tę część projektu.
Zacząłem od sklejenia ogniw taśmą w pakiet żeby można było je później połączyć elektrycznie i mieć jako całość.
Niestety tutaj zabawa się na razie skończyła bo ni jak nie da się do ogniw przylutować kawałka przewodu. Wyjścia z tego problemu są dwa. Można dać ogniwa do zakładu, który przyspawa do nich blaszki, do których będzie można dalej lutować lub zakup koszyka na ogniwa.
Ja wybrałem opcję drugą ponieważ daje ona możliwość łatwej wymiany ogniw gdyby coś padło.
Jak przyjdzie paczka z koszykiem to ruszam dalej skoro już mam do wszystko na biurku
Los przyszedł jednak z pomocą i padnięty zasilacz od lampki na biurku zmusił mnie do wyjęcia lutownicy. Jak już miałem ją na burku to i przysiadłem wreszcie do lampki led zasilanej li-ion, o której rozprawialiśmy z Pavulonem.
Na początek lista części:
- Rzeczona lampa
- 3 ogniwa li-ion 18650
- Sterownik do ogniw li-ion
- Żarówka led 12V 4,5W + gniazdo
- Wskaźnik naładowania ogniw (taki ekstras)
Cały ten plan ma jedną wadę i już na początku wymaga odpowiednich warunków do ładowania. 3 ogniwa li-ion to 12,6V, więc do ładowania będzie wymagane pełne słońce na solarze lub odpalone auto bo aku w stanie nazwijmy to "spoczynku nocnego" będzie miał za małe napięcie żeby ładować lampkę. Zobaczę na pierwszych wyjazdach na ile to rozwiązanie będzie problematyczne. Jeżeli okaże się, że uzyskanie napięcia wyższego niż 12,6V jest zbyt rzadkie to dorzucę jeszcze do układu przetwornicę step-up. Jednak żeby to zrobić muszę przeprowadzić dokładniejsze badania przetwornicy przy różnych napięciach dlatego na razie odpuszczam tę część projektu.
Zacząłem od sklejenia ogniw taśmą w pakiet żeby można było je później połączyć elektrycznie i mieć jako całość.
Niestety tutaj zabawa się na razie skończyła bo ni jak nie da się do ogniw przylutować kawałka przewodu. Wyjścia z tego problemu są dwa. Można dać ogniwa do zakładu, który przyspawa do nich blaszki, do których będzie można dalej lutować lub zakup koszyka na ogniwa.
Ja wybrałem opcję drugą ponieważ daje ona możliwość łatwej wymiany ogniw gdyby coś padło.
Jak przyjdzie paczka z koszykiem to ruszam dalej skoro już mam do wszystko na biurku